Nie rozumiem ludzi robiacych studia w uk a chcacych wrocic do pl

Nie rozumiem mysklenia ludzi ktorzy mieszkaja dajmy na to w Londynie , ida na jakies slaby uniwersytety tam typu Westminister czy inne dziady i mysla ze dostana super prace po tym w Polsce. Ludzie obudzcie sie. To ze tam studia skonczyliscie to wcale nie znaczy ze wieksze pieniadze bedziecie zarabiac tutaj! Jezeli to jakis lepszy uniwerek typu Oxford to ja rozumiem ale jakies slabe ktore sa przy koncu w rankingach to dla mnie to glupota i strata czasu bo dajmy na to ksiegowosc w anglii a w polsce jest inna.

popieram, tak samo zreszta jak nie widze sensu postepowaniu ludzi przyjezdzajacych tutaj po studiach w Polsce i placzacych ze musza kelnerowac :P

wie z e wstminster to slaby uniwersytet???? parwda jest taka : jezeli pracodwaca W JAKIM KOLWIEK KRAJU ma do wyboru 2 sosoby ,obydwie bez doswiadcznia tylo ukonczone studia jedna ujkonczyla uniwersytet wroclawski druga westminster (w londynie) KOgo wybiora?

ta, ktora ma wieksze cycki albo tego, ktory jest przystojniejszy :D:D

Oj tu bym sie klocila.. Jezeli pracodawca jest madry to sprawdzi co umiesz. a jak nie masz doswiaczenia to znaczy ze i gowniana robote dostaniesz

jesli ambitna i madry ten, ktorekrutuje to ma rozeznanie w uniwersytetach. Tyle ze polskie sa i tak dalekie w swiatowych rankingachj,Jagiellonski bodaj na 300ktoryms

Miec angielskie papiery??? gowno wiecie!

papiery, o angielskich nie slyszalam.

To malo slyszalas.

no to mi wyjasnij, jesli mozesz, grzecznie proszę

A ja mysle, ze to dobre doswiadczenie studiowanie za granica i swiadczy o przedsiebiorczosci oraz dobrej znajomosci jezyka.

Taa znajomosci jezyka. Kobieto to ty chyba nie wiesz kogo przyjmuja na uniwersytety w Anglii. Ludzie dukaja doslownie a sa przyjmowani!

A tak poza tym to coz za przedsiebiorczosc studiowac na kiepskim uniwersytecie kiedy ma sie pare przedmitow na tydzien? Studiuj w Polsce i do tego pracuj tobedziesz przedsiebiorcza!

jest na peczki, po studiach czlowiek to nic, ilez to magistrow lata jako przedstawiciel handlowy (tak, tak stara dobra akwizycja) ? albo jako pomagier gdzies w magazynie w Praktikerze ? jak na sprzataczki do firmy ludzie chca osoby po studiach to na powazniejsze stanowisko cwoki ze wsi (czyli 90% pracodawcow z kompleksem zasciankowosci) przyjmoa kogos z papierkiem swiadczacym o ukonczeniu uniwersytetu za granica, kij z tym, ze to jakis slaby, w koncowce rankingu w tymze kraju ?

Uznawana na calym swiecie. polskimi mozesz sobie d.u.pe podetrzec. taka prawda

Uznawana na calym swiecie. polskimi mozesz sobie d.u.pe podetrzec. taka prawda

Od autorki postu to chyba jakas zawisc przemawia ,chcialoby sie skonczyc Westminster,co?:) Ja studiowalem na jednej z lepszych uczelni w PL,pozniej po wyjedzie podjalem studia w UK, i musze przyznac ze wymagania na naszych uczelniach sa o wiele wieksze,jest o wiele wiecej materialy tylko ze...90% tej wiedzy jest niepotrzebnej,studia sa oderwane od rzeczywistosci,nie przygotowuja do zawodu,wpycha nam sie wiedze encyklopedyczna,czysta teorie,nie ma konkretow. W UK jest mniej ale za to ucze sie tego co mam na codzien w pracy,jeden rok tutaj dal mi wiecej niz lata studiow w PL. Polskiej edukacji jestem wdzieczny za mocne podstawy,szersza wiedze ogolna,konkretow i zawodu nauczylem sie tutaj. A to czy angielskie studia gwarantuja dobra prace w PL to zostawmy pracodowacom a nie Tobie autorko. Zacznijmy od tego ze zadne studia nawet dyplom najlepszego UNI o niczym nie swiadczy i niczego nie gwarantuje,liczy sie to co ma sie w glowie. A stwierdzenia ze ludzie tutaj dukaja i slabo znaja jezyk to poprostu pozostawiam bez komentarza.

popieram powyzszy post.. autorko-- jakies kompleksy?

