Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problem natury psychologicznej

Byłam dziś u psychologa i jestem zawiedziona.

Polecane posty

Gość problem natury psychologicznej

Moim problemem są zaburzenia odżywiania. Mam bulimię. Kompletnie nie mogę dogadać się z rodzicami i to jest jeden z głównych powodów mojej choroby. Zajadam stresy. a później rzygam. Rodzice o chorobie nie wiedzą. Psycholog całe spotkanie namawiał mnie do tego, ze powinnam im powoiedzieć. Ze nie mam skonczonej osiemnastki (koncze na pół roku), wiec na spotkania bede musiała przychodzic z mama. Nie ma takiej opcji, że leczę się bez wiedzy i obecności rodziców. To jest dla mnie jakiś chory układ...NIE CHCE MOWIC RODZICOM, ONI TEGO NIE ZROZUMIEJĄ. To oni wpędzili mnie w kompleksy cały czas powtarzajac jaka jestem gruba. To pod ich naporem zaczęłam sie odchudzac. Jak kiedys wspomniałam o dietetyku to mnie wysmiali, ze niby mam chore kaprysy. Powiedziałam o tym wszystkim, a on cały czas, że musze im powiedzieć. Tzn on nie mówił "MUSISZ", ale tak z jego mowy wynikało. Rozpoczecie terapii = powiedzenie rodzicom. Mam zmienic psychologa? Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce cie
A jestes atrakcyjna?????????? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem natury psychologicznej
słyszę raczej pozytywne komentarze z ust kolegów, chociaz ja siebie nie uważam za atrakcyjna (kiedys było inaczej, miałam dość dobra samoocene). o tym, że jestem brzydka i gruba słysze tylko od rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama kiedys
chodzilam do psychologa nie mialam wtedy skonczonej 18 i po prostu musialam na poczatku przyjsc z kims doroslym takie sa procedury.podobno nie mowila rodzicom o czym rozmawiamy bo obowiazuje tajemnica lekarska ale na pewno powiedziala co ze mna jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce cie
Jakis masz popierdolonych rodzicow --powinni sie o tobie wyrazac dobrze albo wcale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce cie
Znajdz sobie chlopaka i przebywaj z nim a nie z rodzicami --i on ci bedzie mowil ze jestes fajna i takie tam :) bedzie mily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem natury psychologicznej
to tak łatwo powiedziec "znajdz sobie chłopaka". pół roku temu rozstałam sie z chłopakiem, z którym byłam półtora roku. kurcze, tak strasznie sie przejechałam, ze teraz juz sie zywczajnie boje. W terapii u psychologa widziałam ostatnią szanse, a teraz nie mam pojecia, czy istnieje jeszcze mozliwosc wyjscia z choroby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
Pomyśl tak: to twoja ostatnia szansa na to, żeby starymi potrząsnąć. jak się dowiedzą od psychologa co jest grane otrzeźwieją. Gwarantuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem natury psychologicznej
ale ja po prostu sobie nie wyobrazam pójśc do pokoju i im tak po prostu powiedziec... A jak sie dowiedzą, że poszłam do psychologa, żalić się jak to ja mam ciężko to mnie chyba wydziedziczą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiele rodziców krytykuje swoje dzieci w ten sposób. Ja już nawet nie zwracam na to uwagi, szczególnie, że to oni są tłuści:O :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona222..
ja tez bylam kiedys u psychologa z moim zaburzeniem odzywiania(kompulsywne jedzenie czyli bulimia bez zygania), wyrzucilam pierwszy raz z siebie jaki mam problem, jak nie potrafie przestac jesc, jak ide do sklepu i kupuje cala siate zarcia, a ona na to: to nie kupuj, myslalam, ze padne:( W Polsce gowno wiedza o ED

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem natury psychologicznej
tez mam kompulsy z tym, że teraz rzygam i sie przeczyszczam. Nie wiem kompletnie co mam teraz zrobic:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem natury psychologicznej
wyrzucilam pierwszy raz z siebie jaki mam problem, jak nie potrafie przestac jesc, jak ide do sklepu i kupuje cala siate zarcia Tak jakby ktoś mnie opisywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mad about
i po co się bulwersujesz? nie jesteś dorosła i pełnoletnia to psycholog ma OBOWIĄZEK poinformować rodziców o twoim problemie, skończ osiemnaście lat, zrób dowód, a wtedy to już będziesz mogła hasać gdzie chcesz i do kogo chcesz bez wiedzy rodziców. takie jest prawo, a nie wymysł psychologa. ona222.. - zmień psychologa, bo ten się minął z powołaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem natury psychologicznej
posłuchaj, ale to włąśnie oni są jakoby moim problemem! Psycholog ma mi pomóc, a nie doprowadzić do tego, żebym robiła coś, czego naprawde BARDZO NIE CHCE. Dla mnie ten system, to prawo jest po prostu nienormalne. To nie jest wyjscie na dyskoteke, czy zrobienie kolczyka w pępku. Nie chodzi o "hasanie" gdzie mi sie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
takie jest prawo i nic na to nie poradzisz natomiast rodzicom możesz powiedzieć to w formie: potrzebuję waszej zgody na konsultację psychologiczną, mam problem z którym sobie nie radzę. Ponieważ pośrednio wy jesteście przyczyna tego problemu, więc znalazłam fachowca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edrftvgbhnj
Wiesz co? chodzenie do psychologa i przyjmowanie do wiadomosci tylko tego, co ci pasuje jest bezcelowe. Po co do niego szlas skoro to, co on mowi masz gdzies?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej takie pytankoo
to twoi starzy powinni iść do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×