Piję i pić będe. Czy jest jeszcze ktoś,kto chciałby wypić ze mną?

to jaki Twój powód wspólnego picia ? każdy musi się przyznac :D

znalazłam Marlborasy kupione miesiąc temu w Poznaniu, co prawda nie mentolowe slimy ale co tam :D ja zostaję i piję :D zaraz drugie :D

Ja mam duuuuuuuuuuuuuuuze powodow. :( Ale dzis sie bawimy i nie piszemy o nie udanych zwiazkach, i glupich romansach

zqaczynam stawiac ortografy, wiec juz mam bombe :):):)

pije , bo jestem sfrustrowana swoja szefowa, ktora nie pozwala mi odejsc z pracy a mam o wiele ciekawsza na wyciagniecie reki pije , bo poza pracoholizmem w Norwegii , nie mam cieplego katka, wciaz z miejsca w miejsce, brakuje mi domu pije , bo sie mecze ze soba czy wyjazd byl wlasciwa decyzja( i tak juz 4 lata) pije by zapomniec ile bolu dostarczyl mi moj byly facet ,za ktorym ja idotka uganialam sie dwa lata

ale nie ma co się smucić , ja mam nieudany związek i głupi romans... ale życie jest twarde a mój tyłek coraz bardziej :D zdrówko ;)

Pomarańczko - Masz meza ktorego nie kochasz i faceta za ktorego bys sie dala pochlastac???? Nie sadze :( Mam mase powodow zeby sie nachlac jak stodola

i sie nachlam!!!!!!!!!

faceci Norwedzy totalnie mi nie odpowiadaja , wiec niewielki mam wybor:(

nachlac sie jak stodola dobre zona ------- tego sie wlasnie boje, wyladowac z kims kogo przestane kochac jak to bylo u ciebie na pozcatku?? kochALAS Go??? co sia stalo

nie smuć się... ja tyram jak osioł i nic z tego nie mam, a wydawałoby się że studia kończyłam całkiem dobre do tego małżeństwo wali się na łeb na szyję i jeszcze parę innych rzeczy ale już mi ciepło sie robi ;D tylko jak już dojdzie do pisania tedo sms-a to niech mi się cyferki pomylą... tak jak kiedyś :D

pijemy za to, żeby było lepiej a tamtym facetom uschły jaja!!!

Sacrebleu glowa do gory. Ja daje rade to i ty dasz.

zona , moze za wczesnie wyszlas za maz?? desperacja?? ciaza?? czy milosc???

oj RozkojaŻona... nie bądź taka pewna :D

wlasnie dostalam wiadomosc,ze jutro na 8 dopracy nici z chlania na umor

ja piję bo chciałbym być ze starszą od siebie Kobietą a ona nie chce, proponuje przyjaźń

w poniedziałek byłam na sprawie rozwodowej kochanki mojego męża - nie wiem czy czytaliście mój topik... stry trochę wie pewnie nie :D

kurka... literki mi się zjadają :D

Sacrebleu ja mialam wtedy 16 lat. Co moglam wiedziec o milosci. Wowczas myslalam ze kocham, Teraz wiem, ze nie. Dopiero teraz wiem co to znaczy kochac.Trudne dziecinstwo i jedyny ratunek, to szybko sie zwiazac i uciec z domu. DZIEWCZYNY nigdy, ale to nigdy nie robcie tego bledu, ktory zrobilam ja. Zyjcie swoim zyciem, nie pozwolcie by wpasc z deszczu pod rynne.

lampka czerwonego wina w ramach obniżania poziomu cholesterolu :D

ok idę na fajkę i po drugie piwko, zaraz wracam, nie odpadajcie za szybko

wow, 16 lat???? przeciez to dziecko calkiem ... ja sama jeszcze sie nie czuje pomimo moich 26 lat

shit shit shit z ta praca jutro

a moi sąsiedzi właśnie się bzykają.... kurka oni to zawsze tak zeby cały blok słyszał :D

Święta racja moja kuzynka też miała 16 lat. Tyle że ona zaszła w ciążę. Teraz ma 21 lat i juz jest rozwódką...

Sacrebleu bylam dzieckiem, nie zaprzeczam. Urodzilam corke, moje oczko w glowie majac 20 lat, wiec to byla , powtarzam byla milosc. Dzis juz nic nie ma.

ale zazdroszcze sasiadom

ehhh mam dosc facetow, naprawde kiedys kochalam tak mocno, ze mimo ze minely juz 3 lata od rozstania , nadal mi sie sni, mysle o nim i nie moge sie zakochac ba! nawet nie bylo osoby o ktorej pomyslaalabym inaczej niz po kolezensku

słucham muzyki i piję bo nie mam nikogo do kogo mógłbym się przytulić lub z kim mógłbym porozmawiać