Zeby sie dostac na uniwersytet w UK trzeba zdac egzamin jezykowy, przewaznie IELTS, co najmniej na 7.0. Wiec trzeba znac dobrze jezyk, plus potem jeszcze dochodzi znajomosc slownictwa fachowego, tzn zwiazanego z danym kierunkiem. Trzeba byc przedsiebiorczym, bo chyba nie powiesz mi, ze latwiej zalatwic sobie studia w Anglii niz w Polsce. Trzeba znalezc uczelnie, napisac aplikacje, przetlumaczyc dokumenty, postarac sie o kredyt... A potem pogodzic prace z nauka, bo chyba nie uwazasz, ze tylko studenci w Polsce pracuja (ja bym powiedziala, ze wrecz przeciwnie, malo ktory student studiow dziennych pracuje). Studiuje informatyke w UK, 3 lata+rok praktyki zawodowej (pomiedzy drugim i trzecim rokiem). Dzieki temu, ze sudiuje tutaj mam ogromna przewage nad studentami z Polski: dobry jezyk angielski (ktory jest jezykiem informatykow), doswiadczenie zawodowe w zachodniej koropracji. Studenci w Polsce skoncza ten sam kierunek tylko z wiedza merytoryczna. Do Polski nie zamierzam wracac, ale jakbym wrocila to watpie zebym miala problemy ze znalezieniem pracy i to nie za 1200 ani nawet za 2000 :) Pozdrawiam zazdrosnikow :P

Poruszylam ten temat bo widze ile znajomych studiuje w Uk i ile z nich jest naiwnych. Mysla: skoncze uniwerek w uk, wroce do Polski i bede zarabiac 5 tysiecy. No sorry, ale to chyba jakas pomylka. Chyba pora sobie uswiadomic ze do Polski doszly juz wiesci ktore uniwersytety w Anglii cos soba reprezentuja a ktore nie. Poza tym IELTS? Sorry, ale zaden moj znajomy nie musial zdawac tego. Studia w Anglii to wiecej obijanie niz studiowanie. Wybaczcie, ale takie niestety mam zdanie widzac kto studiuje i jak studiuje w uk. Sa to tak naprawde osoby ktore na polskie uniweresytety by sie nie podostawaly z braku wiedzy, a angielski uniwersytet je przyjmie bo ma slaba renome i zeby nie zbankrutowac, przyjmuje jak leci. Caly post tyczy sie slabych uniwersytetow ktore zaczynaja sie od numeru 60 w rankingach.

No bo studia w anglii nie polegaja na zakuwaniu i uczeniu sie ksiazek na pamiec. W Polsce wlasnie to studenci musza robic, a 3 dni po egzaminie nie pamietaja nawet polowy z tego co zakuwali. Dla mnie ktos kto skonczyl studia w anglii bedzie o wiele wartosciowszym pracownikiem, bo po pierwsze zna biegle angielski(a nie jezyk wyuczony z ksiazek), po drugie jest przedsiebiorczy i zaradny, bo wyjechal do obcego kraju, musial jakos pogodzic studia z praca, a to nie jest latwe.

Jeszcze jedno. To ile ktos wyniesie ze studiow zalezy tylko od niego. Znam obibokow z dyplomem renomowanych uczelnii i osoby po zaocznych, ktore naprawde sie do studiow przykladaly. Rankingi nic nie znacza.

taaa... bo polskie uniwersytety to takie renomowane sa... a zeby studiowac za granica to niestety ale trzeba miec zdany egzamin jezykowy, zajrzyj na strone jakiejkolwiek uczelni zagranicznej. Osobiscie mam duzo respektu dla ludzi, ktorzy jada do obcego kraju, w dzien lataja na uczelnie i wkuwaja wszystko w jezyku obcym, a wieczorami pracuja zeby sie utrzymac. Tacy ludzie na pewno poradza soebie w zyciu, nie martw sie.