Od dwóch dni nie jestem w stanie przełknąć żadnej wędliny

Za sprawą reportażu superwizjera i Waszych komentarzy na temat tego tutaj!Nie jem od dwoch dni zupelnie żadnego mięsa, poprostu na wymioty mnie bierze, kiedy myśle o tej babie zmielonej przez maszyne i przerobionej na mięso mielone fuuj:o

co?????? rzuccie linka

Ryby zdrowsze .....to powinna być podstawa odżywiania .....Nie przejmuj się i już :)

a pamietacie, kiedys byl taki reportaz chyba 3 lata temu, facet kupil paczke mielonych w markecie. W jednym z kotletow byl ludzki palec, moze to Jej :p

O BOZEEEEEEEE DOBRZE Z ENIE JADAM MIESKA I WEDLIN UFFFF OKROPNOSCI!!!! nIESLYSZALAM O TYM DAJCIE LINKA!!!!!!!

tu masz linka: http://superwizjer.onet.pl/1511036,archiwum.html wiem, ze to bylo 8 lat temu ale swiadomosc tego, ze ona zostala zmielona jest silniejsza, chyba juz nigdy nie tkne miesa, naprawde rzygac mi sie chce jak chocby na nie patrze:o

zle wkleil sie link, usuncie spacje w linku albo poprostu wejdzcie na glowna strone superwizjera jest na glownej stronie o tym.

Niewiadomo kogo jeszcze zjedliśmy a wiele ludzi przecież znika bezpowrotnie........kanibalizm przeżył - wniosek jest jeden !

jak dobrze ze ja wege jestem :D

mi sie to poprostu nie miesci w glowie, dostal wstretu do miesa i chyba juz nigdy w zyciu nie przelkne go.

jesli ona zostala zmielona, a wszystko na to wskazuje, to juz dawno ludzie zjedli ja w parowkach, mielonkach i innych szitach:o

o JEZU NIE WIERZE :O COS STRASZNEGO!!!!!!!!!!! CO SIE DZIEJE NA SWIECIE??????????/SZOK!!!!!!!!!!

są gorsze rzeczy niż, młoda babka w wędlinach :P ....historia jest straszna z powodu zbrodni, a nie z powodu jakości wędlin... prawda jest taka, że mielą do wędlin wszystko, nawet kurze głowy i wy to jecie na co dzień i się oblizujecie.... dlatego, ze nie wiecie jak to wygląda...

:)

dobrze, że nigdy nie kupujemy gotowego mielonego - tylko całe kawały mięsa i sobie mielimy przez maszynkę w domu :) każdemu polecam, przynajmniej wiesz, co mielisz ;)

odkąd widziałąm reportaż, że rolnicy sikają na polach i kopulują, tak że w ziemniakach może być czyjaś sperma. FUJ, chyba przerzucę się na glukoze z kroplówki.

dlatego ja nigdy ielonego nie kupuję. :) miącho tylko w kawałkach.

Przeciez człowiek jest czystszy niż np świnia więc teoretycznie spożywanie go powinno być przyjemniejsze :P A tak na poważnie to gdzieś czytałam że ludzkie mięsko jest pyszne i że jak byśmy go spróbowali to ciągle byśmy chcieli je jeść

jest to na pewno jakis szok, ale ja tak sobie mysle ze my nawet nie wiemy co jemy, albo co zjedlismy :O znajomy mi kiedys opowiadal, jak na wlasne oczy widzial, ze facet któremu spadl duzy kawal miesa (na parówki czy tym podobne ) na podloge, rozejrzal sie dookola na lopate i dalej do maszyny :O mysle ze jedlismy w zycoiu takie obrzydliwe rzeczy ze szkoda gadac, a najbardziej mi szkoda zwierząt typu psów i kotów :( ostatnio w telewizji czytalam ze polacy wylapują te zwierzęta i sprzedają wietnamczykom i tym podobnym i co z tego ze my w polsce nie jemy zwierząt udomowionych jak podli ludzie sprzedają je innym gdzie są katowane i zabijane na mięso :( zresztą kto wie czy my nie zjedlismy w zyciu jakiegos psa w chinskiej knajpie

na szczęście do chińskich knajp też nie chodzę, bo wszystko tam podają z ryżem, a ja za ryżem nie przepadam. może przy okazji uniknęłam też innych wątpliwych smakołyków :P

dlatego ja jem tylko drob,ryby i dziczyzne swinek, krowek itp nie tykam

antyżówka mylisz się, ja uwielbiam makaron sojowy ;) jest pyszny i najlepiej z owocami morza, albo z samymi krewetkami ;)

hmm, makaron sojowy z owocami morza - to bym nawet chętnie wszamała.. a ja w każdym chińszczaku zawsze widziałam tylko ryż i ryż, zresztą dawno już do żadnego nie zaglądałam. w sumie makaron sojowy można i w sklepie kupić, ja to gotowałam parę razy, lubię :)

lubie tez rosól z makaronem sojowym i z piersią kurczaka :)