Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GRGREWE

CZY ON MNIE NIE KOCHA??? PROSZE POMOZCIEEEE

Polecane posty

Gość GRGREWE

Mam dziwnego chlopaka ;/ a moze ja jestem dziwna ? ehh ...jestesmy ze soba juz 2 lata ... on ma 20 lat i ja tez ... kiedy gadam z nim o przyszlosci to on mi odpowiada ,ze jeszcze nic nie wie,ze zobaczymy za pare lat itd..a mianowicie pytam go o slub.. czy zamierza kiedys ze mna .. i kiedy .. bo ja bym chciaala z nim sie ozenic :( tzn.nie teraz ,ale np.za jakies 5 lat,kiedy bede juz odpowiedzialna,miala swoja kaske itd...a on mi odpowiada ze on tez ale nie wie kiedy,ze moze za 5 lat..i poza tym mowi,ze po co mu zona....ze bez slubu tez dobrze :( a jak pytam o dziecko to on na to ,ze nie chce wogole ;/ a jak robie miny,to on na to ,ze moze kiedys,ale teraz o tym nie mysli ,ze jeszcze mlody,ze zyje chila a ja mu o takiej dalekiej przyszlosci mowie :( .. ehh :( czy ja przesadzam :(?? czy on mnie nie kocha ?bo ja tez nie chcesz jeszcze isc do garow i pieluch,ale po prostu ja czuje ,ze to z nim chce juz byc na zawsze .. i mu to mowie..a on mowi ,ze tez ze mna chce byc ,ale ze mam nie pytac juz o to ,bo jestesmy mlodzi i ze wszystko moze sie jeszcze zmienic,ze musi dorosnac do tego :(( eh ..a najlepsze jest to ...ze przestal sie ze mna kochac :(( mowi ze sie boi ..ze wpadne .. a on jeszcze nie chce dziecka ;/ i tylko sa lody i minetki :( ja naprawde dziwnie sie czuje :( boje sie ze on nie ma mnie na pwoaznie i dlatego nie chce ryzykowac :(( co ja mam myslec?? ehh pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reklama.........
Jest niedojrzały chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość windwiatr
Chcesz sie z nim ożenić? O fak, facet faktycznie może czuć się zagrożony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GRGREWE
reklama.........- TO MAM CZEKAC :(???az dojrzeje ?? bo boje sie ,ze ktoregos dnia,np.po hmm 8 latach bycia razem ,stwierdzi ze to koniec ,a ja bede zalowac :((i do konca zycia zostane z dolem eh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GRGREWE
windwiatr - tfuuu,mala pomylka ;d mialo byc - wyjsc za niego za maz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestan go tak naciskac bo go przestraszysz! Oboje jestescie jeszcze niedojrzali i chlopak ma racje. Skoro jest z tobą to znaczy ze chce z Tobą być i nie doszukuj tu sie jakis podtekstów! Oboje razem zgodnie twierdzicie ,ze narazie nie chcecie ślubu więc o co chodzi?? Jestescie młodzi duzo czasu przed Wami..a Ty autorko czepiasz sie szczegółów. Daj mu czas i wiecej swobody ,bo inaczej zacznie sie dusić przy Tobie! Życze Wam szczęścia i powodzenia pamietaj... \"...miłość cierpliwa jest ,łaskawa jest...\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem...
a po co w wieku 20 lat myslec o lsubie?? to zdecydowanie za wczesnie na takie deklaracje. facet po prostu nie wie. Moze dopiero za 10 lat bedzie myslał o założeniu rodziny. faceci później myśla o takich rzeczach. A Ty również tak jak on zyj chwila. Jak Ci do 3 lat nic nie powie o slubie to możesz się zastanawiac o odejściu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale w czym problem? Sama mówisz, ze ślub dzieci za jakiś czas, za kilka lat więc dlaczego na niego naciskasz?? Ja nie chciałabym żeby facet wymuszał na mnie obietnice ślubu i dzieci. Po co? Obije jesteście młodzi, może w każdej chwili się Wam odmienić i co? będize żal, że najpierw były obiecywanki a teraz nie ma nic. Wyluzuj, odpuść, bo się facet wystraszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaa
Autorko faceci przed 30-tką ledwo podejmują takie poważne rozmowy .. a co dopiero 20-latek :o Pożyjesz to zobaczysz ... no chyba że wpadka to pójdzie Ci łatwiej Oczywiście są wyjątki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GRGREWE
Lunes - bo ja sobie zaraz tlumacze to tak ,,jest ze mna poki nie trafi sie inna'' ;/ wiem wiem , glupie myslenie mam ,ale jestem przewrazliwiona na tym punkcie :(( boje sie ,ze sie pobawi i odejdzie :( ze o to mu xchodzi ;/ ciagle szukam jakis wytlumaczen i widze ze go to wkurza juz eh :(( a ja powiem... - on powiedzial ,ze minimum 5 lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GRGREWE
a jjaaaa - no mam nadzieje :( ze to o to chodzi :( bo myslalam ze on po prostu mnie nie kocha :(( bo ja jestem pewna.ze to wlasnie z nim chce isc przez zycie ! a on uwaza ,ze rownie dobrze mozna isc razem przez zycie bez slubu ;/ złooo... - no chyba masz racje ;/ przestane na nim to wymuszac ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem...
