Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dolina w długich cieniach

Jak się dowartościować??

Polecane posty

Gość Dolina w długich cieniach

Mam problem z psychiką. Strasznie się dołuję. Uważam, że jestem brzydka, głupia i do niczego się nie nadaję. Niespecjalnie się mijam z prawdą, ale zdaję sobie już sprawę, że tak nie powinno być. Jak mam lepszy dzień, to się potrafię uśmiechać do wszystkich i żyć sobie na luzie. Ale tak na co dzień, to marzę tylko o tym, żeby się schować w mysiej dziurze, żeby nikt mnie nie oglądał, nie oceniał, jak z kimś rozmawiam, to chcę uciec i się jąkam. Idąc ulicą mam wrażenie, że wszyscy się na mnie gapia i myślą sobie, jaka jestem brzydka i nizgrabna. Nie radzę sobie z załatwieniem żadnej sprawy, bo umieram ze stresu... Mam jeszcze przyjaciół, ale przeszkadza im to, że tak często mam zły humor, nie potrafię przyjąć żadnego miłego słowa i w ogóle... Jak spodoba mi się jakiś chłopak, to go odstraszam, żeby sobie przypadkiem nie pomyślał, że taki maszkaron się w nim buja, bo miałby kupę śmiechu... A, kurde, na zdrowy rozum nie jest tak źle. Nie jestem ładna, ale mam jakieś atuty, jestem inteligentna, mam jakieś tam poczucie humoru, hmmm, ładną barwę głosu...:). Tylko ciągle o tym zapominam... Jak to zmienić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hffdsss
na pewno nie czytając to forum. moze zacznij medytowac albo cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam koleżankę która chyba
ma podobnie ale żeby to ukryć to udaje w pracy, że jest najmądrzejsza, mega zarozumiała i niedostępna A jej sposób na dowartościowanie się jest taki, że puszcza się z kim popadnie, a już najbardziej upodobała sobie żonatych i tych w stałych związkach. I moim zdaniem to jej sposób aby udowodnić sobie, że jest coś warta, bo ci faceci wolą ją od swoich żon i stałych partnerek. Dla mnie to zwykła ku..a jest, a poza tym nikt nie ma do niej szacunku i w ogóle jej nie lubią, ale ona chyba czuje się inaczej i jest jej z tym dobrze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsadsaadsas
najpierw skonczyc z forum, bo tutaj sa sami przegrancy... ciezko dowartosciowac sie, moze musisz skorzystac z pmocy psychologa dobrze by bylo jakbys miala faceta dla ktorego bys byla ksiezniczka, calym swiatem itp. to najlepszy sposob na dowartosciowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolina w długich cieniach
Kurde, liczyłam na jakieś konkretne rady, jakieś ćwiczenia przed lustrem czy coś :D... Co do faceta, to akurat leczę złamane serce po jednym takim...CHoć im dłużej o nim myślę, tym bardziej mi się wydaje, że to nieo on mnie nie chciał, tylko ja nie dałam mu szansy... Ale to skomplikowana historia, bez happy endu... Zajętego chłopaka bym nie tknęła nigdy w życiu, choć z takim może byłoby mi łatwiej... Z facetami moich koleżanek mam świetny kontakt, bo czuję się z nimi w miarę swobodnie. Jak rozmawiam z kimś wolnym, to się boję, że on sobie pomyśli, że jestem nim zainteresowana, a jestem tak okropna, że on nie będzie mną i nie dośc, że ucieknie, to jeszcze mnie wyśmieje albo będzie mu głupio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadsdsfdg
Wiesz..wydaje mi się że sama dokładnie wiesz jak sobie pomóc, napisałaś o lustrze..hmm a spróbowałaś kiedyś tego? Ubierz się w ciuchy które lubisz w których dobrze się czujesz, pomaluj się ale tak jak na co dzień-nie za mocno, poświęć czas swojemu ciału(kąpiel w ładnie pachnącym płynie, balsam itp) włącz muzykę-piszesz że masz ładny głos..pośpiewaj sobie, potańcz. Spójrz w lustro tylko nie na pryszcze czy fałdki, tylko tak ogólnie na całość siebie..i jak dobrze wyglądasz, uśmiechnij się do siebie!!chyba nie jest źle..prawda??można nawet rzec że całkiem fajnie wyglądasz. Jest względna pogoda za oknem?? Umów się z koleżankami albo wyjdź sama na spacer, uśmiechaj się i postaraj się obiektywnie pomyśleć co mogą myśleć faceci którzy przechodzą obok i patrzą na Ciebie. Sama jesteś bardzo krytyczna dla siebie i zauważasz każdy szczegół swojej niedoskonałości a przed chwila podobałaś się sobie w lustrze, więc jak uważasz co myśli fajny facet patrzący się właśnie na Ciebie?? Pewnie"jaka fajna, sympatyczna dziewczyna" Wiem że łatwo się mówi..mam podobny problem i wiem jakie jest to ciężkie i jak utrudnia życie, ale wiesz co jak pomyśle o tym ile osiągnęłam, ile facetów daje mi do zrozumienia że jednak się podobam to na prawde jest mi lepiej-szkoda tylko że mój facet zapomina mi mówić że mu się podobam, potrafi tylko krytykować..no ale cóż :/ Trzymam za ciebie kciuki..na pewno znajdziesz sposób żeby poczuć się lepiej tylko zacznij szukać w sobie czego potrzebujesz a nie na forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana kiedys bylam
