Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wojtek37

Pożucony i zdradzony.... Moja historia....

Polecane posty

Gość dobra kobieta
Ze tez zawsze znajdze sie jakies scierwo co to utnie temat swoimi kretynskimi uwagami na poziomie 11 letniego gowniarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaEwusia-lat44
''PORZUCONY'',ty jestes po prostu masochistą i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie może jestem masochista, bo znoszę takie upokorzenia i mało tego chcę powrotu żony mimo wszystko? Nie to po prostu jest nie do pomyślenia, co ja odwalam? Powiem tylko tyle nadszedł czas, aby się obudzić ze snu, w jakim jestem i zacząć myśleć o sobie. Zaraz na pewno ktoś powie, dlaczego wcześniej tego nie zrobiłem hmmm... Nie znam na to odpowiedzi wiem tylko jedno, że tyle ilu jest ludzi tyle pojawi się komentarzy na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minako
nie fajtłapa, masochista, pantoflarz ani bez godności nie lubię bardzo dawać rad... jakie ja mogę miec do tego prawo? nie opuszczaj jej, rób swoje, spełniaj marzenia, zajmij się tym co daje Ci radość, idźspokojnie i wytrwale swoją drogą czasss... to co was łączy to coś bardzo ważnego, czasem zapominamy że miłość bywa wyboista, trudna, czasem nawet przykra...ale jest jedna! pokochałam kogoś komu wydawało się że znienawidził byłą żonę za zdrady i wady... dziś oprócz tamtej RODZINY cierpię jeszcze ja - bo to co łączy ludzi to czasem są błędy, tragiczne, głupie ale miłość jest gdzieś indziej, wciąż obena... powodzenia i raz jeszcze się potórze, spokojnie z szacunkiem do siebie rób swoje, czas pokarze - ale nie pozwól nikomu źle mówić o sobie i o żonie! pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASPER1980
Witam wszystkich serdecznie Wojtku jak to się mówi tego kwiatu to pół swiatu nie jest ciebie warta żebyś ja kochał do pięt ci nie dorasta Kobiety za zwyczj są cwane i wygodne życie chcą proadzić i zawsze faceta sie po dupie obrywa. Ja jestem w2 związku pierwsza szma>>>>>>itd myślała że jak już jest mamusią to jej wszystko wolno a do tego jeszce kochające rodzice któży myśleli że to ja tylko jestem zly i ten niedobry ze to ja ja do wszystkiego kusze itp a ona to tak dobra i tak biedna bo ja mam tylko kase na dziecko płacić a jak oni wielkoduszni mi pozwola to dziecko mi pokarza.Założylem sprawe fakt ze to trwalo z 2 lata ale teraz moje życie sie zmieniło wygrałem sprawe mam dziecko w pierwszą sobote przez caly dzien u siebie orazw kazda srode nie jade ze stresem do malego mojego czy bedzie zas tam kutni czy nie tylko przyjezdzam i dziecko juz mam uszykowane .Niby pani magister z mamusi a jak wam napisze co na badanich wyszlo u pani psycholog to wlosy deba wam stana .Jestem normalnym człowiekiem troche tez za uszami mam jak kazdy czlowiek ale nigdy nie pozwole i niepozwolil bym abym ja prosil sie o to czy moge zobaczyć swoje dzieckoczy nie jestem czlowiekiem ktory jest odpowiedzialn czuje sie do obowiazku wychowywania dziecka kocham je płace na nie i nie przestane niech tylko bedzie zdrowe ,a reszta to juz bedzie z gorki. wracajmy do pani psycholog cytuje słowa pani psycholog z pisma sądowego z opini pani psycholog o mnie czyli Tomek -badanie psychologiczne poziom dojrzalosci w obszarze normy dla wieku -motorycznie niesprawny (chodzilem dlugi czas o kuli po jestem po 6 operacjach