podpaski kontra tampony kontra instead

kiedyś używałam tylko podapasek (to było sto lat temu) później tylko tamponów (do dobrego się człowiek szybko przyzwyczaja:) teraz na przemian tamponów jak gdzieś wychodzę a podpasek w domu i w nocy. Chyba że jestem gdzies na wyjeździe to wtedy cały czas tamponów bo....nie umiem normalnie chodzić z podpaską, ruszam się jak kaczka, w nocy się nie wysypiam bo jestem tak spięta że coś mi przecieknie że bolą mnie mięśnie, używanie podpasek w domu to dla mnie \'przebiedowywanie\' tylko do kolejnego wyjścia....niecierpię ich!!! ale wiem że tampony nonstop nie są za zdrowe...eh....czy któraś z was też tak ma? czy któraś z was używa może wkładki instead?

tylko tampony....przynajmniej przez pierwsze 3 dni...wydaje mi sie,ze jak ostro leci,to tampon szybko nasiaka i nie jest szkodliwy

od kilku lat i jeszcze nie mialam zadnej infekcji ;-) podpaski też nie są tak do końca zdrowe w używaniu, ponieważ nie przepuszczają powietrza. Także ja polecam uzywać tampony i nie przejmować się niczym :-)

wiem wiem...tampony są zajebiste:) ale może lepiej złoty środek skoro niektórzy trąbią że niezdrowe...w każdym razie juz chyba nigdy nie wyszłabym gdzieś z podpaską..bleeeee:( ale ta wkładka instead mnie ciekawi....miałyście taką?

podpaski w nocy, tampony na wyjscie, podpaski czasami, kiedy mam koncowke okresu i wiem, ze nie bede miala gdzie isc do kibelka, zeby wymienic