Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

damulka

INTERCYZA

Polecane posty

Ile kosztuje wynajęcie prawnika w celu podpisania intercyzy? Podpisywaliście takową? Wpłynęło to na wasze relkacje w związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
Zadzwoń do pierwszego lepszego notariusza, zapytaj jaka taksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie podpisywalam, dla mnie intercyza to cos takiego jakbym wychodzila za mąz i odrzu zakladala ze sie rozwiode;),

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
Ja też nie podpisywałam, ale są sytuacje w życiu, kiedy taka umowa jest niezbędna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** * *** * *** *** *** ***
prawnika się nie wynajmuje, tylko idzie się do notariusza. kwoty będą różne, pewnie ok kilkuset złotych, może ktoś inny zna stawki. ja nie podpisywałam intercyzy jak wychodziłam za mąż i bardzo tego żałowałam. podpisywałam ustanowienie rozdzielności majątkowej kilka miesięcy przed rozwodem (żeby mieć z głowy i żeby nikt sie nie czepiał do kasy która zarobiłam po rozstaniu). teraz mam partnera od 2 lat i oboje jesteśmy zgodni w tym, że jeśli zdecydujemy się na ślub to podpiszemy intercyzę. taka podstawową stanowiąca o tym że po ślubie nie powstaje wspólna masa majątkowa, bo ponoć różne rzeczy ludzie w intercyzach zawierają. głównym powodem jest to, że mam wolny zawód i większość moich zarobków jest na umowy o dzieło lub umowy zlecenie i w związku z tym oszczędzam swoje pieniądze na funduszach z myślą o emeryturze i najzwyczajniej nie mogę dopuścić by należały one w jakimkolwiek stopniu do kogoś innego (bo to może powodować sytuacje że musiałabym je naruszyć przy rozwodzie (odpukać) lub śmierci partnera (odpukać) gdyby spadek należał się nie tylko mi (ale też dzieciom)). rozdzielność majątkowa ułatwia też prowadzenie biznesu (łatwiej dostać kredyt tylko na siebie) i chroni w razie plajty. moim zdaniem intercyza to bardzo dobre rozwiązanie dla związków partnerskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za opinie, szczególnie te pozytywne (zdanie Brunetki nieco mnie zmroziło, albowiem naprawdę zdarzają się takie sytuacje w życiu, że trzeba zabezpieczyć los swój i innych bliskich, nie tylko tego Ukochanego...) Czy intercyza zabezpiecza tylko dochody nabyte w trakcie trwania małżeństwa, czy te sprzed również? Czy całkowitą rozdzielność majątkową trzeba jakoś szczególnie zastrzec u notariusza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...to po rozwodzie \"eks\" może się doczepić nawet do dochodów uzyskanych po rozstaniu? jak się przed tym uchronić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co zostało nabyte przed zawarciem związku małżeńskiego jest zawsze majątkiem osobistym kazdego z małżonków i jedyną mozliwoscia, by stalo sie majatkiem wspolnym jest umowne rozszerzenie majatku wspolnego na majatek nabyty przed zawarcie związku malzenskiego.... standardowa umowa majatkowa malzenska, zawarta przed slubem wyłącza mjatkowa malzenska wspolnosc ustawowa od chwili zawarcia zwiazku malzenskiego, w ten sposob, ze majak wspolny nigdy nie powstaje.... mozna tez zawrzec umowe majatkowa malzenska z wyrownaniem dorobków - ale ona skutkuje tez w zasadzie dopiero w przypadku rozwodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** * *** * *** *** *** ***
to co masz przed ślubem według prawa jest twoje po ślubie nie zależnie czy jest intercyza (taka standardowa) czy nie. to co przed ślubem twoje stanowi po ślubie twój majątek odrębny. co do tego jakie intercyzy są i jak to dokładnie działa, dziewczyny maja racje - spytać komicznego to najlepsza rada. warto pamiętać, że intercyza zabezpiecza twój majątek też przed spadkobiercami męża...są nimi dzieci, czasem są dzieci nieślubne, a własne umieją się upomnieć o to co im prawnie się będzie należało (czyli w przypadku gdybym nie miała intercyzy i jedno dziecko byłaby to bodajże 1/8 środków zgromadzonych przeze mnie na emeryturę). ps. ja wpisu brunetki nie rozumiem, więc mnie nie mrozi. dla mnie normalnym jest że ludzie wchodząc w związek małżeński chcą lub nie chcą tworzyć wspólnoty majątkowej i intercyza po prostu umożliwia im ten wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** * *** * *** *** *** ***