kolana gralen 20 lat w pilke nozna i tak mnie sport zalatwile hehehe,awiec test osobowości wyszedł mi ze jestem niezadowolony ze swojej zyciowej (JAK MAM BYC ZADOWOLONY JAK NIE DOSC ZE WALCZE O DZIECKO TO JESZCE STRACILEM MOJA MILOSC CZYLI PILKE NOZNA KTORA BYLO ZE MNA PRZEZ CALE ZYCIE ZARABIALEM ZYLEM Z NIEJ ITP A TU TRACH KONTUZJA I PO ZAWODACH SWIAT SIE WALI ,NO NIE WLI NIE WALI MAM 2 SYNOW A WIEC ONI SA MOIM CALYM ZYCIEMHEHEH) NISKA SAMOOCENA SKROMNY POWŚCIĄGLIWY W SWOICH WYPOWIEDZIACH PODPORZATKOWANY AUTORYTETOM (rodzina) jest zainteresowany jedynie sprawami ,które go bezpośrednio interesują a teraz czas na wnioski i to jest najlepsze jak dojdziemy do matki dziecka pani ewy wniosek o mnie 1.poziom dojrzałości umysłowej tomka mieści ię w obszarze normy dla wieku 2.to jeste najwazniejsze co teraz napisze OSOBOWOŚC PRAWIDŁOWA 3.ojciec dziecka jest silnie i pozytywnie zwiazany ze swoim synem TO na tyle o mnie teraz św Ewunia aha podsumowanie tez wam napisze bo mam napisane na osobnej kartce przez panią psycholog poziom dojrzałosci umysłowej dla wieku w obszarach normy dla wieku brak wglądu we wlasne wady i braki pojecie wlasnego ja niewystarczającozintegrowane z natury konwencjonalna konformistyczna poddaje swoje zachowanie kontroli intelaktualnej uległa podporzadkowana autorytetom (rodzicą) zainteresowana sprawami praktycznymi entuzjastyczna ponysłowa ( jak by mi tu znowu przykszyc zycie heheh) egocentryczna natarczywa niecierpliwa w duzym stopniu nieodpowiedzialna wnioski motorycznie sprawna a to najlepsze teraz OSOBOWOŚC NIEDOOJRZALA TO NA TYLE JAK ZANUDZILEM TO PRZEPRASZAM JAK ZAINTERESOWALAM TO MILO BEDZIE 2 ITD CZESC JESLI KTOS CHCE JAKOMS PORADE COS W TTM STYLU JESTEM OTWARTUY PISZCIE TU NA FORUM JAK BEDE MOGL TO POMOGE KURNA TROCHE SIE ROZ[ISALEM NARAZIE TRZYMAJTA SIE CHLOPY PAMIETAJCIE ZE BABY POTRAFIA BYC WREDNE I MUSIMY BYC CZUJNI I WIERSZYK NA KONIEC Kazda baba to twozenie BOZE CO POWINNO SPAC w oborze a ze chlopu dolu du pi pip do wziol ja do chalupy kobiety inteligentne , wyrozumialem przepraszam ale one to zrozumia ten wierszych skierowany to tych co zreszta wy wiecien pozdrawiam chlopy do nastepnego razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa123
Kasper- brawo!!! Psycholog zapomniał w opisie dodać- typowy piłkarz!!! Nigdy nie stworzysz udanego związku!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Co mogę wam jeszcze powiedzieć tylko to, że Agnieszka padła ofiarą Internetu?" Wybacz, Agnieszka nie padła ofiarą Internetu, tak, jak morderca nie pada ofiarą młotka. Młotek czy Internet to tylko ślepe narzędzie, które można wykorzystać zgodnie ze swoją WOLNĄ WOLĄ. Ja korzystam z Internetu od lat, ale nigdy nie zdradziłam mojego ex-partnera, nawet słowem, a co dopiero czynem. Wiem, gdzie przebiega granica. Chłopcy nie zabawili się kosztem Twej żony i nie na mieszali jej w głowie. To ona na to pozwoliła. Niekoniecznie zaczęła zapominać o Toie i dzieciach - zastanów się, może ZAWSZE OBCHODZILIŚCIE JĄ DUŻO MNIEJ OD WŁASNEJ OSOBY, bo jest EGOISTKĄ. Zastanawiam się nad czymś... Ona Cię zdradziła... chce zabrać dzieci... z tego, co piszesz - nie dlatego, że je kocha, tylko, że łatwiej dostanie pieniądze od opieki społeczej?! WALCZ O DZIECI!!! WALCZ!!! MOŻE ZOSTANIE PRZYZNANE CI PRAWO DO OPIEKI NAD NIMI!!! Myślisz, że skoro Twoja żona nie potrafi być