Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcialam cos

Chcialabym wywolac dyskusje na temat

Polecane posty

Gość chcialam cos

czesciej problem dotyczy facetow ale i kobiet, chodzi o to jesli podobaja nam sie ludzie ladni a wokol tylko nie podobajacy sie nam i co wtedy wolimy byc sami czy wchodzimy w letni zwiazek, mam na mysli sytuacje ze np facetowi poodbaja sie sliczne laseczki ale daja mu szanse tylko niezbyt ladne i odwrotnie kobieta marzy o przystojnym koledze ale sama nie ma szans na kogos takiego co wtedy ?? prosze o wypowiedz szczegolnie tych panow co tu pisza ze wola byc sami niz z brzydka laska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem panem,ale sie wypowiem...rozumiem co oznacza bycie przystojnym facetem,ale....mnie nie przyciaga ich "przystojnosc".zebym chciala byc z facetem musi miec odpowiednie rece,sposob poruszania,glos i stosunek do mnie rowniez musi byc wlasciwy.widuje przysrtojnych mezczyzn,ale wiekszosc z nich po jednym zdaniu spada o 10 stopni w mojej ocenie. facet,z ktorym jestem teraz na pierwszy rzut oka nie spodobal mi sie.ale potem spedzalam z nim czas i juz po tygodniu zaczelam patrzec przychylniem okiem.jak to chlopak powiedzial kiedys do mojej kuzynki "kocham Cie,zawsze znajde w Tobie cos pieknego" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uroda jest kwestia gustu, najwazniejsza jest chemia, czasami pociagaja mnie męzczyźni, których wygląd znacznie odbiega od tzw. klasycznego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Empty Silence- az sie zle czyta co piszesz...nie uzalaj sie,tylko postaraj.wiele pieknych kobiet jest w brzydszymi facetami...roznica jest tylko taka,ze facet sie stara..tobie pewnie sie nie chce.myslisz,ze piekna kobiete podadza ci na tacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gramatyka ustaleń ostatecznych
indagowany w powyżej zarysowanej kwestii z ulgą odpowiadam że lubuję się w kobietach o urodzie nieoczywistej ale odzielonej wyraźną i formalnie przynajmniej, nieprzekraczalną barierą od jasno zdefiniowanej brzydoty :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera,to nie wiem jak wysoko startujesz...moze rzeczywiscie poprzeczka jest za wysoka...ale w zwiazku juz z kims byles?bo czasem nam sie wydaje,ze uroda jest wazna,ale prawda jest taka,ze jak kogos poznasz,to po pol roku nie ma najmniejszego znaczenia jak ta osoba wyglada,tylko jak sie z nia zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialam cos
a ja jestem kobietą taką jak Ty, to znaczy żebym coś czuła facet musi mi się podobać i fizycznie i psychicznie , a poznawszy facetow idealnych przynajmniej na pierwsze wrazenie nie potrafię teraz zejśc poniżej pewnej poprzeczki i pewnie bede sama albo w zwiazku udawanym ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialam cos
napiszcie tez wy , piekne kobiety ktore tez macie przystojnych facetow i nie chialybyscie byc z kims brzydkim, mnie bardzo pociaga meska sylwetka i zgrabne nogi u faceta, twarz tez powinna byc meska i wtedy czuje to cos a bez tego czegos to nie wiem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa...no jak lubisz wyzwania,to dzialaj dalej. "z ladnej miski sie nie najesz" jak mowi moja babcia.najpiekniejsze czesto bywaja trudne w zyciu,ale dla kogos kto lubi wyzwania,to akurat nie jest wada. ja tam wole spokojny zywot,z czlowiekiem,ktory sam nie lubi robic problemow,jest opanowany i pomoze jak trzeba.lubie ludzi opoki,na ktorych mozna budowac,reszta nie jest wazna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialam cos
