Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość desperancka

rutyna - wina z obu stron?

Polecane posty

Gość desperancka

Zawsze sie klocilismy, pare razy ze soba konczylismy a mimo wszystko ciagle temu towarzyszyla namietnosc i tak uplynelo 2,5 roku, a przez ostatni czas nie doszlo do zadnej sprzeczki, bylo milutko i on nagle wyskoczyl do mnie, ze go to wkurza, ze nie potrzebuje tego, ze mi czasami smutno, zeby patrzec na mnie jak mam zly humor, ze nasz zwiazek jest ostatnio nudny. I co ja mam zrobic? Nie odzywam sie do niego a on nagle mi wysyla jakies buziaki, jakby nigdy nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to znaczy że
Cię kocha :D nie gniewaj sie juz na niego, tez przeslij mu buziaczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperancka
ale on mi napisal przykre rzeczy, wyszlo tak jakby to wszystko byla moja wina, jakbym ja byla przyczyna ten nudy i jakby mnie nie potrzebowal , bo juz mu sie nie wydaje taka ciekawa jak kiedys.. a ten buziaczek wczoraj nagle - nic nie odpisalam i teraz sie nie odzywamy do siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperancka
wlasnie nie wypalilo sie bo ciagle sie kochamy.. nawet jak sie jest ciekawymi ludzmi to potem wiedzac o sobie wiele rzeczy i o tym co ma sie do powiedzenia robi to taka rutynowa atmosfere, tylko, ze to przeciez nie jest moja wina tylko, nie wiem co mam zrobic, na pewno sie do niego nie odezwe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to niech spierdala skoro winę zrzuca na Ciebie... Chyba że jesteś dla niego nudna - to nie pasujecie do siebie i tyle :) Nic dobrego z tego już nie bedzie. Ile macie lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madry facet, zwrocil uwage na to czego brakuje i co jest podstawa zwiazku. Co z tego jak jest spokojnie kiedy powoli stajecie sie obcymi sobie ludzmi? To razem trzeba przezywac rozterki, rozmawiac, spedzac czas :) I to nie jest kwestia winy ale robienia. Zawsze kazdy bedzie obwinial druga strone ale zwiazek to dwie osoby ale jeden zwiazek i czy winna czy nie, zwiazek cierpi i w rezultacie 2 osoby. Oczywiscie wina jest obopolna, ale facet Cu powiedzial Ci w czym rzecz, wiec o co chodzi? Tylko pogratulowac takiego madrego goscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperancka
ja 20- on 24 ... nie jestem dla niego nudna tylko chodzi o to, ze ostatnio mam straszne wahania nastrojow i czasami sie zwieszam, mimo wszystko bylo milo, kochalismy sie itd a on potem ze ostatnio jest rutyna i w ogole awanture mi zrobil o byle co i potem uzasadnil ze jest sfrustrowany i tego nie potrzebuje. wiec skoro mnie nie potrzebuje to sie nie odzywam i on potem wyslal buziaka jakby nigdy nic i sie poo prsotu zdziwilam ale nawet nie zareagowalam i tak od wczoraj totalna cisza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperancka
wykladowca - ale jest pewna subtelna różnica miedzy przezwyciezaniem trudnosci i rozmową a napisaniem komus przykrych rzeczy zeby sie wyladowac, bo sie nie uklada... a wlasciwie uklada sie tylko ostatnio byla taka jakby "rutyna" i teraz nie wiem czy sie odezwac czy nie, bo przeciez powinien przeprosic a ja nie chce ciagle wyciagac do niego reki - za duzo razy to robilam teraz sie czuje jakbym za bardzo o niego walczyla a mu znowu cos nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpocznijscie od siebie, idź na piwko z koleżankami, kolegami, na luzie wszystko przemyśl, odreaguj :) I będziesz wiedziała co zrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperancka
ja bym chciala sie z nim spotkac itd ale przeciez do niego teraz nie napisze, wiec to chyba dobry pomysl zeby sie nie odzywac i mu pokazac ze beze mnie bedzie ciezko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobry, ale obyś się nie zdziwiła jeśli mu to stanie się obojętne :) Ale raczej wiec spoko. Jeśli tak się stanie to gra już nie jest warta zachodu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie w niezbyt subtelny sposob dal sygnal. Wolalabys zeby bylo dalej wszsytko ok a za kilka lat rozstanie, bo nie rozumiem? Chodzi o to ze masz urazoną dumę bo wydawało Ci się że wszystko jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperancka
wlasnie najbardziej mnie stresuje to, ze zawsze panikowalam przy kazdej klotni a teraz juz sie tak do nich przyzwyczailam, ze tylko jestem poddenerwowana ale nie placze itd jak kiedys... ale bardzo go kocham i wiem, ze on mnie tez, najgorsze jest to, ze tydzien temu pomyslalam sobie ze to jest jakis nowy etap, ze sie w ogole nie klocimy (poza sprzeczkami drobnymi o glupoty) a teraz nagle takie cos, nagle wyskoczyl, nagle jakby mu odbilo i co ja mam z nim zrobic? myslisz, ze mu sie moze stac obojetne, ze sie nie odezwie juz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperancka
nie wykaladowco, po prostu nie lubie jak ktos sie na mnie wyladowuje, jakby wszytko co złe bylo z mojej winy i nikogo nie mam zamiaru przepraszac za to ze czasami jestem powazna, bo mam duzo na glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperancka
moze ktos byl w podobnej sytuacji?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×