Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość loliputka

Czy kazdemu facetowi trzeba tlumaczyc doklanie jak dziecku co ma zrobic?

Polecane posty

Gość loliputka

Ja musze mojemu mezowi mowic dokladnie jak do debila,bo inaczej nie zrozumie. Np sytuacja z dzis:mowie mu zeby zajal sie synem naszym bo mam test przez internet i potrzebuje 1 godziny skupienia. Wiec ten wzial syna do pokoju w ktorym bylam i mamy kompa,zalaczyl tv i sobie oglada.Dziecko sie szwenda co chwile mnie wolajac,a to pic a to cos.Wiec w koncu sie wkurwilam i zaczelam mowic bardzoo spokojnie:wez Lukasza i zrob mu mleko,czy wiesz jak sie robi mleko?Niewazne,masz zrobic mleko.Zaloz mu tez skarpety bo ciagnie od podlogi,nie pozwalaj mu podchodzic zbyt blisko tv, a w ogole dlaczego sie z nim nie pobawisz,ciagle tylko ten tv mu pokazujesz. Test wyszedl tak sobie bo nie moglam sie skupic. Obrazilam sie na meza i wogole wkurwiona jestem przez ten slaby test.. Kady facet jest takim debilem czy tylko moj maz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh pcha sie odpowiedz :kazdy... on ale pewnie sa wyjatki :) a tak serio facetowi trzeba obrazowo i jednotorowo wszystko od poczatku tlumaczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loliputka
czyli musze mu tlumaczyc jak debilowi co i jak ma zrobic? Mnie to wykancza. Wczoraj na przyklad bylam wieszac pranie i sie przyszwedal za mna,skonczylam i wyszlam.Ten tez chcial wyjsc ale nie wiedzial czy ma zamknac balkon czy nie i sie mnie pyta.No boze swiety....Przeciez widzial ze skonczylam z balkonem i ide teraz sprzatac podgloge,wiec po chuj mi otwarty balkon....przepraszam ze klne ale jak juz wczesniej mowilam wkurwialm sie tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a galy nie widziały co
brały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loliputka
niedzwiedz tez mam takie wrazenie czesto. Zbyt czesto i zaczelo mnie to wkurwiac od niedawna Jest duzo takich przykladow kiedy on sie pyta o cos na prawde blahego,takiego ze ja nawet nie miala bym pojecia zeby zapytac. Na przyklad o to czy zapalic swiatlo w przedpokoju bo wchodzimy do domu. Bozeeeee zwariuje niedlugoooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loliputka
on byl kiedys inny,ostatnio tak sie zmienil. Myslalam ze ma niska samoocene ,wiec staralam sie mu pomoc.Ale to chyba nie to. Zauwazylam ze przez to ostatnio przestalam go szanowac i mysle o odejsciu.Jestem tez czasami opryskliwa ...kiedys sie przeciez kochalismy! A wlasnie co do kochania,to przez to tez nie mam ocohty z nim do lozka nawet isc,jak juz to robie to z przymusu...ja sie zmienilam czy on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loliputka
no poradzcie cos.....A ostatnio sie obrazil bo nie zaproponowalam mu rano kanapek bo wiem ze i tak nie je,wiec po cholere mam sie pytac jak ciagle odpowiedz jest taka sama. A on na to ze moze zmienil zdanie i moze dzis akurat chce ,a w ogole to powiedzial ze to oznaka szacunku do siebie, i oznaka ze go kocham bo sie o niego troszcze.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loliputka
no i co zrobic z tym facetem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loliputka
smetnie mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×