wierna jednemu partnerowi, w tak ważnym okresie, jak dojrzewanie, dzieci powinny widzieć swoją mamusię w objęciach różnych wujków? "czuła się przez zemnie niezauważona, że zaniedbywałem ją, że za mało poświęcałem jej czasu?" Myślisz, że to automatycznie wytłumacza zdradę? A porozmawiać nie łaska? Piszesz, że pracowałeś nad siły, by utrzymać rodzinę! WINA NIE ZAWSZE LEŻY POŚRODKU, to tylko głupie powiedzenie. Napisałeś "Ale zawsze warto, gdy jest szansa, bo kiedyś mogę tego żałować, że uniosłem się honorem i odpuściłem" - ale kiedyś możesz żałować, że ciągle czekałeś na żonę, a życie mijało. Jesteś jeszcze dość młody, a na świecie są jeszcze dobre ...i zranione kobiety. Pozdrawiam, kup sobie walerianę i melisę (na uspokojenie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to cioty
bardzo dobrze!!!cioty!Musicie sie przyzwyczajac do nowej roli slugusa.Morda w kubel i do garow.Faceci zawsze byli poperdoleni.Wielkie ofiary kobiet.Nieudacznicy z wielkimi wymaganiami.Jak sie wam nie podoba to wypierdalac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa123
Wojtek37! Nie chciałabym Cię zbytnio smucić, ale Twoja żona nawet jak wróci, może na jakiś czas się uspokoi, ale później znów zacznie szukać przygód. Są ludzie, którzy mają taką tendencję i tyle, to leży w ich charakterze, nie są w stanie nad tym zapanować. Wcześniej przeczytałam, że przez 5 lat miała romans, później był internet jako doskonała rozryweczka. Wracając do romansu, nie wyobrażam sobie zdradzać męża i udawać w domu, że wszystko ok! Jeżeli mam kochanka nie jest ok! Trzeba lojalności i odwagi, aby się do tego przyznać. W moim małżeństwie nie jest dobrze, bo mąż postępuje podobnie jak Twoja żona. Początkowo tego nie rozumiałam, myślałam, że to moja wina, wiele razy przebaczałam, ponieważ obiecywał mi poprawę. Niestety poprawa na krótko, a dalej w kółko to samo. Twierdzi, że mnie mocno kocha- owszem ja nawet w to wierzę, ale nie jest w stanie zapanować nad swoim charakterem zdobywcy. Tak już 10 lat minęło. Ja w każdym bądź razie mam tego dość i zamierzam rozpocząć nowe życie. Jeszcze nie wiem jak to zrobię, ale wiem jedno- szkoda życia!!! Wojtku- masz dzieci, skup się teraz na nich, daj tej swojej żonie wolną rękę, nich się nacieszy swoją decyzją. Będzie ci ciężko, wiem, ale nie proś, nie błagaj, rozmawiaj tylko o dzieciach. Zobaczysz, albo się opamięta i wróci (tylko, czy Ty będziesz wtedy chciał?), albo sam wiesz... Czasami od życia trzeba dostać obuchem, aby zacząć nowe! Pozdrawiam, życzę wytrwałości i mocnej psychiki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASPER1980
ta co napisala ze faceci to cioty to chyba gra we filmach porno lachociag jeden heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASPER1980
do taaa123 za to ty napewno masz udany zwiaze wsioro napewno dostaje po ryju a wymadzasz sie a wiec sio do garow i obsrane mezowi majtki pierz tylko do tego jestes zdolna i to potrafisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa123
Kasper aby dyskutować, trzeba trzymać odpowiedni poziom!. Ja swoje garnki myję i nic ci do nich!!!Nie pozwolę jednak na to, aby człowiek, który nie potrafi poprawnie napisać kilku zdań, obrażał kobiety. Ja nie obrażam mężczyzn, choć może po twoim zachowaniu powinnam rzucić się i obsypać obelgami wszystkich. Usiądź wygodnie w fotelu, otwórz piwo i pooglądaj mecz, przynajmniej na tym się znasz doskonale!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa123