nie wiadomo co będzie z Wami za rok, a Ty chcesz już planować całe swoje życie. Dziewczyno, jesteś młoda. przed Tobą całe życie. Twój facet jest zdecydowanie za młody na takie rozmowy. Nie wiem czy znajdziesz innego faceta w takim wieku, który będzie chciał gadać już o slubie. Poczekaj jeszcze jakieś z 2, 3 lata i zobaczysz. jak sie nic nie zmieni to powiesz dośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko!- tylko jacys cholerni romantycy albo "wpadkarze" żenią się w wieku 20 lat! Słuchaj - pisze ci to jako starsza kolezanka- jeżeli mówi Ci , że jeszcze 5 lat to znaczy ,że narazie nie jest gotowy i ma racje! bo nie mozna byc! Pamietaj ,ze faceci późno dojrzewaja do takich decyzji. Jeżeli w ciągu jak to napisałas "tych 5 lat" on odejdzie do innej to trudno. nie pierwszy nie ostatni. Będa następni...Widocznie nie warto było...lepiej jak odejdzie w ciągu tych 5 lat "chodzenia" niz potem bedzie Cie zdradzał rok po slubie!! Poczytaj sobie troszke kafe a zobaczysz ,co sie dzieje w niektorych parach. Ja wiem ,że go kochasz i czujesz , ze to ten na cale zycie itp...kobiety sa tkliwe ,ale wierz mi z czasem i tobie takie myslenie przejdzie. Póki co ochłoń trozke i nie rozczasaj bo facet nie wytrzyma i porzuci Cie szybciej niż myslisz i to z Twojej winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ślub nie ma nic do rzeczy w szczęśliwym związku. Możecie się pobrać a po 3 miesiącach rozejść. Tylko po co? Jest z Tobą więc po co na siłę i z przymusem udowadniać jak to bardzo się kochacie? Bądź realistką, może sama za jakiś czas stwierdzisz, że to nie to? tez jestem młoda i uważam, żę jak ślub to ok 30 :) możemy być ze sobą 5-10-15 lat a dopiero potem się pobrać, dla mnie nie ma to żadnego znaczenia. Jak macie ze sobą być, to czy będzie ślub czy nie i tak będziecie razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nagadalas mu za duzo
ze chcesz slubu dzieci i sie gosciu przestraszyl temu juz sie nie kocha z toba nawalilas mu w glowe takich rzeczy ze nie zdziwue sie ze cie zaraz zostawi heehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest jeszcze młody, nie tłamsz go, poczekaj z rok i spróbuj go podpytać czy on w ogóle chce z Toba kiedyś wziąć slub czy nie. jak nie to niech spada:)ja mam 21 lat i z moim chłopakiem normalnie rozmawiamy o ślubie- oczywiście że jeszcze nie teraz, najpierw skonczymy studia i wtedy mozemy planowac. ale wiem ,że on chce i to mi wystarcza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnulka23ipol
2 lata ... ja jestem w zwiazku juz prawie 6 lat i chlopak mi sie jeszcze nie oswiadczyl. Mysle, ze jest ze mna z przyzwyczajenia, moze z wygody ( ciezko znalesc kobiete ktora wymaga tak niewiele). Ostatnio coraz czesciej sie klocimy i nie wiem czy nie zakonczyc tej farsy. On ma swoje racje, ja swoje ... o kompromis trudno. Nie jestem tym typem kobiety, ktora za wszelka cene bedzie starac sie ratowac zwiazek. Prawdziwa milosc nie wymaga poswiecen tylko jednego z partnerow. Nie wymagam od niego aby kupowal mi kosmetyki, ciuchy, bizuterie ..., na wszystkie swoje potrzeby zapracowuje sama. Jemu zdarzy sie raz na kilka miesiecy kupic mi plyn do kapieli z lidla :) Ja natomiast zawsze kupujac cos sobie, mysle i o nim ( to bluzka, to dezodorant, perfumka, cos smacznego ... itd.) Kazda kobieta lubi drobne prezenty, szkoda ze ja musze byc wsrod tych, ktore musza sprawiac je sobie same. Ale nie w tym rzecz. Ostatnio zapytalam czy zamierza sie w koncu jakos zdeklarowac i nawiazala sie klotnia. Twierdzi, ze nie stac go na oswiadczyny bo ma wazniejsze wydatki (np. cos tam pomajstrowac przy motorze). Dla mnie to tlumaczenie jest glupie i bezsensowne. Facet ktory ma prace, mieszkanie, samochod, motor, laptopa ... nie ma na pierscionek. Smieszne co? Nie mam zamiaru go do niczego zmuszac, ale nie bede czekac w nieskonczonosc na deklaracje 30 letniego chlopa! Nie wymagam zebysmy odrazu brali slub i mieszkali razem ( ba ! wcale do slubu mi sie nie spieszy !) Wiekszosc znajomych po 2-3 latach bylo juz zareczonych, a tu dalej nic. Mam swoja dume i honor, drugi raz nie zapytam. Szkoda tylko, ze wczesniej nie zauwazylam, ze on mnie nie traktuje powaznie, byloby mi latwiej. Teraz pozostalo mi tylko zachowac dobre wspomnienia i zakonczyc. Ale ty poczekaj, jeszcze macie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytałam pierwszy post
