sukienka na wesele- pomozecie?

mam taka sukienke na wesele [ ide jako osoba towarzyszaca nie znam dobrze pary młodej dlatego wydaje mi sie ze czarna jest ok] http://img217.imageshack.us/my.php?image=sukienkafi4.jpg moja mam troche szyje wiec ja przerobimy:) chce odciac ta biala koronke na dole i w pasie zamiast tej cienkiej bialej szarfy chce kupic blada łososiowa i troche szersza-biżuterie tez mam w takim kolorze. makijaz bedzie jasny bo jestem bladoskóra blondynką:-) i co radzicie na ramiona bo jak mam ubrac bolerko to mi sie nieodbrze robi:/ mam nadzieje ze cos doradzicie;)

Bolerka są okropne :o A moim zdaniem sukienka jest spoko i bez przeróbek, a juz z koronką to bym nie przesadzala, będzie wyglądać jak by Ci halak wytstawala. Poza tym na górę bym nie zakladala nic, mi się bardzo podobają wlasnie takie bez niczego, sama mam taką i nigdy nic nie zakladam do niej na ramiona ;)

wogole ta koronka tak wisi byle jak dlatego odpada;] no ale jest pazdziernik, w kosciele bede miec elegancki plaszczyk a na weselu mam tak po porstu z golymi ramionami wyskoczyc?

No a czemu nie? Przecież sala będzie ogrzewana więc nie zmarzniesz :)

ale ze podobno nie wypada. chociaz łaza na wesela z golymi cyckami itede to chyba mnie nie zabija jak bede miała gołe ramiona;)

A ja tam chodze w takiej sukience i jest ok ;) i pierwsze slyszę że nie wypada. nie wypada bo co? ramiona to jakaś wstydliwa częśc cial czy jak?....

tez tego nie rozumiem ale slyszalam to z 10 razy ze nie wypada pozniej mozna zdjac ale wejsc tzreba z zakrytymi. to kupuje szarfe i ide z odkrytymi;) dzieki:)