CZY CIAŻA MOŻE ROWNOCZEŚNIE ROZWIJAĆ SIĘ W JAJOWODZIE JAK I W MACICY???

ZROBILAM TEST WYSZŁO ---POZYTYWNY NA DNI POŹNIEJ Z OSTRYM BOLEM TRAFILAM NA STOŁ OPERACYJNY...DIAGNOZA CIĄŻA POZAMACICZNA..... DNI POŹNIEJ LEKARZ ROBI USG I MOW ŻE W MACICY PARWOPODOBNIE ROZWIJA SIE PARWIDLOWY PŁOD.... cZY TO JEST MOŻLIWE BY JEDNO DZIECKO MI USUNELI (CIĄŻA POZMACICZNA ) A DRUGA ROZWIJA SIE PRAWIDLOWO(CIĄŻA W MACICY) SAMA JUZ NIE WIEM CO MAM O TYM MYŚLEĆ....DLATEGO ŻE TO BARDZO WCZESNY ETAP CIĄŻY (JAK TO FAKTYCZNIE CIĄŻA) tO MAM PRZYJŚĆ Z A KILKA DNI NA KOLEJNE BADANIE I STWIERDZA CZY TO FAKTYCZNIE CIĄŻA...... cZY KTOS BYL W PODOBNEJ SYTUACJI? pROSZE POMOŻCIE MI JESTEM ZALAMANA!!!!!!!!

jestem zalamana poniewaz stracilam dziecko ...upragnione ale trzymam sie tego że jednak jestem w ciąży i urodze zdrowe dziecko....ta nie pewnośc mnie dobija...... Nie moge przestać plakac dlatego tu napisalam.....

6 mieciecy temu ur synka lezałam zdziewczyna 4 tyg w szpitalu ona miała ciaze pozamaciczna miała zabieg 3 tyg po zabiegu okazało sie ze jest w ciazy .prawdopodobnie mogły to byc bliznieta ,które jedno znich zle sie ulokowała ,ciaze donosiła urodziła synka 3 dni po mnie wiec moze byc tak i u ciebie.

Dzięki:) Podnioslać mnie na duchu:) czyli tak sytuacja jest mozliwa

tak mozliwe jest i mozesz spokojnie druga ciaze donosic bez zadnych problemów

Za kilka dni ide na kolejne USG i maja potwierdzic lub wykluczyć ciąże...... Tak bardzo chcialabym by okazało się że urodzę zdrowe maleństwo......

Boje sie troche bo wczoraj mialam lekkie palmienia ale dzis juz prawie zanikło.......a czy to ze mialam operacja nie wplynie negatywnie na to maleństwo?

raczej nie dziecko rozwija sie w macicy tamto masz juz za soba wiec niepowinno to miec wpływu.Głowa do góry bedzie doberze:)

Nie wiem jak to jest, ale myślę, że faktycznie były dwa zarodki i jesteś w ciąży. Tego Ci życzę i żeby wszystko było w porządku! Oszczędzaj się!!!

ja tez mam taka nadzieję...poniewaz wycieli mi uż część jajowodu a to moze oznaczac w przyszlości zajście w cięże:(

no to nierycz bo stres może nagatwnie wpłynąc na ciąże.. więc czekaj co powie lekarz w spokoju i miej nadzieje!!!

Jest to jak najbardziej prawdopoobne, ze jeden plod rozwijal sie w jajowodzie a drugi w macicy. Oglądalam kiedys taki program na discovery chyba o ciazach pozamacicznych i wlasnie tam byl taki sam przypadek jak Twoj:) Trzymam kciuki.

No niestety potwierdzili druga ciąze w macicy ale tydzień temu ja poronilam:(:(:( Lekarze stwierdzili ż e prawdopodobnie przy operacji macica zostaal naruszona i to spowodowalo poźniejsze poronienie. Tak bardzo sie boje ze juz nie bede mogla miec dzieci.... Z mezem nie wyobrazamy sobie tego ze nie bylo by u nas dzieci.... JESTEM ZALAMANA

To niewiarygodne, ale możliwe. Taka "podwójna" ciąża, występująca i w macicy i poza nią nosi nazwę heterotopowej. Zdarza się rzadko. Sama w zeszłym roku miałam podejrzenie takiej ciąży, już miałam trafić na laparoskopię, jednak szybko okazało się, że lekarz...pomylił ciążę pozamaciczną z moim jajnikiem! Niestety wówczas straciłam dziecko z tej normalnej ciąży, poroniłam... Dziś staram się o dzidzię, niestety 3 miesiące tych starań jak na razie nie przynoszą rezultatów.