Jeszcze jedno Kasper. Zastanawia mnie fakt, tych osranych majtek w twojej wypowiedzi?!!! Jeżeli takie musiała prać Twoja była żona, to nie dziwię się, ze teściowie nie chcieli cię do domu wpuścić! Bo rozumiem, ze te osrane majtki, to z autopsji znasz? (nie wiem, czy to przedostanie słowo nie za trudne dla Ciebie?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASPER1980
mysle ze trafila sie znowu zakoleksiona baba ktorej nikt nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASPER1980
ty wlasni trzymasz ten poziom myslisz ze pilkarzo nie czlowiek i rodziny nie moze miec mysle ze jestes pusta zakompleksiona baba madrzaca sie ja nie napisale o tobi zlego slowa to ty zaczelas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasper 1980
Przepraszam... jestem popierdolonym gnojkiem i nienawidze kobiet.Poprostu lubie je ponizac.We lbie mi sie popieprzylo, bo mam kompleks za malego kutasa.Nie staje mi, trudno mi sie przyznac, ale wlasnie dlatego jestem takim agresywnym beznadziejnym dupkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa123 Dziękuje za słowa otuchy, jeśli tak to mogę nazwać Powiem tylko tyle, że zawsze warto spróbować, bo i tak wszystko, co mam to straciłem A co mogę zyskać? Wszystko albo nic na pewno każdy z nas chciałby dostać drugą, szanse i ja bym chciał tylko wszystko tak naprawdę zależy od nas jak to wykorzystamy Wiem, że mogę zacząć nowe życie i jakoś tam będzie tylko czy warto? Już widzę po starszym synu zmiany i to mnie przeraża, bo chciałbym dla niego jak najlepiej, ale czuje się bezsilny zdaje sobie sprawę, że on rozumie, co się dzieje i że nie podoba się mu ta cała sytuacja. Boje się, że zamknie się w sobie a ja mu nie będę umiał pomóc a to powinno być dla mnie najważniejsze. Pozostaje jeszcze młodszy syn jak on widzi tą sytuacje tego to nikt nie wie jedno, co ja wiem, że teraz całe swoje serce musze poświęcić synom, bo tylko oni mi pozostali Szkoda tylko, że prawo staje zawsze po stronie MATKI a facet jest traktowany jak zło konieczne gdyby istniała dla mnie, chociaż iskierka nadziei, że dostał bym dzieci to życie nabrałoby dla koloru i miał bym, dla kogo żyć tak naprawdę żyć. A co mi teraz pozostanie teraz tzw. Widzenia i to ma mi zastąpić role ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wojtku! czytając Twoja historię to tak jak bym widziała swoje życie.Mąz zrobił to samo.Odszedł do kochanki z ktora jest 4 lata.przyszła do domu i dodała mu odwagi na podjęcie decyzji.Mamy dziecko ktorym tatuś się nie interesuje bo tego chce ONA. kiedys powiedziala ze nie moze tolerowac dziecka w jego zyciu.To boli najbardziej.Trzymaj się i walcz o dzieci bo one nie są niczemu winne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa123
Wojtku! Z tego co pisałeś wcześniej dużo pracowałeś, więc dzieci są przyzwyczajone do "bycia z mamą" i z pewnością nie byłoby dla nich to dobre, gdyby teraz nagle ją straciły(w takim sensie, że zamieszkałby z Tobą). Piszesz, że z żoną normalnie rozmawiasz, więc dogadaj się, że np. dwa, trzy dni w tygodniu chłopcy będą u Ciebie. Ze starszym synem po prostu rozmawiaj, dużo, tłumacz. Dzieci szybko adoptują się do nowych warunków. Nie można jednak z dziecka zrobić powiernika i mówić mu np. takich rzeczy