A może taką suknię???

Witam! Sprzedam suknię ślubną w kolorze ecru szytą na wzór: http://www.kanaccasbridal.com/product.php?productid=11040&cat=508&page=2 W komplecie jest bolerko z krótkim rękawem, etola z białego ekologicznego futerka oraz przypinka do włosów. Rozmiar 36-38, 165 cm + 5,5 cm na obcas. Zainteresowane forumowiczki proszę o kontakt: katkud@gmail.com

No przecież, że nie. Ona nie ma nic wspólnego z modą wieku XIX. Zresztą nie o to chodzi czy podoba się ogółowi, czy nie. Może ktoś ma ochotę na suknię, która nie jest bezą, nie odsłania kolan, lub po prostu nadaje się na późną jesień.. Pozdrawiam.

Nie jestem ogółem, ale mi się podoba i to bardzo. Niestety nie wychodzę za mąż. powodzenia w sprzedaży

miałam podobną ;) niestety ja już Po.

tylko średnio mi się podobają te rękawy na bank umorusają się przy jedzeniu kolacji no ale w sumie na tym polega oryginalność tej sukienki, bez tych rekawków byłaby jak każda inna

suknia cudowna. szkoda, że za mąż nie wychodze :)

A mi sie nie widzi, totalnie moj antytyp.

Szyta na wzór czyli zupełnie nie taka jak na zdjęciu Daj zdjęcie swojej a nie zamydlaj oczu potencjalnym klientkom

sliczna :) tylko rękawy bym ucięła

Popieram Chinkę. Szyta na wzór nie znaczy identyczna, autorka wymieniła wiele dodatków, warto byłoby zobaczyć zdjęcie

ślub miałam 27.09.08. Profesjonalne fotki z sesji w plenerze mam otrzymać pod koniec października. Na dziś mam kilka zdjęć zrobionych przez gości. Są ciemne, przeważnie niewykadrowane i mało detali na nich widać. Ale chętnie je pokażę poważnie zainteresowanym paniom via mail. Czikulinka- stawiam na uczciwość, nikomu nie wmawiam, że to ta sama suknia. Przyjrzyj się, ta na modelce jest uszyta ze specjalnie zaprojektowanej, "jednoczęściowej" koronki. Moja ma wstawki z delikatnej, ale jednak wszywanej koronki. Modelka stoi na stołku, ukrytym pod spodnią suknią- dlatego wydaje się smukła. Proporcje są zupełnie odrealnione. Co do rękawów- nie ubrudziły się. Są tak skrojone, że przy podnoszeniu rąk "spływają" do tyłu. Przyznam, że też się zastanawiałam nad tym, zanim suknię zamówiłam. To nie jest tak, że chcę komuś wcisnąć podróbę jakiejś marki. Jasna sprawa, że chcę suknię sprzedać, bo nie ma sensu zamknąć ją w szafie na wieki... Ale nic na siłę. Liczę na to, że może ktoś ma podobny do mojego gust, podobne do moich wymiary i że się dogadamy. A na złośliwości ze strony użytkowniczek forum, siedząc na nim od roku, się zwyczajnie uodporniłam. Pozdrawiam!

całkiem ciekawa

podnoszę

zazdroszczę Wam!!! Byłam zaręczona ale nic nie wyszło...

hej Kynia, tego kwiatu na pół światu. Widocznie nie ten Ci był pisany. Uszy do góry. Cytując klasyka- alleluja i do przodu!

Mam już profesjonalne zdjęcia, na których widać detale sukni. Jeśli jest ktoś zainteresowany kupnem, poproszę o kontakt mailowy.

a poco wy na tym forum w takim razie siedzicie jak za maz nie wychodzicie? :/

up

aktualne

dla zakonnicy

ależ dziękuje za słowa uznania. De gustibus.. No nic, próbuję dalej.