Czy nie mówiąc tych slów można zniszczyć związek?

Sprawa jest bardzo prosta. Jemu zależy i okazuje to nie tylko czynami ale też słowami. Mi zależy ale nie umiem mówić: że tęsknie, że mi go brakuje, nawet głupiego \"cześć KOCHANIE\" nie powiem, bo nie potrafi mi to przejść przez gardło. Jemu jest przykro, że jeszcze nigdy nic nie powiedziałam sama od siebie, że zawsze musi to ze mnie wyciągać, że on wciąż mówi i nie może usłyszeć nic w zamian. Jesteśmy razem prawie rok i coraz częściej się właśnie o to sprzeczamy... Nie mówię, bo nie potrafię a nie dlatego, że nic nie czuję... Smutno mi :(

Musisz sie starać przelamać drobnymi kroczkami, pocalować w policzek, poglaskać, przytulić się jeśli nie chcesz nic mu mówić. On może równie dobrze wyczytać "kocham Cię" w twoich oczach. A może pisz mu to w esemesach, na gg? tak łatwiej. Inaczej jak bedziesz taką lodową panną to on może zatęsknic za jakąś ciepłą uczuciowa kobieta.

Kurcze tylko, że ja na każdym kroku mu to okazuje, piszę (no oprócz słowa kocham, bo on też póki co mi tego nie powiedział) Widzę jak się w nim wszystko gotuje, jakby chciał usłyszeć coś więcej niż \"też cie lubię\"...