*** PRAWDA O POLSKICH STUDENTKACH - AŻ CO DZIESIĄTA TO ... ***

... prostytutka: http://img102.imagevenue.com/img.php?image=97705_studentki_123_580lo.jpg Link skrócony: http://studentki.notlong.com/ Wniosek z tego jest prosty: jak szukacie dziewczyny na żonę - to tylko z maksymalnie maturą :-O

co dziesiata a nie kazda,a to robi roznice.Ja tez jestem studentka ale nigdy nie zarabialabym w ten sposob

Warto przeczytać ten artykuł - to jest świetny opis podejścia do życia naszej elity intelektualnej i przyszłości naszego narodu :-O To ja już naprawdę wolę współpracującego ze służbami PRL Wolszczana... :-O

Ja jestem dumnym z siebie 30letnim prawiczkiem po zawodówce i uważam że to lepsze niż studentka - prostytutka. Moją narzeczoną wolę błogosławić niż całować.

JAK KTORAS CHCE SPRZEDAWAC SWOJE CIALO ZA PIENIADZE TO SIE PROSTYTUUJE DLA MNIE TO JEST NIEPOJETE,WOLALABYM MYC GARY NIZ SPRZEDAWAC COS CO MA DLA MNIE CHOLERNA WARTOSC,ALE TO ZALEZY OD PODEJSCIA LUDZI

na szczęście nie jestem tą dziesiątą:D

a to bardzo ciekawe, bo np na 30 studentek na roku aż 3 powinny się sprzedawać za kasę, a raczej tak nie jest... no chyba że zależy od miasta i kierunku i ciekawe kto przeprowadzał takie badania i jak są miarodajne, bo nie słyszałam aby np na mojej uczelni ktos przeprowadzał ankietę typu "czy uprawiasz seks za pieniądze"

Wiekszosc prostytutek studiuje, a nie wiekszosc studentek to prostytutki. pozdro

aaa to na podstawie jednego burdelu określają całą populację studentek w Polsce, gratuluję rzetelności :P

a skąd wiesz co robią te z maturą?:D może co piąta jest prostytutka?:D a po zawodówce co trzecia:O lepiej zostań gejem:P

Oszalałaś, gejem? Nie chcę pójść do piekła.

dobry artykul, rzetelny i konkretny. no a co, taka prawda... tylko, ze to a dorosle kobiety z planami i ambicjami gorsze jest to, ze ten proces juz jest widoczny u niektorych gimnazjalistek

Przecież podjeście do ciała nie zalezy od szczebla nauki. Jest jednak jedno wielkie ale. Za szkołę średną niby nie płacimy, ale łożą na nią nasi rodzice,w ięc nie ma się o co martwić. Wielu rodziców nie stać jednak na łożenie na studia abo też są przeciwni danemu kierunkowi i student (w tym przypadku studentka) musi się martwic o pieniądze sama. A studentkę musi być stac na stancję albo na akademik, ksero, jedzienie, kosmetyki i ubrania. Przecież kobieta musi dobrze wyglądać nawet na wojnie! Jednym pieniądze dają rodzice, drugie mają stypendiu, trzecim udało się znaleźć w miarę ludzką (ulotki lup praca za barem, nie czarujmy się) pracę, a jak by nie patrzec ta co 4 ma problemy z brakiem środków. Szuka więc pracy z marnymi rezultatami aż w końu bez wiary w skutek a z nożem na szyi bierze pracę taka a nie inną obiecując sobie że tylko ten jeden raz a jutro znajdzie cos lepszego. Okzuje się, że kasa jest dobra, zarobek łatwy, więc może ten jesden raz. Kobieta się usprawiedliwai, bo przecież potrzebuje na edukację. I nałóg gotowy. Mechanizm jest prosty.

z zazdrości, że ty nie możesz podjąć takiej pracy, bo brak ci urody?

przerwa czemu byś wydała>> idąc twoim tokiem myślenia WSZYSTKIE piękne kobiety to prostytutki? yyyyy to że jakiś tam procent dziewczyn które akurat studiują jest prostytutkami to nie znaczy że każda studentka nią jest baa nawet nie co 10

i zarobić na studia normalnie, wiele osób tak robi. można pomyśleć z wyprzedzeniem i wziąć kredyt studencki. można pracować i studiować zaocznie. jest sporo opcji - jakoś faceci też studiują, a im przecież nikt nie opłaci studiów za dawanie tyłka... a jednak sobie radzą. po prostu najłatwiej jest sprzedać tyłek - znacznie łatwiej niż pracować uczciwie. nawet w artykule jedna z dziewczyn wspomniała, że inne dają masowo korepetycje. czyli są też inne sposoby zarobku i te dziewczyny je znają, tylko nie chcą się przemęczać. jedyne, co szokuje to fakt, że jest ich tak wiele.

jeżeli uwzględnić takie zjawiska jak sponsoring i "pokój za seks" to pewnie co trzecia :-O

ja na studiach nie znałam żadnej prostytutki(albo się dobrze kryły),za to w liceum miałam w klasie dwie,na studia nie poszły-więc z tymi z maturą też się nie żeńcie:D bierzcie tylko laski po podstawówce albo przerzućcie się na facetów

byly statystyki?

puszczalskie - po prostu wyrwie się taka z rodzinnej wsi, zobaczy miasto i już robi wszystko, żeby żyć jak miastowa. a że do tego trzeba kasy, a ona nie umie robić nic oprócz obsługi orania roli i dawania tyłka... to idzie do takiej pracy, jaką umie wykonywać. a w mieście nie ma roli do orania.