Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problemiastta

bernardyn w bloku?!

Polecane posty

Gość problemiastta

otoz mam problem.mam psiaka.bernardyna ktorego kocham ponad wszystko i teraz sie przeprowadzam z domu z ogrodem do bloku mieszkania jeskies 60 mkw i psa oczywiscie zabieram ze soba.ale mam pewne obawy.wiem ze nie bedzie mu tam za wygodnie ale ja go nikomu nie oddam ani nic z tych rzeczy on za mna w ogien by skoczyl a ja za nim.wiem ze jestem porabana ale na punkciue psow mam hopla;) ma ktos tak duzego psa w mieszkaniu??jak sobie psiaki radza z mniejsza powierzchnia?? wiem ze spacery sa obowiazkowie i to w moim przypadku dwa razy dziennie poniewaz moj bernardyn ma ADHD:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli bedziesz mu zapewniala
duzo ruchu to moze sie uda.pies sie przyzwyczai.mysle ze dla spa wychowanego w domu z miloscia jest wazniejsza ta milosc i bliskosc tych osob niz byc8e non stop na dworze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to katorga
dla takiego psa, widuję babkę na osiedlu z wilczurem- ma przykurcze mimo, ze chodzi na spacery regularnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemiastta
to nie wiem juz co ja mam zrobic.przeciez go nigdzie nie oddam do obcych czy do schroniska nie ma takiej opcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia koza
pies to na szczęście nie koza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana pies przywyknie ;) a najwazniejsze ze jego pani bedzie przy nim :) naprawde gorzej by znosl jakbys go oddala, a juz nie daj boze jakbys zrobila tak jak inni debile i ludzie bez serca po prostu go porzucila, albo oddala do schroniska :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemiastta
no bo jak moge oddac takiego slodziaka gdzies ktory wazy ponad 80 kg i wchodzi mi na kolana i zasypia;) trudno przyzwyczaji sie najwyzej na spacery bedziemy chodzic trzy razy dziennie mam na to czas;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przesadzajcie, ludzie w kawalerkach mają duze psy i te psy potrafią byc wdzieczne i szczesliwe i na pewno wolaly by zyc na 18 metrach z kochającym go wlascicielem niz na lancuch przy budzie w schronisku :( ja tez niedlugo do bloku i strasznie chcialabym miec psa :( tylko nie wiem jak sobie poradze jak bede np. na uczelni :( a mamie go nie podrzce bo i tak na podwórku są juz 3 psy :( (dwie kochane znajdy m. in) ;) a trzeci tez kochany, ale nie znajda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dobrze:) bog wie komu by tego psa sprzedali, niby nie wolno, ale tacy są ludzie i na pewno sprzedali by tego psa jakims ludziom, albo wietnamcom :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia koza
waże tyle samo co bernardyn ,czy mam szanse na te kolana?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to katorga
a nie możesz pomyśleć o jakiejś działce? moim zdanie, trzeba realnie oceniać sytuację taki duży pies w bloku się męczy, jest też uciążliwy dla sąsiadów, wiem, że czasem są sytuacje przymusowa- jak przeprowadzka, ale na pewno należy ich unikać- a kupowanie sobie dużego psa wiedząc, od poczatku, że nie ma się warunków- uważam, za idiotyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale te ostatnie zdanie napisalam, chyba wszystkie blędy stylistyczne jakie mogą wystąpic w zdaniu, mam nadzieje ze jednak zrozumialas droga autorko o co mi chodzi ;) pozdrawiam ;) a z tą sprzedażą dla wietnamczyków ostatnio jest dosyc glosno, na pewno nie jest tak wszedzie, ale jak sie slyszy o tym ze w schronisku sprzedawano psy na smalec, albo wietnamczykom do ich knajpek z jedzeniem to az ciarki po plecach przechodzą, ze w ludziach tyle podlosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemiastta
dwie lapki mi naraz daje..juz troche mnie krzyz boli ale coz :):)wychowalam go od malenkosci jak mial 3 dni to do mnie zawedrowal razem ze swoja mama bo nie chciala go karmic a reszte psiakow dusila wiec zżyta z tym psem jestem strasznie. Tez wydaje mi sie ze dla psiaka wazniejsza jest milosc niz to gdzie przebywa czy na dworze non stop czy na 20 mkw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemiastta
