Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie zaczernię teraz

Problemy z seksem a raczej jego brak po ciąży... dlaczego skoro mówi że jest ok?

Polecane posty

Gość nie zaczernię teraz

Jesteśmy razem 6 lat, po slubie rok. Zdaję sobie sprawę, że czasy wielkiej namiętności minęły ale bez przesady. Mąż był przy porodzie - pewnie zaraz większość rzuci się że to jest powodem... jednak dla niego to było niezwykłe przeżycie, bardzo chciał jest szczęśliwy że mógł przy mnie w tym momenci być. Powiedział że to normalne i nie zadne że tak powiem "fuj". Jednak kochamy sie bardzo rzadko (ostatnio 1,5 miesiaca temu) nie wiem co go tak odmieniło. Boje sie że swoim wyglądem go odstraszam ale karmię piersią i poprostu w mieszkaniu nie chodzę w staniku tylko w wygodnej bluzce i spodniach ale zawsze schludna, czysta, z lekkim makijażem... On nie potrafi rozmawiać zawsze gdy go pytam mówi że jest ok, nie potrafi rozwinąć tematu i na temat rozmawiać jakby się wstydził :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale czy ten brak seksu wynika z tego, że twój mąż nie proponuje zbliżenia czy też odmawia ci kiedy ty wychodzisz z inicjatywą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zaczernię teraz
Emi żadne z nas nie wychodzi z inicjatywą :( ja sie czuję śle w swojej skórze po porodzie i ogólnie krępuję sie moim brzuchem choć mineło już kilka miesięcy. Wstydzę się coś sama zacząć, poprostu czuję że nie jestem pociągająca ani seksowna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hankakoninn
no iwlasnie w tym tkwi problem , masz zaniżoną samoocene i to wpływa na problemy z seksem , badz bardziej pewna siebie , uwodzicielska , zadbaj o siebie , moze zacznij ćwiczyc , poczujesz sie pewniej i to przeniesie sie do sypialni , sama zainicjuj zbliżenie , zaskocz go , ja odkad przytyłam w ciaży tez bardzo rzadko sie kocham z męzem , poprostu sie wstydze sama siebie i seks nie sprawia mi przyjemności , jak urodze biore sie za siebie i mamnadzije wszystko wróci do normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musicie pogadać
bo często powodem takich sytuacji są nieporozumienia on myśli że nie będzie Cie nagabywał, bo nie chce wyjść na nieczułego buca który myśli tylko o sobie, a ty jesteś zmęczona zajmowaniem siedzieckiem ciążą, porodem ty z kolei czujesz się w jego oczach nieatrakcyjna koniecznie musicie pogadać powiedz mężowi jak się teraz czujesz, o swoich wątpliwościach dotyczących wyglądu, bo byc może on się czuje odtrącony skoro Ty nie wychodzisz z inicjatywą, a tak naprawdę zmiany w Twoim ciele zupełnie mu nie przeszkadzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale autorka pisze, że mąż się raczej stydzi takich rozmów. Mój mąż też nie lubi rozmawiać tylko działać. Ale wtedy trzeba tak jak dziewczyny piszą wyjść z inicjatywą. On może czekać na znak z twojej strony, bo nie jest pewien czy ty już jesteś gotowa podjąć współżycie, a ponieważ takich znaków nie dostaje to czeka. Sama mu pokaż, że chcesz. Nie musisz przecież od razu się do naga rozbierać. Ubierz jakiś seksowny ciuszek, który twój brzuch zasłoni i do dzieła. A w trakcie jak się zapomnicie to żadne z was nie będzie na brzuch patrzyło, a już zwłaszcza twój mąż:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zaczernię teraz
Tylko że on nie potrafi rozmawiać na takie tematy "dusi się" normalnie wtedy :( nie wiem jak go podejść, jak zacząć taka rozmowę żeby się potoczyła a nie była tylko jednostronna (ja mówię on słucha i nic nie odpowiada - gdy zapytam czemu nic nie mówi to powie a co mam powiedziec, jest ok ja się wtedy wkurzam i tak to wygląda) jednym słowem dół :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nie gadaj tylko działaj. Ja mam to samo, jak tylko coś o seksie zacznę móić, że może to albo tamto byśmy zrobili to mój mąż tylko ramionami wzrusza, albo ucina temat. A jak kupię bitą śmietanę, wibrator albo bieliznę to mu sie oczy świecą i bez żadnego gadania przystępujemy do akcji. Rozmawiamy oczywiście ze sobą tak w ogóle, ale nie na takie tematy, bo jego to krępuje i żadna szczera rozmowa ani zapewnienie, że nie ma się czego wstydzić nie pomogło, to w sumie po co na siłę o tym gadać. Trzeba działać, tak jak mówi.ę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zaczernię teraz
