bedac za granica zdradzilam mego chlopaka

Pojechalam do Anglii do kuzynki i do pracy. To mialy byc tylko trzy miesiace. Obiecywalam chlopakowi wiernosc niestety moja kuzynka obraca sie w srodowisku bardzo miedzynarodowym. ciagle robila imprezy zakrapiane alkoholem i ja nawet nie wiem kiedy wpadlam w ta faze. Pierwszy raz zdradzilam bo akurat bylam po klotni z chlopakiem, myslalam, ze mu nie zalezy. Potem po prostu wpadlam w ciag. A on ostatnio mi napisal, ze mnie kocha i teskni:((( Co ja mam zrobic?

prosze Was. pocieszcie mnie. jest mi strasznie zle:((

nie wracaj do kraju, daj mu szanse znaleźć porządna dziewczyne

dziewczyny to samo zło :O

ale ja go kocham tak bardzo:(( zrobilam tak bo czulam sie strasznie zle. teraz mi przykro i od paru dni juz nawet nie imprezuje.

Nie przejmuj się... i tak dobrze wiemy, że jedynym winnym jest alkohol - lej go ile wlezie, niech pożałuje :)

Smutna historia. ;/ tylko dlaczego kurwa juz ja czytalem na tym forum z 30 razy ;/

to ty śmieszna jesteś. nic nie usprawiedliwia zdrady. żadne "jest mi źle", do cholery jasnej... zwątpiłem

potraficie tylko atakowac. a wogole nie rozumiecie sytuacji. mielismy trudny okres. on malo dzwonil do mnie, dopiero potem sie wyjasnilo. zdradzalam go ze lzami bo bylam pijana i nawet do konca sobie sprawy nie zdawalam. potem okropnie plakalam. to jednak bylo ode mnie silniejsze. prosze nie potepiajcie mnie. ja nie chce stracic ukochanego. nic mu nie powiem. boje sie tylko, ze wypapla moja kuzynka.

nie mogłam się oprzeć murzyńskiej armacie, chociaż raz było mi dobrze

Ale jak tu nie atakowac droga autorko. uwierz mi, że mało kto nie splunie na widok takiego zachowania. I co z tego ze trudny okres? To nie Twoj pierwszy ani nie Twoj osatni taki stan z "ukochanym" i co? I za kazdym razem z bolu i cierpienia bedziesz sie puszczac... tfu przepraszam - pocieszac?? Przykre, ale glowa do gory... nie jestes sama. Duzo osob zdradza, wiec nie masz sie czym przejmowac - wszystko jest w normie :)