Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JXJXJX23

Kto rodził w Toruniu?

Polecane posty

Gość JXJXJX23

Drogie kobietki doradźcie mi, gdzie mam rodzic w Toruniu? Ogromnie boję się porodu i proszę Was o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja dzidzia
ja rodzilam w toruniu, i dziwie sie twojemu pytaniu, przeciez w toruniu jest tylko jeden szpital wie craczej wybor niewielki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JXJXJX23
Jak to jeden? Chodzi Ci o ten na Bielanach i jak wspominasz poród?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja dzidzia
no jest jedej, tak na bielanach, ja akurat mialam wszystko super, chodzilam do dr, kocha prywatnie, a on tez odbiera porody na bielanach :) poza tym porodowka jest super wyremontowana i wszystko jest dobrze wyposazone, rodzilam w nocy i jako jedyna bylam na sali, poza tym ja tam widzialam tylko jedno(moje) lozko wiec chyba sa to sale jednoosobowe, mily personel i wszystko super, pomijam fakt ze moja mama dala jakas kase poloznej(moze dlatego byla taka mila)... na salach poporodowych troche gorzej bo jeszcze nie byly remontowane( moze teraz juz sa), rodzilam w czerwcu 2007

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JK23
Mi zależy na porodzie rodzinnym, nie chcę być sama w takiej chwili. A pamiętasz czy robili lewatywy i jak jest z tym nacięciem krocza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JXJXJX23
Czy jest jakaś mama, która rodziła w Toruniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
Hej! W Toruniu jest tylko jeden szpital,w ktorym sie rodzi,czyli wyzej przez Ciebie wspomniany (na Bielanach),mysle,ze stad bylo twoje pytanie bo na pewno wiesz,ze jeszcze jest szpital na Batorego,ale w nim sie nie rodzi,wiec jest tylko na Bielanach. Ja rodzilam w listopadzie 2007r,porodowka jest wyremontowana i sliczna,wiekszosc sal jest pojedynczych,jedno lozko,jedna duza lazienka,wszystko tylko dla Ciebie.Jest rowniez stara porodowka na oddziale "izolacyjno-ginekologicznym",jest jedna sala na ktorej sa 2 lozka przedzielone murkiem...nie jest ladnie,ale to chyba malo wazne.Ja w poczatkowej czesci porodu wlasnie tam lezalam bo na odnowionej porodowce,na ktorej sa sale przedporodowe nie bylo miejsc,na szczescie pozniej sie zwolnily i przeszlam na nowa. Polozne bardzo mile i pomocne,tylko 2 lekarzy bardzo zle wspominam,ktorzy doslownie wpadli i wypadli kiedy rodzilam i narobili mi strasznego bolu... Lewatywy nie robili i z tego co slyszalam,zadko teraz robia,nie martw sie o to,zazwyczaj zblizajacy sie porod ma to do siebie,ze masz biegunke,wiec sie wyproznisz sama i lewatywa nie bedzie potrzebna.Jesli chodzi o nacinanie krocza to u mnie sie to nie dzialo bo glupi lekarz mnie doslownie rozerwal i popekalam na 5 szwow,ale bolu nie czulam bo silniejszy byl bol porodowy.Nacinaja wowczas,gdy dziecko nie moze wyjsc,mowia Ci o tym i najwazniejsze aby zrobili to w odpowiednim momencie,oni powiedza Ci kiedy. W ktorym miesiacu jestes? chlopczyk czy dziewczynka?do jakiego lekarza chodzisz? Aha sale po porodowe jak ja rodzilam byly nadal niewyremontowane i lezy sie po kilka dziewczyn,ale uwoerz mi,wtedy bedzie Ci wszystko jedno bo szczescie bedzie rozpierac Cie od srodka. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
Zapomnialam dodac,ze moj porod to istna trauma,rodzilam 15 godzin i tak sie darlam z bolu ze myslalam,ze umieram.Sorki,ze tak pisze ale jestem szczera i bron Boze nie chodzi mi o nastarszenie Ciebie,poniewaz wiem,ze kazdy porod jest INNY,u niektorych malo blesny i szybki,u innych bardzo dlugi i okropny.Zycze z calego serca,aby Twoj byl ten pierwszy.Ale mimo wszystko,najpiekniejszy jest moment,kiedy malenstwo klada Ci na brzuchu i mozesz je tulic,tulic,tulic i calowac ile Ci sie podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JXJXJX23