1. zadbaj o siebie zmiana wygladu fryzury jakis fajny makiaz:) 2. znajdz sobie hobby 3. nie mysl o tym jaka jestes beznadziejna to co myslisz o sobie to odbieraja inni:) 4. zacznij stosowac pozytywne myslenie banalne ale dziala sama sprawdzilam na sobie:D znajdz sobie jakis sport ktory spowoduje ze bedziesz wyladowywac zle emocje i na koniec najlepsze cwieczenie ktore pozwolilo mi sie wyleczyc ze wszystkiego ( kompleksy nieszzcesliwa milosc itd) noca jak bedziesz lezec w lozku pomysl o wszystkich zlych rzeczach jakie ci sie wydarzyly danego dnia o alych emocjach jakie masz w sobie zbierz je w myslach do wielkiego worka musisz widziec w myslach jak tam je wkladasz zawiazac worek puscic na wode i patrzec jak odplywaja:P rob to cwiczenie tak dlugo az ci ulzy ja rezulalty juz miaalm po tyg tzrymaj sie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobnie on
Mam podobnie, tylko, że jestem facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wscibskkaa
idz n aimpreze poderwij faceta flirtuj z nim a pozniej jak juz bedzie myslal ze cos tego zostaw go heheh dobry sposob na dowartosciowanie:P pozniej w nocy zrob sobie dobrze reka myslac jaki debil z niego :P i juz Ci lepiej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacznij ćwiczyć, uprawiać jakiś sport. Tylko nie jakieś brzuszki do których sama się musisz zmuszać czy tego typu rzeczy, tylko coś co sprawi Ci przyjemność. Porozciągaj się, zrób kilka pozycji z jogi, przejedź się gdzieś na rowerze. Kilka razy w tygodniu wystarczy do poprawy samopoczucia, samooceny itp. Sprawdzone i gwarantowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i przeczytaj wątek
pozytywne myślenie na tym forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawda jest taka, ze najszybciej dowartosciowuje nas druga osoba, poszukaj wiec jakiegos "brzydala" i zobaczysz jaki swiat zrobi sie nagle piekny...a ty razem z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dowartościowana
załóż sobie profil na portalu randkowym na pewno nie jest z Tobą tak źle tylko masz niską samoocenę ja tam sobie założyłam jak dostaje te wszystkie meila jaka to jestem śliczna to mi się humor od racu poprawia może to i puste ale działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks33
A ja powiem Wam ze strasznie dobrze na ludzka psychike działaja np. zmiana pracy,nawet nauka jezyka obcego-sama miałam tak ,kiedy ukończyłam kurs w speak'up i dzięki czemu czułam sie jakoś dowartościowana zwłaszcza na rozmowie o prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się dowartościować??" tak z miesiąc temu powiedziałbym ci poszedł pod krzyż dzisiaj myślę że jak zawita do ciebie a raczej do twojego miasta duce Jarosław dobrym pomysłem bedzie zakup zgrzewki jajek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysia0000
Ja natomiast mam wielki problem z plcia przeciwna.moze to dlatego ze tak wiele razy mi sie nie udawalo i moze to przez to mam takie kompleksy i boje sie sytuacji do ktorych moze dojsc,bo to normalne,i mimo ze ja chce by tak sie stalo,boje sie tego. zrazam sie tez bardzo szybko do drugiego czlowieka jesli nawet w zartobily sposob sprawi mi przykrosc. moze w glowie wyolbrzymiam,ale nie potrafie sobie z tym poradzic. chciabym znalezc pomoc,myslalam o pomocy psychologicznej,ale nie mam odwagi i tam sie stawic,moze to byc tez problem finansowy,bo to psychologa bezplatnego nie chce isc,bo uwazam ze moj problem bedzie dla niego zadnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha super