No cóż mi zostało - do boju ;) wstydze sie strasznie ale jakos sie zdobede, rocznica tuż tuż bedzie okazja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on Cie kocha bez wzgledu na to jak wygladasz... nam kobietom czesto siada na glowke na punkcie wyglodu;) a zwlaszcza jesli nasze cialo tak bardzo siezmienia a my nie mozemy zaakceptowac tych zmian.. jesli chcesz sexu to go sobie "wez" jesli on nie wychodzi z inicjatywa. ja bym to zalatwila bez gadania.-- dziecko spi mam czas, on np. oglada tv albo siedzi przed komputerem ,podejdz zacznij go piescic zaczniej sie do niego dobierac... bedzie mile zaskoczony i zdziwiony. a moze on mysli ze jeszcze nie powinniscie sie kochac? moze jest niedoinformowany i uwaza ze lepiej jak jeszcze poczekacie ale nie chce Cie krzywdzic wiec nie rozmawia na ten temat. Pokaz mu ze chces zi mozesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa-takaJa-aaa
Według seksuologów istnieje ryzyko, iż wstrząs związany z widokiem rodzącej kobiety może wywołać u mężczyzny trudności z ponownym postrzeganiem żony jako obiektu pożądania. Jeszcze inni mężczyźni mają w pamięci ból żony i są przerażeni, że skutkiem pożycia seksualnego jest tak wielkie cierpienie kobiety, a to z kolei wycisza ich popęd. Częstym powodem jest też lęk przed niechcianą ciążą, spowodowany przede wszystkim widokiem cierpiącej żony przy porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbuś
Bezpośrednio po porodzie ciało jest odmienione- fałdki, rozstępy, dodatkowe kilogramy, nabrzmiałe piersi i mało sprężysta skóra. Nie podobasz się sobie i trudno ci jest zrozumieć, że możesz podobać się mężowi. Po pierwsze- zaokrąglone kobiece kształty są niezwykle ponętne. Po drugie- dla lepszego samopoczucia możesz co nieco zatuszować seksowną bielizną, skąpym światłem lub w inny sposób odwrócić uwagę partnera od tego, co cię w swoim wyglądzie krępuje. A po trzecie- jeśli źle się czujesz z wałkami na brzuchu- rozpocznij z nimi walkę. Nie wstydź się i to ty wyjdź z inicjatywą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa kredka
Szczerze rozmawiaj z mężem o swoich obawach. Mów, co myślisz- przyda wam się jasna sytuacja i odrobina zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zaczernię teraz
Rozmawiać nie będę bo i tak nic z tej rozmowy nie będzie, spróbuję tak jak radzicie - przejsc do czynów - jeżeli coś wtedy będzie nie tak to rozmowy nie popuszczę, choćby miała sie przerodzic w kłótnię. Bardzo żałuję, że nie mogę z mężem szczerze porozmawiać, niestety trafił mi się taki "typ" i już znam go kilka lat i wiem... on woli wyrażać sie gestami. Co do dziecka to bardzo chciałby mieć drugie i nawet od zaraz gdybym tylko się zgodziła ;) więc problem może rzeczywiście tkwi we mnie. Faktycznie do zbliżenia dochodziło zwykle gdy wracaliśmy z jakiegoś wypadu rodzinnego i ładnie wyglądałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbuś
I dobrze zrobisz! Jeśli bardzo wsytdzisz się swojego ciałka to rozpocznij pieszczoty wieczorem np przy zgaszonym świetle lub tak jak już wyżej zostało napisane- załóż coś seksownego co przysłoni brzuszek. A jeśli faktycznie nic z tego nie wyjdzie, wtedy przejdź do szczerej rozmowy. życzę powodzenia i mam nadzieje, że mąż z wielką chęcią się do Ciebie zbliży, bo być może oczekuje na Twój pierwszy ruch już od dawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zaczernię teraz
Dzięki Skarbuś 🌼 :) P.S. Na ćwiczenia nie mam siły... mała wstaje mi w nocy kilka razy a w ciągu dnia absorbuje cały mój czas bo nie interesuje się zabawkami, nie chce sama sie bawić. Jak usypia (a sypia 2xpo pół godz) lece robić obiad i sprzątać... wieczorem padam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy nie zapomnę zbliżeń z moim ukochanym. Są one bardzo intensywne i cudowne.. Przez jakiś czas mieliśmy małe problemy, gdyż jesteśmy ze sobą bardzo długo i jak to bywa, trochę zawiało nudą.. ale zaczęliśmy eksperymentować, kupiliśmy sobie kilka gadżetów z erozkosz.pl i hm.. potrafi mnie jeszcze zaskoczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze zwyczajnie on sie boi ze cie "uszkodzi". W sensie ze po porodzie moze cie tam cos boli i nie chce robic ci krzywdy, moze boi sie tego a wstydzi sie o tym powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko wystarczy ze widzial i byl przy porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niezwykle przezycie a jednak krew i kupy i popuszczanie pod siebie sie pamieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według seksuologów istnieje ryzyko, iż wstrząs związany z widokiem rodzącej kobiety może wywołać u mężczyzny trudności z ponownym postrzeganiem żony jako obiektu pożądania. Jeszcze inni mężczyźni mają w pamięci ból żony i są przerażeni, że skutkiem pożycia seksualnego jest tak wielkie cierpienie kobiety, a to z kolei wycisza ich popęd. Częstym powodem jest też lęk przed niechcianą ciążą, spowodowany przede wszystkim widokiem cierpiącej żony przy porodzie. racjaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×