Dziękuje moja przedmówczyni za obszerną odpowiedź. Studiuje w tym mieście od 3 lat, trochę miałam do czynienia z toruńskimi lekarzami i nie mam o nich najlepszego zdania, stąd moje obawy. Jestem w 18 tygodniu ciąży, jeszcze nie znam płci dziecka. Do ginekologa chodzę w swoim mieście, bo jak byłam pierwszy raz w APLu to pani gin (oczywiście na kasę chorych) nie chciała mnie nawet zbadać i powiedziała mi, że mogę brać witaminy typu vitaral w pierwszym semestrze. Prywatnie byłam u takiej babki na Mickiewicza, ale szybko zrezygnowałam z wizyt, bo babka nie ma USG. A możesz mi powiedzieć co trzeba zabrać do szpitala? Czy już od samego początku trzeba się zajmować dzieckiem, np. przewijanie itp.? No i czy trzeba dac w łapę, żeby lekarze się lepiej ze mną obeszli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JXJXJX23
to dobrze, bo ja też chcę mieć przy sobie ojca mojego dziecka. Ciążę przechodzę dobrze, bez wymiotów, czasem tylko mdłości. Boję się porodu. A co ze znieczuleniem? Podobno niekorzystnie wpływa na akcję porodową, czy to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja dzidzia
mysle ze nie trzeba dawac w łape, tak tylko napisalam jak to bylo u mnie :) ze mna byla moja mama i to ona dala poloznej, a sie o tym dopiero potem dowiedzialam.. prawda ze porod rodzinny jest traktowany normalnie, mnie sie pytala pani w izbie przyjec(czy coa w tym stylu), jesli chodzi o opieke nad dzieckiem, to zaraz po urodzeniu zabieraja noworodka , robia mu badania, myja itp, po okolo 2 godzinach przynosza tobie i juz martw sie dalej :), ale jak masz jakies pytania lub nie wiesz jak cos zrobic to wolasz polozna i ona wszystko tlumaczy i pokazuje, wiec jest ok, chyba ze z dzieckiem cos nie tak i musza wiecej badan zrobic, wiec czasem te 2 godziny sie przeciagaja, mi przyniesli dziecko po 6 godzinach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
Kochana,pytaj o wszystko co chcesz,jak bede tylko w stanie to odpowiem :) Wspoloczuje,ze natrafialas na 'nie fajnych' lekarzy,ale ja na poczatku ciazy szukalam bardzo dlugo dobrego lekarza i bardzo na wielu trafilam beznadziejnych,wychodzilam z goabinetu zaryczana i zdolowana,bo tak bardzo zalezalo mi,aby wlasnie w tym wyjatkowym okresie byc pod dobra opieka, ale wkoncu znalazlam super ginekolog : dr Malgorzata Szufarska.Ona przyjmuje w przychodni POSZPITALNEJ,jak sama nazwa wskazuje,jest dla osob,ktore wczesniej byly z jakis powodow w szpitalu (oczywiscie chodzi o sprawy ginekologiczne,ktore mialy zabiegi operacyjne itp),wowczas u niej sie nie placi.Mialas jakies zabiegi przed ciaza??? ona jest na prawda wporzadku kobieta. Do szpitala bierzesz przede wszystkim ciuchy dla siebie (pizama,papcie,bielizna,wkladki laktacyjne itp),kosmetyki,dokumenty (karta ciazy,dowod os.,itp),no i ciuszki dla malenstwa.Ja nie bralam od razu wszytskiego,rodzina dowiozla mi rzeczy dla malego jak urodzilam. Dziecko jest caly czas z Toba po porodzie,stoi przy Twoim lozku w swoim 'plastikowym' lozeczku,zabieraja go tylko na badania.Sama go przewijasz,karmisz,ale z tym sie nie martw bo co pare godzin przychodzi polozna i pyta czy czy w czyms pomoc i jak Ci idzie.Oni kapia na Twoich oczach bo odbywa sie to w sali ,w ktorej lezysz-i co dla mnie bylo szokiem,oni kapia w umywalkach.Zobaczysz jak im to szybko idzie :) I nie zartuj z ta kasa,zeby placic,nie trzeba :) glowa do gory jeszcze jakies pytania?:) chetnie odpowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
Zazdroszcze,ze tak dobrze przechodzisz ta ciaze-ja chyba wszystkie mialam dolegliwosci ciazowe jakie kobieta moze miec :),na patologi lezalam 4x.... Na temat znieczulenia duzo Ci nie powiem bo nie mialam,chociaz jak bede kiedykolwiek jeszcze rodzic na 1000% o nie 'poprosze' bo balabym sie,ze pierwszy porod moglby sie powtorzyc.MOja kolezanka miala znieczulenie i mowila,ze zadnych boli nie czula,ze bylo wszystko ok,oprocz tego ze dziecko zle glowka w kanal rodny weszlo ale to nie byla wina znieczulenia.Wiem,ze najwazniejsze jest,aby w dobrym momencie porodu znieczulenie bylo zrobione,bo jak zrobia za szybko lub za pozno,wtedy nie dziala lub malo.Mowili tez w 'mamo to ja' ze w bardzo zadkich przypadkach po kilkunastu miesiacach lub kilku latach,wlasnie przez to zniecz. moze dojsc do silnych boli glowy i uporczywych wymiotow.Chyba opinie sa rozne.Decyzja