Czy jest sens się angażować

ile on ma lat? Moze jeszcze sie chlopak wyrobi ;) Tez bylam w zwiazku z podobnym przypadkiem faceta. Oj wyr.obil sie przy mnie i poszedl w pizdu. Pieknie mowil, zapewnial o swoich uczuciach i zostawil bez slowa. A teraz szaleje i co chwila inna panna w jego sidla wpada. A gral takiego zagubionego chlopczyka o dobrym serduszku

No 27 lat ma na karku, więc zaden młodziak.

obserwuj i badz czujna i nie angazuj sie na maxa od poczatku bo potem boli jak cholera

Ja o tym wiem, stąd moje wahanie.

Po prostu boję się, ze kopnie mnie w dupę a ja potem będę cierpieć:(

27 lat to nie tak dużo. Gorzej gdyby miał 47. wtedy to trudno byłoby mu się zmienić.

Boisz sie odrzucenia, ale przeciez kazdy moze Cie odrzucic, bez wzgledu na to, czy jest smialy, czy nie. To nie jakis bad-boy, ktory na 100% Cie skrzywdzi.