Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zmbra

nie rozumiem

Polecane posty

Gość Zmbra

Mam pytanie. Moja Pani ostatnio przyznała sie że ją "ciągło" do mojego kolegi... Tak dla wytłumaczenia on nie jest jakiś super przystojny ale zawsze miał dziewczyny koło siebie - tzn te które go znały takie z naszej paczki- i pare razy sama dziwiła sie czemu tak one przy nim siedzą bo jak stwierdzała on jest "brzydki" Po pewnym czasie w jakieś rozmowie przyznała że ją też do niego "ciągło" i tu mam problem... Tłumaczy że nie był to kolega i nie chciała być koło niego jak koło kolegi ale też tłumaczy że to nie było jak do "faceta" że nie chciała sie z nim przespać ani być? Uzasadnienie ty nie jesteś kobietą i nie zrozumiesz... Czy u kobiet jest trzecia opcja? Taka pośrodku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjk
przeciez nie musi od razu oznaczac ze chce z nim byc czy spac ale ze po prostu jest cos w nim takiego co przyciaga osobowosc, charakter? trudno powiedziec nie znajac go ale moze po prostu fajnie sie przebywa i rozmawia z tym kolega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opcja trzecia
jeśli nie chciała być z nim ani jako z kolegą, ani jako z kochankiem, to ... chciała byc może flirtu?.. potwierdzenia swojej atrakcyjności?.. już wiesz, czego jej brakuje? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no fajnie z nim gadać bo gośću tak jak by od niechcenia narzucał i facetom co robimy. Ale ja patrze na to jak facet i do kobiet mam stosunek: to jest moja dobra koleżanka i chce z nią spędzać czas albo dziewczyna którą chce poderwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem kobieta :) ona mogla powiedziec to w innym slowa tego znaczeniu, czyli jest cos w nim co przyciaga , ale jako osobe, a moze byc cos bardziej intymnego, ale wydaje mi sie ze do tego by ci sie nie przyznala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jak odebrać wypowiedź po np 2 latach "no przyznam sie że mnie też do niego ciągnęło"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytalam jeszcze raz i wydaje mi sie ze cos chyba ja kreci w niedobrym kierunku, chyba probuje sie jakos wytlumaczyc, tak glupio jej to wychodzi, gybym ja cos poczula do faceta, albo ktorys bardzo by mi sie spodobal tez chyba bym tak zagadala, ze cos ma w sobie ten koles, jakis ciekawy z niego czlowiek, z emocji bym musiala cos wypalic....hmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylo minelo, nie rozczulaj sie co czula 2lata temu !! troche dziwna ta twoja kobita, o czym ona ci mowi, moze i ciagnelo ja do niego , ale po co ona ci to mowi???takich rzeczy sie nie opowiada facetowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale chodzi o to że ja pytam!!! pytam o jej uczucia odczucia no i wypaliła w smsie... najgorsze że jak wychodziliśmy po imprezie i jakieś laski "kleiły" sie do niego to sama zaczynała temat "co one w nim widzą przecież on jest brzydki" ... a teraz takie coś? Czy wtedy może ją kręcił i sie usprawiedliwiała przed sobą i mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×