Witam ja mam taka ciaze. Najpierw okazalo sie ze jestemw drugiej ciazy o co staralismy sie z mezem. Fajnie,tu i tam gratulacje. A ja czulam sie dziwnie przez pierwsze 2 tyg objawy byly,potem jakby ich nie bylo,poza niektorymi. Zaczely sie plamienia mniej wiecej w 6 tyg. Szybko do szpitala. Zrobili badanie usg. Uznali mnie za gupia bo niebylo ciazy w macicy na etapie 6 tyg-wogole jej tam nie bylo. Badanie moczu badanie z krwi ,przeczucia wykazaly ciaze. Ok ze to za wczesnie wedlug nich. Ok spoko. Tydz pozniej caly czas plamilam,mowie co jest nie tak ide prywatnie do lekarza. Okazalo sie ze to ciaza pozamaciczna w jajowodzie. BHCG bylo bardzo wysokie8300,wskazujacy 7 tydzien. Lecz ciazy w macicy nie bylo tylko po za. Ok operacja. Za dwa dni ide po skierowanie i odrazu lekarz zrobil usg jeszcze. Okazalo sie ze pozamaciczna ciaza jest,lecz oprocz niej druga w macicy juz bardzo mala. Poprostu tak zaczelam wariowac jak nigdy. Ona ponoc tam byla lecz byla niewidoczna caly czas. I teraz sa dwie. Lecz co dalej to zobacze czy ta martwa bedzie usuwana czy tkanki ja wchlona. Sie okaze.

No wlasnie dzis bylam poteierdzic ze serduszko bije jestem w 6 tyg . a tu siw okazuje ze najprawdopodobniej jest druga ciaza w jajowodziie mam skierownie do szpitala . Pan dr mowi ze przez dwa dni beda obserwowac czy faktycznie . jesli sie okaze ze faktycznie tak jest cos beda wstrzykiwac by ciaza z jajowodu obumarla bo zagraza zyciu . najgorszym przypadku beda usowac jajowod . nie wiedzialam ze takie cos jest powiedzial ze to 1 na 40 tys przypadkow

Tak jest to możliwe.....jestem chodzacym i całe szczęście żyjącym przykładem takiej ciąży.... zacznę od tego,że stwierdzić ciąże byłam u innego lekarza niż mnie operowal. O ciąży dowiedzialam się z pierwszym dniem spoznienia sie okresu,odczekalam 2 tyg i dopiero wybralam się do lekarza (wcześniejsza ciąże stracilam,wiec chcialam iść do lekarza ok.6tyg,żeby serduszko zaczęło już bić )potwierdzono,że jestem w ciąży,ale wczesniejszy lekarz mimo chwilowego zastanowienia czy to nie jest ciąża blizniacza zbagatelizowal podejrzenia....ok 1,5tyg później....straszny ból w dole brzucha nie do wytrzymania, mąż wezwał pogotowie,które po wielkiej awanturze postanowiło przyjechać, całe szczęście,że lekarz który powinien już zejść z dyżuru postanowił zostać(później już mój lekarz prowadzący ) po dłuższych badaniach jest diagnoza....ciąża bliźniacza wewnatrzmaciczna żyje,natomiast druga pozamaciczna w jajowodzie,który pękł...natychmiast operacja. Nie będę rozwijać tematu co działo się ze mną,można sobie to tylko wyobrazić skoro to były sekundy na uratowanie mi życia,nikt wtedy nie myślał o ciąży...po ciężkich poczatkach,kilkukrotnych pobytach w szpitalu,od 3miesięcy jestem najszczesliwsza mama na świecie.;-) ciężko było uwierzyć w to,ze jest to możliwe,że ciąża się utrzyma ale jestem tego najlepszym przykładem. Nie ma rzeczy niemożliwych,trzeba mieć do góry swojego Anioła Stróża... ps. Ja Go chyba mam :-) wszystkiego dobrego dla Was mamuśki :-) :-) :-)

Ja miałam podobna sytuację co gość wyżej, ciąża planowana i nagle w 6 tygodniu po usg okazało się że jest puste jajo płodowe i mam jechać na zabieg czyszczenia macicy. W nocy dostałam ogromnych boli brzucha, mam już jedno dziecko i podczas tego bólu mówiłam że wolę rodzic niż czuć ten ból. Okazało się że żywy zarodek rozwija się w jajowod ie, jajowod pękł dostałam krwotoku, szybka operacja, przestać anie krwi, straszne. Minęło pół roku boję się kolejnej ciąży mimo że marzę o dziecku