nalezy do Ciebie,ale ja,pomimo tych minusow,zdecydowalabym sie na nie,szkoda ze sie nie wie,jaki bedzie mialo sie porod. To normalne,ze sie boisz porodu-KAZDA kobieta sie boi,ale czasami nie taki diabel straszny.To fakt,ze mialam bardzo bolesny i dlugi ale zyje :) bardzo duzo daje obecnosc i POMOC bliskiej osoby.Moj K. masowal mi plecy i pomagalo.Spisywal sie lepiej niz ja:) KOlezanka wyzej pisala,ze po porodzie zabieraja dzidzie na 2h a pozniej daja Tobie,roznie to jest,bo mi juz po 30min dali malego :) ale ciagle spal,a ja sie martwilam,ze nie dam rady hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JXJXJX23
Ivo25 dziękuję za obszerną wypowiedź. Często właśnie rozmawiam z mamą o ciąży i dochodze do wniosku, że moja ciąża przebiega podobnie. Moja mama miała ciążę bez żadnych problemów, ale za to ciężki poród i boję się, że ze mną może być tak samo. Nie wiem czy się zdecyduję na znieczulenie, na dzień dzisiejszy raczej nie, ale może zmienię zdanie. Marzy mi się poród w wodzie, ale chyba mogę o nim zapomnieć w Toruniu. A może znasz jakieś prywatne kliniki w pobliżu Torunia, gdzie to jest możliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JXJXJX23
Zabiegów nie miałam, ale pojawiły się inne problemy zdrowotne i leczenie w Toruniu bardzo się ciągnie, teraz jest wszystko dobrze. Ja chodzę do takiej babki do państwowej przychodni w swoim mieście, wcześniej ta babka robiła zabieg mojej mamie i wszystko jest dobrze. Poza tym ma dobrą opinię. Już mi się nie chce szukać ginekologa w Toruniu. Ginekolodzy przyjmujący prywatnie w Toruniu zazwyczaj nie mają USG, a do takich nie chcę chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JXJXJX23
A powiedzcie mi kobietki jak długo dochodzi się do siebie po porodzie? Chodzi mi o to, kiedy będe mogła wstać z łóżka i np. zrobić zakupy i iść na zajęcia, bo nie zamierzam brać dziekanki na studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja dzidzia
no to ja jeszcze sie wypowiem :) jesli chodzi o to ze ginekolog nie ma usg w gabinecie to sie mylisz, ja chodzilam do lekarza na skarpie-prywatnie i on mial tam usg i nie bylo problemow zeby jezdzic na drugi koniec miasta na usg, poza tym jeszcze jeden lekarz ktorego moge polecic, jest bardzo dobry, ma super sprzet, ma usg w gabinecie, i przyjmuje tez na fundusz!!! to jest dr marian migda, przyjmuje na szerokiej, i tez jest b. dobrym lekarzem, jedyna "wada" to ze nie jest zbyt rozmowny :) ale mysle ze to nie o to chodzi, tzn jak masz pytania to oczywiscie odpowie na wszystkie pytania i mysle ze bardzo sie zna na tym co robi, lecz nie ma on dyzurow na bielanach tj, dr koch. jesli chodzi o dochodzenie do siebie po porodzie, to ja nie mialam wiekszych problemow , tzn w szpitalu jeszcze przez okolo3 dni jak bylam to na poczatku bylo ciezko, ale po kilku dobach juz bylo lepiej, po tygodniu juz chodzilam na zakupy a po dwoch tygodniach na spacerki (rodzilam w czerwcu i bylo goraco)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JXJXJX23
Dziękuje "moja dzidzio" za namiary na lekarzy, narazie nie szukam nowego gina. Mieszkam w jednej klatce z ginem (byłam tam dwa razy, ale zrezygnowałam, ponieważ babka nie ma USG), gdyby coś się działo to do niej pójdę. Ciążę przechodzę bardzo dobrze, jedyny objaw to większa wrażliwość na duchotę i skłonnośc do omdleń, a poza tym jest ok. A ty urodziłaś syna czy córkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to dr. Koch nie ma dyżurów w szpitalu na bielanach. Właśnie u niego prowadziłam ciążę, w gabinecie miał usg i jak naj bardziej miał dyżury w szpitalu. Porodówka jest fantastyczna świetnie i wygodnie urządzona peloty od ktg. są bezprzewodowe dzięki temu możesz sobie chodzić w czasie porodu. Bardzo polecam siedzenie na piłce to pomaga dziecku wprawić się w kanał rodny, jeśli chodzi o poród w wodzie jest możliwy bo jest wanna do porodów. Ja mojego synka całe 2godz. miałam przy sobie i zabrali go dopiero wtedy jak jechałam na położniczy, chwilę wcześniej jeszcze na porodówce go zważyli i zmierzyli. Mój facet był ze mną przez cały poród i 2 godz. po