o komiczne-> powiedz coś więcej o tym wyrównaniu dorobków? to jest tak, że jak nie ma rozwodu to działa jak zwykła intercyza, a tylko w jego przypadku można wystąpić o wyrównanie dorobku. od razu się określa jak to wyrównanie ma wyglądać czy dopiero przy rozwodzie to się ustala? słyszałam ze to bardzo dobre rozwiązanie z punktu widzenia kobiety, która może uzyskać wyrównanie za czas gdy zajmowała się dziećmi...ale nie wiem czy dobrze słyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komiczne z nieba mi spadłeś :) powiedz lepiej jak wygląda sprawa majątku zakupionego na kredyt, gdy w dniu małżenstwa spłacone jest 10 % zakupionego w kredycie mieszkania? Czy tylko te spłacone 10% stanowi majątek wyłączony ze wspólnoty małżeńskiej (majątkowej)? I czy oznacza to , że od dnia ślubu spłata raty kredytowej jest wspólnym obowiazkiem małżonków ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
szczałka: dobrze to interpretujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co w sytuacji , gdy mieszkanie w międzyczasie zakupione na kredyt po przeprowadzonym remoncie zyskało na wartości 150% ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdki - jest tak jak piszesz... w czasie trawania zwiazku malzenskiego umowa ta funkcjonuje jak standardowa umowa wyłączajaca wspolnosc ustawowa... jej odmienne cechy ujawianiaja sie dopiero po rozwiazaniu zwiazku malzenskiego i zwiazanym z tym ustaniem rozdzielnosci majatkowej.... zaznaczam tylko, ze roszczenie o wyrownanie dorobkow jak sama nazwa wskazuje nie wynika ex lege i ulega przedawnieniu co do kazusu o ktorym piszesz... przepisy art 51 4 prim KRO daja mozliwosc zmiejszenia wyrownania dorobkow z waznych przyczyn... nigdzie nie jest sprecyzowane, jaki to sa te wazne przyczyny, ale doktryna wypowiada sie w tej kwestii, iż dotyczy to przypadków w ktorych jeden z malzonkow postapowa wyjatkowo marnotrawnie w skutek czego nie przyczynil sie do powstania swego dorobku... oczywiscie trudno pod taki stan faktyczny podciągnąć kobiete zajmujaca sie domem, ale jak widac wyrownanie 50:50 nie jest obligatoryjne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
a kto remontował? temu co remontował jeśli ma rachunki przysługuje jeszcze zwrot poniesionych nakładów. Oczywiście jeśli te nakłady szły z majątku odrębnego, a nie ze wspólnego po ślubie. natomiast w przypadku rozwodu i podziału majątku procedura jest taka: wycena w/g wartości rynkowej - te 10% z majątku odrębnego - ewentualne nakłady ( if są rachunki), a reszta do podziału na pół. Można walczyć w sądzie o nierówny podział majątku np. 70/30, ale do tego trzeba mieć podstawy. No i to koszty są i czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"powiedz lepiej jak wygląda sprawa majątku zakupionego na kredyt, gdy w dniu małżenstwa spłacone jest 10 % zakupionego w kredycie mieszkania? Czy tylko te spłacone 10% stanowi majątek wyłączony ze wspólnoty małżeńskiej (majątkowej)? I czy oznacza to , że od dnia ślubu spłata raty kredytowej jest wspólnym obowiazkiem małżonków ?" lokal mieszkalny stanowil majatek osobisty jednego z małzonkow i stanowic bedzie taki majatek przez cały czas trwania malzenstwa... po rozwiazaniu zwiazku malzenskiego, lokal NADAL jest majatkiem osobistym jednego z małżonków, a drugi malzonek ma tylko roszczenie o nakłady jakie poniesione zsotały z majatku wspolnego na majatek osobisty malzonka, ktoremu przysługiwal lokal mieszkalny.. oczywiscie roszczenie to przysługuje wtedy, gdy raty kredytu splacane były z majatku wspolnego - jesli malzonek, kotremu przysługuje lokal, udowodni, ze kredyt splacany byl z jego majatku osobistego, wtedy drugiemu malzonkowi nie przysługuje zadne roszczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
komiczne, nie wiem co cię tak bawi :P Jestem dość świeżo po konsultacji prawniczej w tym temacie, nie sądzę, żebym trafiła na matoła, bo prawnik specjalizuje się w prawie rodzinnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salamandro - ogolnie to dobrze piszesz, ale niepotrezbnie przyjmujesz a priori obowiazek spłaty drugiego malzonka z kwoty kredytu, ktora była splacana po zawarciu zwiazku malzenskiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprawa wyglada taK: kupiłam w kredycie 3 lata temu za 110tys. (w tym w kredycie 90tys.) włożyłam w remont 60 tys. obecna wartosc rynkowa ok. 270 tys. - wszystko z własnej gotówki.- i w sama spłacam. Małżeństwo to melodia przyszłosci, stąd się rodzą pytania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** * *** * *** *** *** ***