ja też przy takim facecie czulabym ze zyje, chcialoby mi sie starac a jak widze jakies chuchro z wiszacymi spodniami (przepraszam za dosadnosc ale chcialam opisac co mnie odpycha, a jest to watla sylwetka, ptasia budowa twarzy i szyi), to mi sie nawet nie chce szczegolnie rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialam cos
rozumiem to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale kurde chyba nie o to chodzi.pisze,ze moj facet najpierw mi sie nie spodobal,dopiero jak go poznalam zaczelam zauwazac jego piekno....ale fakt-chudego faceta ,typu "ptaszek" tez bym raczej nie chciala.nie mam idealnej sylwetki,przy nim czulabym sie jak szafa trzydrzwiowa.moj facet jest szczuply,ale wysoki,wiec zawsze czuje sie malutka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memet
Ja zawsze chcialam miec przystojnego faceta, ale moje obserwacje sklonily mnie do wniosku ,ze tacy faceci czesto sa za pewni siebie, wiedza o swojej atrakcyjnosci i czesto tylko bawia sie kosztem dziewczyn i przewaznie nie blyszcza inteligencja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacob
Też nie spuszczam z "tonu". Prawda jest taka,że lepiej być samemu niż być z kimś aby być. Korzyści może są z bycia razem dla samego bycia,ale w takich momentach odpuszcza się i takie dziwne podejście moim skromnym zdaniem może rzutować na następne związki i tyle. :):):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jas uwzam wrecz odwrotnie,jako mloda dziewczyna mialam paru chlopakow,nie kazdy byl dla mnie gwiazda,ale oni pokazali mi na co zwracac uwage,tkorego bledu nie popelniac i co jest naprawde wazne. zreszta w moich poznijeszych zwiazkach nie decydowal z reguly wyglad,a chemia..jakims sposobem te 2 rzeczy nie ida u mnie w parze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> Santo, w takim razie jestem cholernie ciakawa jak wyglądasz W myśl zasady - ciągnie swój do swego, możesz sobie reszte dośpiewać :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Santo, kompletnie mnie nie zrozumiałeś.. piszesz, że marzysz tylko o pięknych kobietach a sam jesteś tym mniej atrakcyjnym i przystojnym i że te ów piękne nie wykazują Tobą zainteresowania... Ot pojawia się też druga strona medalu - atrakcyjne poszukujące przeciętnych.. stąd moja ciekawość jak wyglądasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> Santo, kompletnie mnie nie zrozumiałeś.. To ty nie zrozumiałaś prostej metafory :o Ale to nic, wybaczam ci, jestes w końcu kobietą 😴 >>piszesz, że marzysz tylko o pięknych kobietach Nic podbnego nie napisałem. Powiedziałem jedynie, że wkurrwiają mnie brzydkie baby :o >>a sam jesteś tym mniej atrakcyjnym i przystojnym i że te ów piękne nie wykazują Tobą zainteresowania... Tego nie wiesz :) >> moja ciekawość jak wyglądasz Wyślij mi swoje nagie zdjęcie, to pomyśle, czy zaspokoić twoją ciekawość :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awril
a ja wam powiem tak-jestem piekna kobieta...nie to,ze sie chwale,ale taka jest opinia innych-i kobiet i mezczyzn...a moj facet jest...hmmmm..jakby to powiedziec...srednio przystojnym,srednio zadbanym,a raczej nawet nieciekawym z wygladu gosciem...ale jest w nim cos,czego nie potrafie okreslic...cos,co sprawia,ze mam miekkie nogi jak tylko go widze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesoooooo, jak można tak postrzegać samego siebie ?!?!?!?! Generalnie Cię rozumiem, bo sama kiedyś "tak miałam" (tłumaczyłam to kiedyś "cream" 'owi), ale teraz, z perspektywy czasu, śmiać mi się tylko chce z "siebie z przeszłości" i jednocześnie żal mi czasu, który przez to straciłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×