Ja pozbyc sie leków po poprzednim związku i smiało wkroczyc w nastepny?

przez 3 lata byłam z facete, który niezle sobie po mnie jezdził, to była gechanna, nie mogłam...nie potrafiłam odejsc az stanął na mojej drodze inny facet w którym sie zakochałam. Niestety moje lęki, obawy i niskie poczucie wartosci, których sie nabawiłam w tym 3 letnim związku nie pozwalaja mi w pełni otworzyc sie i zaufac temu nowemu:( co robic ???

terapia :-)

psycholog??

Niestety musisz pracowac nad soba a nie tylko czekac na tego jedynego który wszystko wyleczy. Mój chłopak tez był w 3 letnim związku, ja byłam w 2 letnim i oboje mieliśmy obawy i baliśmy się zaufać ponownie (jego zdradziła była mnie były) ale juz po miesiącu spotykania się zaczeło nam mijać :) A teraz juz się nie martwimy i cieszymy się szczęściem

może za mało czasu mineło?? a może po prostu poluzuj i sie nie zakochuj szybko

czas :) i duzo pracy nad soba, jezeli ten facet bedzie ok, to wszystko samo sie ułozy

mnie nic o zdradzie nie wiadomo....ale na 100% tez pewna nie jestem, pewnie jakies tam były, był tez szantaz emocjonalny....nie sądze zeby ten taki był ale ja mam cos takiego ze boje sie teraz bliskosci :(

psycholog, terapeuta, kilka madrych książek na temat powrotu do zdrowia po toksycznym i wyniszczajacym zwiazku :-)