moim zdaniem to katorga-ja o zmianie miejsca zamieszkania dowiedzialam sie tydzien temu psa mam juz prawie 2 lata wiec nie widze swojej w tym winy.a nie mam innego wyjscia nie mam zadnych dzialek czy czegos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia koza
jak nie masz to kup......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to katorga
60 metrów, to nie mało pod wrunkiem, że 1 pokój będzie tylko dla tego psa. moi znajomi mają 2 bernardyny, tyle, ze oni mają rzeźnię a psy trzymają przy domku letniskowym owszem te psiaki to super raza, są niesamowite- ale nie wyobrażam sobie ani jednego nawet w 80cio metrowym mieszkaniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemiastta
powiem szczerze ze jestem na tyle glupia ze bym kupila ta dzialke ale niestety w moich okolicach dzialka kosztuje okolo 150 tys zl gdyby byla tansza o jakies 100 tys to bym sie zastanowila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to katorga
problemiastta>> nie mówię, że to twoja wina.... mówię tylko, że moim zdaniem, ta rasa do bloku kompletnie się nie nadaje niestety :( chyba, że to rozwiązanie czasowe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemiastta
mysle ze za jakis rok albo mnie bede miala jakis domek czy cos bo mam sie przeprowadzac bo z blokiem nie wiaze wiekszych planow.wiec jest to rozwiazanie czasowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to katorga
problemiastta>>> działka rekreacyjna, tak na ogródkach działkowych, kosztuje grosze, moja mama sprzedała za 2tys i to z domkiem i wyposażeniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia koza
znam duże i rozlegle parki :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemiastta
moze gdybym poszukala to bym cos znalazla ale ja nie mam serca go na noc zostawic na jakiejs dzialce jeszcze mi go ktos otruje przeciez ludzie sa tacy zawistni i lekko myslni ze wszystkiego mozna sie spodziewac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemiastta
głupia koza - tak przydal by mi sie jakis park narodowy mysle ze tam moj kaszmirek czułby sie dobrze:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to katorga
twój wybór autorko, ja za to nie miałabym serca trzymać takiego psa w bloku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"moi znajomi mają 2 bernardyny, tyle, ze oni mają rzeźnię a psy trzymają przy domku letniskowym" nie rozumiem po co ta wzmianka o rzezni? :O czy dla twoich znajomych to jakies wyjscie z sytuacji w chwili kryzysu? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina to ja
ja jakies trzy lata temu tez przeprowadziłam sie z domu z ogrodem do bloku i oczywiescie zabrałam ze soba mojego bernardyna . Namawiali nie bym go sprzedałam razem z domem ale wiem ze psiak by tego nie przezył tera do tego jeszcze doszła dzidzia.... ktos pomysli cyrk ale nie jest tak zle. pies co prawda zajmuje poł pokoju:) ale pies i dziecko uwielbiaja sie wzajemnie... a pies wiekszosc dnia przesypia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia koza
biorę swoje psy do autka i do parku jadę bo strasznie nudzą sie na ogranicznonej metrami działce >Sunia potrzebuje nowych wielbicieli a piesek przestrzeni .I jak nie zadowilić swoich pupili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to katorga
Sweet Dreams>> po to, ze te pieski sporo jedzą, a wiadomo jakie są gotowe karmy dzisiaj, w większości rakotwórcze badziewie, a gotować dla takiego bernardyna, cóż :O a ta pieski znajomych- one dostają wiaderko np. świeżutkich uszek, przez co są piękne i zdrowe, no i wybiegane bo, Bernardyn podobnie jak i husky- to psy robocze nie kanapowce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemiastta
co do tego ile te pieski jedza to wiemmm.;)moj kaszmirek dostaje dziennie miske kaszy z jakims mieskiem.co dwa dni 2 kg lapek,uszka czy skory witaminki i zoltko na siersc chociaz nie potrzebuje bo nawet go czesac nie trzeba ma tak skubaniutki ladna siersc.jest zadbany caly czas ktos mi sie pyta czy chcialabym go dac jako do pokrycia suki.ale narazie nie moge bo takie pieski powinny po 3 latach dopiero miec potomstwo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×