najlepsze z tego jest ze "robisz miny" :O jakby ci facet zaczal dzien w dzien mowic, ze zaszlachtowal by cie, to nie zaczelabys chowac nozy? moze porownanie drastyczne, ale nie ma nic gorszego niz baba blagajaca na kolanach o slub albo deklaracje slubu, dzieci i tak dalej - po 2 (!) latach zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wenuswskorpionie
litosci, masz 20lat i juz myslisz o slubie? facet pewnie ma wielkie nadzieje, ze jeszcze z tuzinem bab sie pospotyka,a Ty mu ze slubem wyskakujesz ;) no taka prawda.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sZYSZKA 23
czesc dziewczyny.Czytam te wasze posty i mam podobny problem.Jestem z chlopakiem od dwoch lat i nawet dzis mamy 2 rocznice i on oczywiscie nie pamieta a ja jak zwykle nie bede pierwsza wyskakiwala z zyczeniami.Moj chlopak ostatnio podczas normalnej rozmowie wieczorem powiedzial mi ze nie ma zamiaru sie chajtac do trzydziestki a ma juz 23 o dzieciach nie ma mowy(powiedzial ze chyba by sie zalamal).Bylam w wielkim szoku poniewaz przez ostatni rok mnie zapewnial ze chce mnie do konca zycia,ze jak wyjdzie z wojska to sie zareczamy.odkad wyszedl z wojska minelo 8 miesiecy i ani slowa o slubie.Nie pracuje,powiedzial mi przy tej rozmowie ze jak chce slubu to zebym zaczela odkladac z wyplaty bo on to nie ma zamiaru wydawac ok 30 tys. na wesele.Ze jemu jest dobrze tak jak jest,codziennie piwo z kolega,lenistwo w ciagu dnia a jak bys ie ochajtal i mial dziecko to musialby zasuwac w pracy i wszystko na dom i dziecko i co by z tego mial.zalamalam sie jak to wszystko uslyszalam.co mam robic?bo sie zastanawiam czy jest sens ciagnac ten zwiazek jak on nie chce zadnego postepu.Doradzcie.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sZYSZKA 23
czesc dziewczyny.Czytam te wasze posty i mam podobny problem.Jestem z chlopakiem od dwoch lat i nawet dzis mamy 2 rocznice i on oczywiscie nie pamieta a ja jak zwykle nie bede pierwsza wyskakiwala z zyczeniami.Moj chlopak ostatnio podczas normalnej rozmowie wieczorem powiedzial mi ze nie ma zamiaru sie chajtac do trzydziestki a ma juz 23 o dzieciach nie ma mowy(powiedzial ze chyba by sie zalamal).Bylam w wielkim szoku poniewaz przez ostatni rok mnie zapewnial ze chce mnie do konca zycia,ze jak wyjdzie z wojska to sie zareczamy.odkad wyszedl z wojska minelo 8 miesiecy i ani slowa o slubie.Nie pracuje,powiedzial mi przy tej rozmowie ze jak chce slubu to zebym zaczela odkladac z wyplaty bo on to nie ma zamiaru wydawac ok 30 tys. na wesele.Ze jemu jest dobrze tak jak jest,codziennie piwo z kolega,lenistwo w ciagu dnia a jak bys ie ochajtal i mial dziecko to musialby zasuwac w pracy i wszystko na dom i dziecko i co by z tego mial.zalamalam sie jak to wszystko uslyszalam.co mam robic?bo sie zastanawiam czy jest sens ciagnac ten zwiazek jak on nie chce zadnego postepu.Doradzcie.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes mloda i durna ..
przeciez top ty ejstes niedojrzala koles wie co mowi, 20 lat - szykowac sie do zwiazku slubu ...??? wiesz ze to zobowiazanie na kolejne np 40 lat ? jestes pewna ze chcesz z nim tyle byc ?' szkoda mi palcow na pisanie wiecej .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aturo
witam, nie wiem czy jeszcze jesteście razem, czy nie, ale prawie każdy straszy że jest się za młodym w wieku 20 lat na małżeństwo, ja miałem 21 lat jak się ożeniłem (nie wpadłem ) po 2 latach dopiero mieliśmy dziecko i już jesteśmy szczęśliwi 13 lat. jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×