Nienawidzę siebie, nie lubię siebie, nie znoszę

Nienawidze siebie, to jest straszne uczucie, chyba najgorsze. Jestem pierdołą, mam zjebane życie, nic mi nie wychodzi, nawet się zabić nie umiem, NIC NIE UMIEM, JESTEM NIKIM lda ludzi, dla świata, a co najgorsze DLA SIEBIE!

jestem pierdołą i jesem z tego dumna! głowa do góry!

eeeeeeee jesteś tuzikowa ,pełno takich osób jak ty

A ja nie jestem i NIE CHCE TAKA BYĆ! I NIE JESTEM DUMNA Z TEGO KIM JESTEM!

WŁAŚNIE O TO CHODZI, ŻE NIE JEST ICH DUŻO. JAKBY BYŁO TO BY MOŻE MI SIĘ HUMOR POPRAWIŁ

Przestan tak mowic, musisz po prostu sobie znalesc cel w zyciu, poswiec sie czemus. widze ze nudzisz sie i poprostu wmawiasz sobie . szukaj przyjaciol, wez sie za swoj wyglad, kazdy ma szanse do zycia. ty tez, wykosrzytaj to!! jedno jest zycie i to takie krotkie!!!!!!! nie trac zycia na zalamywanie sie i uzalanie nad soba, glowa do gory , bierz sie za sieibie, bedzie dobrze!!!!!!!!!!

Napisz coś więcej ,bo po szczególach poznaje się cżłowieka:)

ŁATWO TAK MÓWIĆ. ZNAJDŹ SE CEL ALE DO CHOLERY JAKI!!!!

po prostu jestem pierdołą i tyle. chciałam się zabić i poszłam na tory (efektowna śmierć) (ale bolesna). a ktoś przechodził, powiedział ZE TAMTEDY POCIAGI OD DAWNA NIE JEZDZA!!!!1 TABLETKI WYRZYGAŁAM, WZIEŁAM DUŻO I PO PROSTU NIE MOGŁAM. A POWIESIĆ SIE JAK, PRZESZ ŻYRANDOL MI SIE URWIE, NIE MA NA CZYM. JESTEM FAJTŁAPĄ I NIC MI W ŻYCIU NIE WYCHODZI!!!!! CHCE JUŻ Z TYM SKOŃCZYĆ. ALE CIĄGLE COŚ NIE WYCHODZI!

Czy myślałaś o trenowaniu skoków?

unicestwienie nie wchodzi w grę ,widocznie nie jest Ci to pisane ,Zakochaj się to bardzo prawdopodobne ,że umrzesz z miłości :)

Głupia koza jest faktycznie głupia :D "Pisane ci nie jest", haha, wystarczy dobra metoda i już cie nie ma na tym świecie. Nie zachęcam do popełnienia samobójstwa (bo to karalne ), ale zupełnie informacyjnie mogę powiedzieć, że śmierć od zatrucia alkoholem (etanolem) jest podobno całkiem spoko, nic się nie czuje w każdym razie więc chyba dużo lepiej być już nie może

NIE MA MIŁOŚCI NA TYM ŚWIECIE. TO JAK Z TYM ETANOLEM?

zjedz banana, to podobno pomaga

Najlepiej wsadź go sobie w duupe

sraj się z tym bananem

Piotruś Ban, mówisz i masz

mam to samo :( nie lubię siebie... nie umiem siebie pokochać, więc jak mogę pokochać kogoś... ech

Jesteś kochana, umiłowana, nie bój się, jesteś wartościowa, każdy człowiek ma w sobie dobro. Nie poddawaj się, to od Ciebie zależy jak będzie wyglądało Twoje życie. Kochaj! Kochać to pragnąć najwyższego dobra dla siebie i innych. Powiedz codziennie sobie coś miłego. Uśmiechaj się. Zaufaj, w Bogu siła!!! Pozdrawiam ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;)

Ja mam to samo.Umiesz opisać, czego konkretnie w sobie nie nawidzisz? Ja mam wiecznie6grube nogi, choć 36 w przymierzalni że mnie spada. Byłam dziwka bo przed 18 potrzebowałam kasy żeby uwolnić się z patologicznego domu. Starzy nie pozwalali mi pracować. Musiałam zrezygnować ze szkoły bo wszędzie mieli wtyki i znali każde moje słowo z pokoju w internacie. Nie nauczono mnie miłości, moja matka wychowała się sama, jak zresztą ja. Ciągle słyszałam, że jestem głupia, ale chociaż ładna i dupą może zarobie. (Miałam 3 w szkole) Nawet znaleźli mi męża! Niemca o 10 lat starszego z kasą, pojeby. Po roku bycia dziwka zaszłam w ciążę i byłam wtedy z moim facetem (sama sobie znalazłam). Dziecko domniemalismy nie jego i oddałam do adopcji .Nie potrafię gotować ,zarabiam na seks kamerce, jestem gruba, brzydka i głupia. I nieporadna. Zapominam o wszystkim ,mało co jem i nie mam ochoty na seks. I czuje się winna. Za ten obecnie gowniany związek, za dziecko, za to że się urodziłam i tak bardzo naprzykrzalam się rodzicom....

Jeśli szukasz zaprzeczenia, zaprzeczam.