Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malowany dzbanek

Wstydzę się zaprosić chłopaka do domu

Polecane posty

Gość malowany dzbanek

Bo po prostu mam brzydko urządzony dom. Nie jest brudno, ale mamy stare meble jeszcze z lat 80. Nie mamy centralnego ogrzewania tylko piece kaflowe, w kuchni też obiad gotuje się na piecu. Wokół niego zawsze się brudzi. Do tego nie mamy płytek w łazience tylko lamperię z farby olejnej i z tego powodu, że jest tam zawsze wilgotno po poł roku farba odpryskuje i odpada całymi płatami. Łazienka jest nie ogrzewana. Wstydzę sie go zaprosić. On pochodzi z majętnej rodziny. Mają dwa mieszkania, dom, dwa samochody wysokiej klasy.No wstydze się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaproś. To będzie test. Jeśli po tej wizycie zacznie Cię traktować inaczej (gorzej) daj sobie spokój z materialistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IHRGV9ER
A CZY BUDYNEK W KTORYM IESZKASZ TEZ JEST ,,STAREJ DATY,, CZY ON GO WIDZIAL??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz tu otworzylas temat
zapros, jezeli bedzie na ten temat ironiczny to pozegnaj go. predzej czy pozniej bedzie chcail przyjsc do ciebie, lepiej teraz, przynajmniej zobaczysz jaki jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowany dzbanek
Mieszkamy w normalnym domu. Dom ma białą elewację, w tym roku zrobiliśmy dach i wymieniliśmy okna. Podwórko jest całkiem OK. Trawnik wykoszony, rosną drzewka, kwiaty. Na zewnątrz wszystko w porządku tylko jak sie wejdzie to ehh:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A um mnie na odwrót
Na ppodwórku tragedia, bo same garaże, a w domu ładnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ikona przeznaczenia
Też tak mam :). To znaczy miałam. Bo mój chłopak pochodzi z artystycznej rodziny, mieszkanie mają śliczne, stylowe, urządzone z gustem i w ogóle. A ja - córka rolników :D. U nas w domu wszystko byle taniej, funkcjonalniej i normalniej. Na podłogach babcine dywany, na ścianach święte obrazki, w kuchni dwa rodzaje płytek, bo przy budowie ktoś trochę dał... Mój pokój trochę lepszy, ale też - dziecinne jeszcze meble, 30-letnia wersalka, dywan w romby, krzesła w kwiatki :D. Ale nabrałam do tego luzu i jak przyzedł, to śmiałam się lekko ale z szacunkiem z tego urządzenia i mówiłam "Uważaaaaaj, to wazon po prababci Stefani..." czy inne takie pierdoły ;) Ty też wrzuć na luz i zachowuj się naturalnie. Broń Boże nie okazuj jakiegoś wstydu czy zażenowania, nie tłumacz mu, skąd piec, a skąd brak kafelków, bo wstydzić się domu rodzinnego, jeśli jest miły i ciepły, a jedynie trochę stary czy biedny, jest kijowo. Facet na pewno rozumie, że ludzie mieszkają różnie. Gorzej może być z jego rodzicami kiedyś w przyszłości :). Moja przyjaciółka, która sama mieszka z mamą w maleńkim mieszkanku przeżyła straszną traumę, kiedy odwiedzili je rodzice jej lubego - małżeństwo lekarzy, nieprzyzwoicie bogate, z wielkim domem i dwoma mieszkaniami. Rozglądali się z niemsakiem i komentowali metraż i urządzenie - fuj. Ale to tylko o nich śźle świadczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowany dzbanek
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3870135 -> przeczytałam ten wątek i się załamałam. Właśnie jakiej boję sę reakcji. Tam ktoś opisywał że jego teściowie to prości ludzie ze wsi. Ja nie mieszkam na wsi tylko w mieście. Moja mama pracuje umysłowo, ojciec jest na emeryturze i dorabia sobie od niej dorywczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyobraznia
czyli ze ma sie tłumaczyc?? przeciez to o niczym nie swiadczy jak ma w domu. wazne ze sama jest ok. jesli gosciowi nie spasuje to niestety ... nic dodac nic ująć .. palant

