Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nowaabbc

wytlumaczcie mi-mieszkanie razem

Polecane posty

Gość nowaabbc

wytlumaczcie mi, bo nie jestem w stanie zrozumiec meskiego toku myslenia jestesmy ze soba 4 lata, jestesmy po studiach, oboje pracujemy i niezle zarabiamy ja za rok niestety bede musiala sie wyprowadzic od rodzicow, moj M o tym wie doskonale zapytalam wiec czy nie zaczelibysmy myslec o kupnie meszkania RAZEM, teoretycznie mamy na to rok, wiec na przyszla jesien mozna juz cos powoli kombinowac..ale on nie chce nawet o tym slyszec, twierdzi ze najszybciej za 2/3 lata dodam ze dotej pory nie jestesmy nawet zareczeni, mi slub do szczescia nie potrzebny ale po prostu nie moge mieszkac dluzej tu gdzie mieszkam, jesli nie kupimy mieszkania razem bede musiala sama cos wymyslec.. a razem byloby nam latwiej.. moze mi ktos wytlumaczyc co moze tkwic w takim jego postepowaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarancz this time
Nie chce z tobą mieszkać = nie zalezy mu na tobie = nie kocha cie. Jeszcze coś niejasnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani kara
kobieto nie pakuj się w kupowanie czegokolwiek razem :o kup sobie sama, choćbyś miała spłacać kredyt do końca życia, ale to bedzie twoje i tylko twoje. W razie czego to ty wystawisz jego walizki za drzwi. Po co ci później jakieś wojny o podział majątku zwłaszcza, że z tego co widać to twojemu facetowi nie spieszy się ze stabilizacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego klaudia
TEZ TAK MYSLE...tzn nie ze nie koch...ale on chyba teraz czuje sie "wolny" zamieszkacie razem to bedziecie 24 na dobe....moze on nie chce.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yooo
"kobieto nie pakuj się w kupowanie czegokolwiek razem kup sobie sama, choćbyś miała spłacać kredyt do końca życia, ale to bedzie twoje i tylko twoje. W razie czego to ty wystawisz jego walizki za drzwi. Po co ci później jakieś wojny o podział majątku zwłaszcza, że z tego co widać to twojemu facetowi nie spieszy się ze stabilizacją" zgadzam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madrze, mieszkanie jest duzym majatkiem a wy nie jestescie jeszcze malzenstwem, rozsadny facet, takich rzeczy sie po porstu nie robi, mozecie cos wynajac jesli chcecie mieszkac razem a na razie licz na siebie, ja osobiscie nigdy na cos takiego bym sie nie zgodzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greetaa
Nie kocha skoro nie mysli o Was w kategorii razem. Nie mowie ze od razu kupic mieszkanie, ale cos wynajac, sprobowac zyc we dwoje!!! Jka by mu zalezalo to by tego pragnal!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaabbc
zaraz zaraz, ale ja nie z tych co musza brac slub na sile 3/4 moich zmajomych mieszka razem bez slubu, kupili razem mieszkanie. zreszta jak sie bierze kredyt to na 2 osoby i slub do tego nie potrzebny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaabbc
rowniez zaproponowalam wynajecie na jakis rok dwa do czasu az nie zdecyduje sie (on) zeby wziasc cos razem, ale stwierdzil ze to bzdura wynajmowac cos jak stac nas na kupno wlasnego :0 nie chcialabym sie z nim rozstawac, ale.. sama nie wiem, nie bede z czlowiekiem ktory mowi jedno a swoim zachowniem pokazuje co innego.. a mowia ze to kobiety sa dwulicowe i pogmatwane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greetaa
Moim zdaniem jemu po prostu nie zalezy. Ty myslisz o wspolnym zyciu, o tym ze on jest wazny ze chcialas by je z nim dzielic. Jemu wygodnie, ze Ty na dochodne, ze nie musi sie dzielic swoja wolnoscia isc na kompromisy, dostosowywac, ze mu sie wtykasz w zycie. Rozmowa..szczera rozmowa!!! spytaj jak widzi przyszlosc? Za dwa czy 3 lata to powie Tobie to samo z takim podejsciem, ze on jeszcze 2 czy 3 lat potrzebuje. Moim zdaniem o wspolnym mieszkaniu powinniscie pomyslec juz zaraz jak oboje skonczyliscie studia i zaczeliscie prace ...jak to zwykle bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×