komiczne--> a ty co sam osobiście uważasz o takiej intercyzie z wyrównaniem? bo mi się ostatnio temat dzieci przewija i myślę że może być tak, że legalizacja związku za tym pójdzie. wiemy na pewno że chcemy intercyzę, ale ja chciałabym żeby istniejąca "umowa" była maksymalnie uczciwa. tzn gdy życie zmusi któreś z nas do zaniechania aktywności zawodowej (chore dzieci, rodzice, czy utrata zdolności do wykonywania pracy zawodowej), to żeby nie było tak że jedno z nas ma kupę kasy a drugie nic. czy jest możliwość wyrównywania dorobku w trakcie trwania małżeństwa inaczej niż przez darowiznę? nie żebym zakładała jakieś czarne scenariusze, ale żebyśmy się czuli z tą umowa fair wobec siebie w temacie finansowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"czy jest możliwość wyrównywania dorobku w trakcie trwania małżeństwa inaczej niż przez darowiznę? nie żebym zakładała jakieś czarne scenariusze, ale żebyśmy się czuli z tą umowa fair wobec siebie w temacie finansowym. " tzn wyrownania takiego jak przewiduje art. 51 2 prim i kolejne, nie ma... ale oczywiscie mozna w czasie trwania zwiazku malzenskiego, nawet w przypadku obowiazywania majatkowej mazlenskiej wspolnosci ustawowej istnieje mozliwosc dokonania darowizny z majatku wspolnego do majatku osobistego jednego z malzonkow... a co mysle o tej formie umowy? ja mysle, ze jelsi ludzie sa w stosunku do siebie fair to beda i bez umow... ale na pewno w jakis sposob zabezpiecza mniej zaradnego, lub tez zajmujacego sie domem malzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"sprawa wyglada taK: kupiłam w kredycie 3 lata temu za 110tys. (w tym w kredycie 90tys.) włożyłam w remont 60 tys. obecna wartosc rynkowa ok. 270 tys. - wszystko z własnej gotówki.- i w sama spłacam. Małżeństwo to melodia przyszłosci, stąd się rodzą pytania..." mieszkanie jest Twoje i Ty zostaniesz jego wlascicielka, bądź tez do niego uprawnioną... To Twoja majatek osobisty nabyty przed zawarciem zwiazku malzenskiego natomiast tak jak pisalem powyzej - jezeli bedzie splacac kredyt z majatku wspolnego, ze Twoj malzonek bedzie mogl wnosic roszczenie do nakłaów jakie poczynił z majatku wspolnego na Twoj majatek osobisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** * *** * *** *** *** ***
komiku--> dziękuję za odpowiedź mam jaśniej pod kopułą. z tym byciem fair to masz oczywistą racje ;) u mnie złe doświadczenia wzbudzają wątpliwości, życie mnie nauczyło że dziś możesz pracować, a jutro już nie (i że ludzie się zmieniają)...i nie jestem pewna czy zwykła intercyza zabezpieczy nas oboje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
szczałka: to zabezpiecz sobie dupę intercyzą, jesli tego kredytu nie spłacisz do końca. Ja mam własnie przypadek, gdzie pan mąż wyciąga łapę po wszystko co tylko może... Mieszkanie było moje lokatorskie, wykupione za grosze ale prawnie jest wspólnotą, a mój wkład prawnie to tylko wkład lokatorski, czyli jakieś 20% wartości rynkowej. Przepraszam, że tak bezpośrednio, ale też możesz trafić na huja który nagle zapragnie wyciągnąć z ciebie tyle kasy ile się da :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komi :) Olej to, bo wiesz jaka jest zasada na kafe - człowiek gada do ściany :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mieszkanie było moje lokatorskie, wykupione za grosze ale prawnie jest wspólnotą" masz spółdzielcze własnosciowe prawo do lokalu mieszkalnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siska - gwiazdki bardzo lubie, bo to mądra, ogarnięta i świadoma kobieta wiec jej zawsze chętnie odpowiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komiczne I Salamandra- bardzo Wam dziekuję Salamandrze także za mądrość życiową. Nie planuję intercyzy, tak jak nie planuję rozwodu. Małżeństwo- jesli dzieci będą- to tak. W innym wypadku nie będe miała motywacji. No i wciąz wierzę w miłość do grobowej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×