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
ludzie żyjemy w czasach centralnego ogrzewania, kuchenek gazowych i domofonów Moim zdaniem trzeba ostrzec faceta, bo może nie mieć świadomości, że gdzieś w domach ludzie mają jeszcze piece kaflowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój chłopak ma dom w podobnym stylu do Twojego i w sumie nie zrobiło to na mnie złego wrażenia a wręcz przeciwnie. Ważne było dla mnie że jest czysto i schludnie. Owszem mój dom to inna bajka, ale dla mnie to nie ma żadnego znaczenia. Co za różnica czy to willa czy chałupa na wsi. Ważne żeby kochać i być kochanym :) Zaproś go i nie wstydź się bo nie masz czego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przepraszam:(....ona sie spotyka z toba czy ........... z piecem kaflowym/centralnym,wystrojem twojej chałupy czy tez i owdzie z mieszkanacami tego domu:)....chyba nie:( smutny ten topik:( skoro autorka ma takie dylematy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry resory
no i co z tego? masz dom jaki masz... nie ma czego wstydzic.,pzreciez nic zlego nie robisz....kradniesz ,puszzasz sie czy co????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyobraznia
hahahaha brat niedzwiedz "ona sie spotyka z toba czy z piecem kaflowym" usmiałam sie do łez :):) dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowany dzbanek
Nie mieszkam na wsi. Dom mamy podobny jak wszyscy na osiedlu, takie piętrówki z balkonem na górze, pewnie wiecie jaki. Właśnie jego może dziwić, że mamy piece a nie kaloryfery w domu, że łazienka pozostawia wiele do życzenia, a najbardziej, że nie jest ogrzewana. Jak odkąd poszłam do pracy wyremontowałam swój pokój. Kupiłam nowe meble, pomalowałam ściany, więc ma to ręce i nogi. Gorzej z dołem. Stół, krzesła, kanapy są w miarę nowe bo zakupione 4 lata temu, ale meblościanki pozostawiają wiele do życzenia, takie gierkowskie. Podłogi też pomalowane farbą olejną. Kuchnia z boazerią:( W domu jest czysto, bo dbamy o porządek.Ale mimo wsyztsko wstydze się go zaprosić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale w koncu bedziesz musiala:) albo z nim pogadaj i powiedz ze masz skromnie w domu bardzo i ci z tym glupio, pewnie powie zebys dala spokoj i nie gadala bzdur:) od razu Ci ten stres minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowany dzbanek
Wstydze się go zaprośić, bo mój poprzedni chłopak drwił ze mnie z tego powodu. Może nie prosto w oczy ale dał mi odczuć. Np. taka sytuacja, że u niego w domu właśnie wyremontowali łazienkę bo nie podobał im się deseń płytek, że lutro kupili za 500zł, że dębowe podłogi w całym domu itp. Wiem, że był dupkiem i leczył własne kompelksy moim kosztem, ale boję się, że to wróci, ze ten zachowa sie podobnie stąd moje obawy :( Już raz ktoś ze mnie szydził z tego powodu i nie chcę aby miało to miejsce po raz kolejny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskafffka -
Hmmm to ile ten Twój chłopak ma lat że sie tak boisz jego opini?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowany dzbanek
Oboje mamy po 25lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoj ex byl dupkiem widocznie a z tym nowym ile jestes? chyba go zdazylas poznac myslisz, ze jesttaki pusty i bedzie z Ciebie drwil z takich powodow? sama sie dorobisz swojego mieszkania, auta itd, za dom rodzinny nie odpowiadasz:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowany dzbanek
Znamy się juz trochę, więc wypadałoby go w końcu zaprosić do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ikona przeznaczenia
To nie mogłas sobie znaleźc mniej bogatego faceta?? Widzę, że masz ciągoty do takich lalusiów ;). Najbardziej wiejskie i wstydliwe jest to, że się wstydzisz swojego domu. Widać, że w przyszłości, w małżeństwie bardziej niż na tym, żeby Twoja rodzina była szczęsliwa, będzie Ci zależało na wielkim domu, kilku samochodach i drogich ubraniach dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
ja mam to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zapros a najwyzej wczesniej z nim pogadaj:) i bedzie dobrze a dla przykladu powiem Ci ze przyjaciolka mojej siory byla 2 lata z facetem mieszkajacym w mega skromnej kawalerce razem z bracmi i matka sama mieszkala w duzym, pieknie urzadzonym mieszkaniu i jakos jej to nie przeszkadzalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moni18
wez kobieto wyluzuj. Ja mam dom naprawde niezly a jak poszlam do mojego faceta to okazalo sie ze to stary budynek stare meble, stare drewniane podlogi, piec kaflowy, lazienka jak ze sredniowiecza a jego pokuj to tak jakby jakis ganek ale wiesz co Ci powiem maja tak czysto w domu ze az mnie zatkalo, nawet okruszka nigdzie nie ma, to u mnie staramy sie jak mozemy ale nie jest tak czysto. Strasznie lubie go odwiedzac maja tak fajnie w domu, tak rodzinnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ikona przeznaczenia
I zyczę Ci jeszcze, żeby Ci nie wyszło z tym chłopakiem albo żebyście nigdy nie byli bogaci. Bo jak ktoś jest bogaty z domu, to jeszcze może być zdrowy na umyśle. Jak jest biedny i się wzbogaci, to też. Ale jak ktoś ma takie kompleksy jak Ty i się dorobi albo, co gorsza, wżeni w majątek, to mu się w głowie i dupie przewraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanie pociesze cie
ja sie kiedys nawet kolezanek wstydzilam zaprosic, wszystkie bogate, wielkie mieszkania, domy, parkiety, chrom i bog wie co...a ja wlasnie tak podobnie, meble prl-owskie, male mieszkanko na 4 osoby, dywany, boazeria, obrazki z widoczkami... i co sie okazalo?? wszystkie zaczelysmy sie spotykac U MNIE bo jak zgodnie stwierdzily, u zadnej z nich nie jest tak przytulnie jak u mnie :) :) :) pozdrawiam!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty tam ikonka przeznaczenia
a skąd w tobie tyle jadu i frustracji? 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×