Rozbierane fotki dla faceta

Czy ktoś robił sobie takie fotki bądź takie dostawał? Ostatnio wysłałam swojemu facetowi zrobione telefonem, żadne wulgarne, troszkę pikantne. Taki mały prezent. bo w jaki sposób można podtrzymać i rozgrzewać uczucie, teraz nie wystarczy buzi na dzieńdobry. Kazda z nas oczekuje jakiegoś zaskoczenia, a nie ciąglę tych samych tekstów, tego samego schematu, zresztą faceci też. Co wy na to? a może ktoś się ze mną nie zgadza?

fajne fajne;) tylko nie mialabym odwagi rozebrac sie przed kims obcym;)

ja sie z toba zgadzam

ja takie robiłem i wymieniałem się z koleżankami na ich fotki, mila zabawa, zwłaszcza kiedy się człowiek nudzi w pracy :))

Nie polecam. Miałam podobną sytuację 2 lata temu. Byłam zakochana, bezgranicznie ufalam. Zrobiłam sobie fotki, tzn on mi zrobił. Wszytsko pięknie, cacy. Do momentu aż nie zerwaliśmy. Owe fotki pojawiły się na stronce porno(choc dobrze ze bylam "rozsadna" (taa rozsadna).. i zgodziłam sie na fotki bez twarzy..) . Uważaj. Ja bym drugi raz tego błedu nie popełniła. Po dziś dzień żałuje i przestrzegam. A facet był jak złoto. Do czasu.

bo cały bajer polega na tym, że się robi i wysyła fotki bez twarzy...

ja dla obcej osoby też bym się nie odważyła. Ale jeśli kogoś kochasz + chcesz tego sama to przyjemne. Myślałam też o profesjonalnej sesji zdjęciowej ale na razie nie mam takiej odwagi, bo w tym przypadku włącza się osoba obca. a jak na razie każdy aparat czy to telefoniczny czy cyfrowy ma samowyzwalacz.

Widziałem! Twoj facet wrzucił mnie i jeszcze paru kolesiom :) No, fajne są tylko trochę mało odważne. Nastepnym razem puść coś mocniejszego, dla prawdziwych menów

ktoregoś dnia oszaleję - twoje też widzialem! Często zagladam na tę stronkę. Były w dziale "ex-gilfriends" . Twarzy rzeczywiście nie było ale reszta.... całkiem, całkiem ;) Zwlaszcza na tym w wypiętą pupą wyszłaś bardzo sexi.