jak:"mamusia odeszła bo mnie już nie kocha", albo coś w tym stylu. Myślę, że wiesz o co mi chodzi? Dzieci należy raczej nastawiać pozytwnie np." mam chce spróbować pomieszkać trochę sama, ale ja was zawsze kocham i będziemy się widzieć jak tylko nie będę w pracy". Tak przedstawiając dziecku rzeczywistość, nie okłamujesz a jednocześnie sprawiasz, że dziecko zaczyna akceptować sytuację i przestaje się bać. Wojtku, masz dwóch wspaniałych synów, kochaj, rozpieszczaj, zajmij się teraz nimi jak tylko będziesz miał czas, zobaczysz że zaprocentuje to w przyszłości. Dobry z Ciebie człowiek, ot co!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hela44
Wojtku37 jesteś wspaniałym człowiekiem i nie obwiniaj się o wszystko. Wiem co to bezsilność.Moj mąż nie zdradził mnie fizycznie ale, psychicznie.Odnalazł na naszej klasie swoją dawna sympatie zaczęli się spotykac potajemnie jest nią zafascynowany.Syn skopiował jego rozmowy na gg doznałam szoku.Płakał mowił że,nie odejdzie od nas chce ratować naszą rodzine. Co z tego już mu nie wierzę . To ciągnie się od 6 miesięcy.Teraz postanowił, że jak będzie sie z nią spotykał to mi powie . Chce tylko być jej przyjacielem.Ostatnio dał mi ją do telefonu i mam się z nia spotkać.Ona ma męża i dwie córki i strasznie się boi by sie nie dowiedzieli.Ja znam jej adres telefony wszystko .Co mam robić kocham męża ale gdzie moja godność? On chyba myśli że, ja jestem jakaś nienormalna i to zaakceptuje? poradzcie co robić i co powiedzieć jego przyjaciółce gdy się spotkamy.Syn go nienawidzi namawia mnie bym odeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKI73
Witam wszystkich.przeczytalam poruszany tu temat i mam mieszane uczucia-z jednej strony rozumiem intencje Wojtka a z drugiej -wcale nie dziwie sie opiniom tych ,ktorzy tak odwaznie krytykuja jego zone.bo i jedna i drga strona moze miec racje,ale jedno jest pewne ,ze trzeba by wysluchać zony-jaka ma wersje by bardziej obiektywnie spojrzec na Ich problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKI73
a ja tez prosze o opinie na temat-czy pisanie-tylko pisanie z obcymi kobietami jest powodem do zazdrosci???Sprawa oczywiscie dotyczy mnie i mojego meza.dodam w skrocie,ze jestem 16lat po slubie,od kilku lat mamy powaznne klopoty malzenskie ale probuje jak Wojtek ciagle wybaczac(mamy 2 corki-16 i 14 lat)ale ostatnio juz mnie to przerasta-maz zamiast po pracy wrocic do domu,siedzi w knajpie i ...esemesuje.Jednocz.wmawia mi zze to niejest nic powaznego,to nie zdrada itp.ale czytajac jak do innej pisze np.Kochanie witaj-to mnie szlag trafia.pomozcie-ma o co???? Zajrze tu jutro-pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIKI73 Mogę ci tylko powiedzieć, że właśnie przez to rozpadło mi się małżeństwo, dlaczego? Bo to niby niewinne pisanie nie zawsze jest takie niewinne wszystko zależy, kto siedzi z drugiej strony monitora i na co jest podatny. Mogę tylko na swoim przykładzie się wypowiedzieć na ten temat. Sam pisałem z kobietami i pisze, ale nigdy nie przekroczyłem pewnych granic nie dałem żonie żadnego powodu do zazdrości trafiałem na różne kobiety, co po prostu chciały tylko pogadać, wyżalić się komuś albo potrzebowały pomocy ( porady). Jaka reakcja była na to mojej żony ( zostaw to, bo nikt z tobą nie chce pisać), bo nigdy nie zaczepiałem, bo nigdy nie kłamałem nie kasowałem archiwum (byłem