mam podobnie jak autorka. niby kurde zdaje sobie sprawe, ze jestem fajna laska, czuje si atrakcyjna, ale jednak w kontaktac z ludzmi brakuje mi tej wiary w siebie. przy ladnych czuje sie jak szara mysz, przy madrych glupia, przy ludziach z poczuciem humoru sztywna i wlasnie bez owego humoru i tak w kolko. zawsze cos bedzie ze mna nie tak. na dodatek bardziej chyba ufam innym, niz samej sobie. w sensie, ze ja cos na pewno zle zrobie, ktos inny nie, wydaje mi sie, ze moj tok myslenia zawsze jest bledny, zawsze cos z nim nie tak. czuje sie tepa i rzeczywiscie np w pracy ciagle miewalam jakies wpqdki, nie ogarnialam czegos itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha super
tez nie wiem jak to zmienic. a jeli chodzi o uczucia, to uciekam ciagle przed facetami. jestem otwarta i fajna dopoki go "zdobywam", jak widze, ze wpadlam mu w oko, czyli chyba sie po prostu dowartosciowalam, to normalny czlowiek by ciagnal to dalej,a ja zaraz zaczynam panikowac, dusic sie wtej relacji, chce to zakonczyc jak najszybciej,zaczynam byc opryskliwa i zimna, by jak najszybciej sie mna znudzil. a w rzeczywistosci chce milosci (zwiazku) jak kurwa nie wiem co. wiem o co mi chodzi ja sie po prstu boje, ze facet zauroczony mna, gdy pozna mnie blizej odtraci mnie, bo uzna, ze jestem glupia, brzydka, nudna..., wiec sama wole to zrobic. jak sobie pomoc?:( p.s. przepraszam, za wtargniecie w watek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha super
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysia0000
Ty,to ja tez tak mam,ze jak zdobywam to do przodu,ale jak juz wiem ze ma byc cos blizej,zaczyan czuc strach i miec watpliwosci. Tylko ze teraz po prostu postanowilam to zmienic. poznalam chlopaka,mamy ze soba kontakt codziennie,ale do spotkania w cztery oczy jeszcze nie doszlo,chodz bliza sie. boje sie tego spotkania gdzies w glebi,bo chcialabym by wszystko bylo idealnie,bo z gory zakladam,ze jesli cos by nie wyszlo,bylaby to tylko moja wina. ale postaram sie z wszystkich sil,aby oddalic od siebie te wszystkie leki i po prostu dac poniesc sie temu co bedzie,nie przejmowac sie na zapas. dziwie sie ze to teraz pisze,bo w ten sposob zdaje sobie sprawe ze wiem jak powinnam postepowac z moim problemem,ale to nie jest jednak takie latwe ! ale warto sie postarac,moze sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parisssss
zalamana kiedys bylam - z rzeką i workiem świetny pomysł. Ja kiedyś miałam podobny sposób. Zakopałam w myślach żywcem ludzi przez których miałam dużo przykrości. A na straży pozostawiłam tytanów i smoki. Dosyć mi to pomogło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysia0000
zna ktoś jakis sposob by sobie wmówić cos bardzo pozytywnego co pomoże pokonac stres i co naprawde pomaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuibnusfbvurbntugnruirsvbujirn
ciekawe z tym workiem, musze sprobowaac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie schudniecie
8 kg dalo mi niesamowita moc w siebie bo - dalam rade, pokonalam swojego lenia, zaczelam cwiczyc i ... wygladalm o niebo lepiej ... faceci sie za mna ogladaja - to strasznie mile .. nawet malowac sie nie musze, a efekt boski :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysia0000
Ja w sumie przy kosci nie jestem,ale gdybym miala plaski brzuch tak ciagle,dzieki cwiczeniom,moze to tez by mi coś dało :) ale jestm za leniwa by się wziąć tak za siebie,bo lubie sobie podjeść czasem coś slodkiego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, jestem masażystą w zawodzie od kilku lat. Mam tytuł technika oraz wiele godzin dodatkowych różnych kursów dokształcających. Wykonuje masaże Ayurvedyjskie, Lomi Lomi, sportowe oraz lecznicze. Poza tym również wykonuje masaże Tantryczne dla Pań. Jest to masaż erotyczny pochodzenia indyjskiego. Zmysłowy i bardzo pobudzający masaż całego ciała. Trwa 1,5h koszt takiego masażu to 250zł pracuje stacjonarnie na terenie Częstochowy. Możliwość również przyjazdu do klientki. Przy masażu Tantrycznym jednak mam pewne wymaganie klientka musi mieć skończone 22 lata , obecność mężów, kochanków kiedyś pozwalałem na to niestety okazuje się że większość takich sytuacji kończy się nie przyjemnie bo albo zaraz by chciał uczestniczyć albo coś dalej w trójkę tak więc przykro mi obecność osób 3 wykluczona. Masaże a w szczególności ten pomimo że jest to forma zabawa wymaga trzymania się jednak pewnych reguł inaczej po prostu traci sens. roban30@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×