porodzie. jak już mnie zszyto mogliśmy zostać tam sami i nacieszyć się swoim szczęściem. Lekarzom i położnym nie dałam ani grosza a byli na prawde fantastyczni. po porodzie mąż kupił kwiaty czekoladki i kawę i zaniósł położnej. odział położniczy nadal wyglądał jak w PRL-u ale reszta jest ok. do szpitala zabierz 3 koszule w tym jedna gorsza do porodu, przybory toaletowe kapcie i laczki pod prysznic. Dla dziecka ubranka chusteczki nasączone, pampersy dostaniesz w szpitalu ale w razie dłuższego pobytu lepiej mieć swoje. Podkłady higieniczne dostaniesz w szpitalu i koniecznie kup w aptece majtki jednorazowe około 5zł za 7 sztuk. jeśli będziesz chciała dowiedzieć się coś więcej znajdziesz mnie na temacie marzec2008. powodzenia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja dzidzia
tijo czytaj ze zrozumieniem ok??? pisalam o dwoch lekarzach, jeden migda i to on nie ma dyzurow na porodowce, i o dr koch, o nim pisalam juz wczesniej ze ma dyzury i ze do niego chodzilam, wiec o co sie rzucasz?? do autorki- urodzilam dziewczynke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja dzidzia
aha, i radze tez zabrac kilka pieluszek bo w szpitalu nie zawsze maja, akurat jak ja bylam to nie mieli i wszystkim pacjentkom rodzina przywozila pieluszki , wiec warto miec chociaz kilka sztuk tak na wszelki wypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja dzidzia - przeczytaj swój przedostatni post i zastanów się czy można zrozumieć o którym lekarzu mówisz bo jest zaprzeczeniem twojego pierwszego postu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja dzidzia
to jest dr marian migda, przyjmuje na szerokiej, i tez jest b. dobrym lekarzem, jedyna "wada" to ze nie jest zbyt rozmowny ale mysle ze to nie o to chodzi, tzn jak masz pytania to oczywiscie odpowie na wszystkie pytania i mysle ze bardzo sie zna na tym co robi, lecz nie ma on dyzurow na bielanach tj, dr koch. ( tak jak dr koch) masz jeszcze jakies pytania/?? naprawde jestes tak ciezko rozumiejaca czy tylko udajesz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodziłam na język polski i tam nauczyłam się że tj. to jest skrót od to jest, ale ty może byłaś na wagarach na tej lekcji i przestań mnie obrażać bo sobie tego nie życzę, i jeszcze jedno, jeśli komuś doradzam to robię to pod czarnym nikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja dzidzia
hahahahahahhaa a co za roznica, czarny czy pomaranczowy?? mam sobie zalozyc haslo bo tobie sie tak podoba??? :D :D :D a obrazic to dopiero moge(ty tez to zrobilas przed chwila), istnieje cos takiego jak wolnosc slowa, i stwierdzenie typu "nie zycze sobie tego" wcale mnie nie rusza :O a teraz juz pisz na temat bo to robi sie nudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja dzidzia
wlasnie widac jak chodzilas na jezyk polski!! hahaha :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie będę prowadzić z tobą czczej dyskusji bo nie odpowiada mi twój poziom. Nie rozumiem tylko skąd w was matki tyle jadu, obruszyłaś się jakbym Ci rodzinę pomidorem zabiła a zwyczajnie nie chcesz się przyznać, że to co napisałaś w tamtym poście można było dwojako zrozumieć. Uważam że czarny nik jest bardziej wiarygodny, poza tym nikt się nie podszyje i nie zacznie wypisywać bzdur. Szkoda, bo jak zobaczyłam że jest nas parę z Torunia to jest szansa na jakiś mamusiowy klubik, ale w tej sytuacji to chyba nie ma o czym mówić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja dzidzia
zwyczajnie nie chcesz się przyznać, że to co napisałaś w tamtym poście można było dwojako zrozumieć. Uważam że czarny nik jest bardziej wiarygodny, poza tym nikt się nie podszyje i nie zacznie wypisywać bzdur. do tego ze mozna to zrozumiec na swoj sposob moge sie przyznac, wyjasnilam ci o co mi chodzilo poza tym juz wyzej pisalam ze koch ma dyzury w szpitalu, wiec dalej nie rozumiem o co ty sie czepiasz?? jesli chodzi o czarny nick to mam, ale na innych tematach, tu raczej malo kto sie podszywa, bo glownie siedza same mamuski, ktorym nie w glowie sa glupie zarty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×