nudny?) Niestety moja żona źle trafiła, bo dała się ponieść emocją czuła się rozchwytywana i brnęła dalej i dalej do tego stopnia, że rozdawała swój numer telefonu i rozsyłała swoje intymne zdjęcia. Też tłumaczyła, że to tylko ( pisanie), że przecież nic złego nie robi? Teraz dopiero wiem, że nawet spotykała się z tymi ludźmi i co jeszcze..........? Wole nie wiedzieć (nie dopuszczam tej myśli, chociaż jest faktem), bo nadal ją KOCHAM.! Jeżeli chodzi o twojego męża to sama musisz ocenić sytuacje Ja w swojej byłem bezradny nie potrafiłem tego żonie wytłumaczyć, że to wszystko może się źle skończyć, że ktoś może jej zdjęcia zamieścić w sieci! (że Mnie to rani)Twierdziła, że nigdy nie wysyłała nikomu intymnych fotek tylko zwykłe teraz wiem, że tak nie było, bo po jej odejściu ktoś odesłał mi jej fotkę jako dowód . Po prostu porozmawiaj z mężem o tym wiem że to może nic nie dać ale porozmawiaj !!!!! Ja z żoną rozmawiałem i nie pomogło ale może tobie pomoże ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKI73
Dziekuje za pomocne slowa -wczoraj staralam sie z mezem porozmawiac-nie obylo sie bez wypominania i wspolnych pretensji ale na razie jes lepiej-zobaczymy na jak dlugo.Moj mąz tlumaczyl że chcial sie zabezpieczyc na wypadek rozwodu-troche mnie to i śmieszy i wkurza-ale stwierdzil ze i tak to okazalo sie plytkie i bezsensowne.czas pokaze czy mowil prawde.ostatni raz mu zaufam--zobaczymy jak bedzie-odezwe sie wkrótce.TY Wojtku-trzymaj sie-warto dla dzieci-pokaż Im ze maj a SUPER TATE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona212
Wojtek podziwiam cie i moge powiedziec ze rozumiem, ale powinienes sie zastanowic czy napewno warto jest walczyc o ta milosc, czas leczy rany teraz to wiem, powinienes sie wziasc za siebie zaczac zyc swoim zyciem a czas pokaze czy bedziecie razem- pamietaj nic na sile, ja zaufalam i dalam druga szanse ale niestety nie udalo sie i musze powiedziec ze drugie rozstanie o wiele bardziej boli niz pierwsze, a teraz on moze i jest szczesliwy mnie to nie interesuje ale wiem ze tez nie jest szczery z ta druga- po prostu jezeli raz sie zdradzilo to niestety bedzie sie robic to caly czas, tak mi sie wydaje, zreszta uwierz w siebie i moze ty znajdziesz osobe ktora bedzie dla ciebie wszystkim i nie bedzie cie ranic- moze jest warto podjac ryzyko bo zycie jest za krotkie zeby go nie przezyc tak jak sie tego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak bardzo kłamiesz
Jakim typem człowieka byłeś, że uciekła od Ciebie, nie oglądała się na chore dziecko. Pierdzielisz tu o swojej miłości, kłamca! Uciekła Ci z domu rzecz, ubezwasnowolniona żona bez praw. Ty łajzo, pisać potrafisz, szkoda, że nie potrafiłeś żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jaki był podły
chyba się zgadzam z postem powyzej, coś było na pewno nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak bardzo kłamiesz
uciekłam od męża po 15 latach, tylko ja wiem jaki był w 4 ścianach naszego "domku" i to ja wiem... co wyprawiał, gdy zdecydowałam się na odejście, wyczuwam takich typów... Wojteczków na odległość. A schematy są nieubłagalne i jednoznaczne, to faceci najczęściej szukają sobie odskoczni na boczku, oczywiście nie rezygnując z domowej służącej, a jeżeli kobieta odchodzi z domu, to w 90 % tego domu nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×