Piaskiem w oczy,gestem jak nozem w serce-dziwczyny pomocy...

Od 3 lat jestem z chlopakiem.Poczatek cudny, potem bgylo zle, teraz bylo znow codnie, az do chwili kiedy znow pojawili sie jego koledzy, zaczyna krecic i klamac-czego nie lubie-to mnie boli. Ja zawsze mowie mu , gdzie ide i z kim. Dzis zrobil to co robil kiedys. Jak byscie sie czuly,chlopak jest z kolegami u kolegi, ja u kolezanki no spoko.Potem twierdzi ze koncza pic i bedzie wracac do domu i ze zajdzie mnie odprowadzic do domu, no spoko.Potem okazuje sie ze poszedl na dyskoteke i pic dalej...Jz kolejny raz po tak dlugim czasie zostalamodpulona !!!Trafilo mnie to prosto w serce , bo znow pokazal mi co jest dla niego wzaniejsze.Od kiedy sie dowiedzial, ze nie wyjezdza za granice, znow jestem na boku, i odzywa sie gdy koledzy nie maja czasu.Zaznacze, ze ze mna nigdy nie chce isc do knajpy,a jak wyciagnelam go w piatek na bilarda to stwierdzil ze nudna jest gra i chce isc . Nie ma pieniedzy niby, na toby ze mna isc sie napic w knajpie , przeciex moze wziasc i kolegow,Dzis tez ja moglam z nim isc ale po co .Niby siedzi i pije jedno piwo, juz od 3 h . Mam dosc takiego zachiowania,odpulania mnie ciegle, nieczerosci.Brzyuh go boli idzie do domu, dzwonie do niegoa aon z kolegami na osiedlu.Chodz ze man na spacer nie bo mu sie nie chce.To sie gdzies przejdziwmy, ok topozyccz od mamy samochod w tedy leci-czuje sie chwilami wkozystana.Jest mu ze mna za dobrze.Byl ostatnio takimily, bo miql wyjechac.Napisalam mu ze to koniec.Ma 20 lat a zaxhowuje sie jak dzieko.Nie usne :( nie chce konca, ale nie chce tez znow przezywac tego co kiedys.Mu sie nawt nie chce do szkoly chodzic,placi zaocznie w jakies szkole dodatkowej i nawet nie chodzi.

Napiszcie cos, czuje sie oszukana, zle mi

::((:(:(:(: wychodze z siebie :((((( serio o jeden raz za duzo

on ma 20 lat - dorosly to on nie jest,choc znam 20latkow, co przynajmniej prawde mowia

jescze na dodatek sie nie przejol, siedzi z kolegami w knajpie dalej, nawet nie odpisze- w sumie zasiegu nie ma,ale wiecie poszedl na chwile .Czemu mnie to tak boli :( czasem chcialabym byc olewcza

ja sobie odmawia dyskotek z kolezankaimi, zawsze dzwonie jak ejstem w "knajpie" zawsze z dziwczynami ejstem ,zawsze wie, zawsze moze przyjsc i sprawdzic, nie robi tego bo wie, ze nie klame .Wszystko dla niego robie -przynajmniej sie o wiele staram , a jemu sie na spacer glupi isc nie chce, nie pamietam kiedy ze mna wyszedl na miasto.Ze mna jak wychodzi to w dresach a wie ze ich nie lubie, a dzis dziwne wyszedl pic z kolegami, a zalozyl normalne spodnie i wyczyscil buty !!!

i tak przez trzy lata? (pomijajac okresy,kiedy to mial wyjezdzac) ??

nie no nie przez cal 3 lata, ale przez dluzszy okres, a od pewnego czasu juz paru mieiecy bylo naprawde dobrze, adzis znow pokazal.Nie przyznalby sie gdzie byl, powiedzilby ze nie dal mi znac bo przyszedl zmecony i podpity i poszedl spac, albo ze byl na chwile w knajpie wypil 1 piwo i wrocil. Juz mu nie ufam ciekawe ile razy mnie tak oklamal.Juz wiem dlaczego byl taki mily jak mnie do domu odprowadzal.:(:(:(

napiszcie cos, dobrze zrobilam zrywajac z nim ??? nie usne dzis :( on jeszcze nie wrocil do domu :( nie znosze go teraz

spalam tylko godzine,juz nie usne :(,serio sama nie wieze w to, ze z nim zerwalam, ale to nie ma dalej sensu, nie chce byc oklamywana

rada- daj sobie z nim spokój. nie jest ciebie wart. dałaś mu już jedną szansę poprawy, czyli jesteś w porządku. ie wykorzystał jej??? jego strata, że traci tak uczciwą i szczerą dziewczynę, która nie bedzie go zdradzała na boku... pozdro, nie martw się więcej!

Jesteście w tym samym wieku? Jesteś młoda, przed tobą cale życie- jeśli muślisz poważnie o tym związku, o przyszłości z nim daj sobie spokój. On ma swoje priorytety piwo&osiedlowi koledzy ty jesteś taką awaryjną zabawką gdy nie ma aokrat kolegów. Po świcie chodzi tylu fajnych facetów, wystarczy się rozejrzeć ale przede wszystkim zakończyć związek w którym jesteś nieszczęśliwa

dzieki za wsparcieOgolem bylam szczesliwa-naprawdewszystko szlo w dobrym kierunku, chwalilam sie , bylam dumna z niego,a tu nagle tak neiwiele bylo trzeba,zeby stracil u mnie zaufanie. Mol powiedziec, ze chce isc z chlopakami tam i tam, nie jestem nie widamomo jaka, zeby nie zrozumiec !!! Ja chodzilam wiec czemu jego mialabym nie puscici tylko roznica jest takam, ze ja mu mowilamm, a on wolal mnie oklamac i siedzila tam do 5 rano,bo o tej dostalam raport!!! i co nadal ma to gdzies odczytal esy i sie nie odzywa.Pojde do niego i zabiore telefon ktorymu pozyczylam,i wyjde mowiac oficjalnie ze to koniec,bo pzez tel to nie zrywanie.Pewnie pomysli, ze za to ze wyszedl z nim zrywam, ale rto juz bedzie oznaczac ze ejst plytki i mnie nie zna. Jesli to ejst milosc to mam w dupie takie uczucie z jego strny! wiedzila ze pojdie gdies od poczatku, a moje przecucie sie nie mylilo-dlatego mnie tak do domu wyganial, juz wiem, gdzie mu sie spieszylo

on ma 20 lat ja mam 19 .Naprawde zaczynalam myslec powaznie i przez chile wydawalo mi sie ze on tez ... ale widac nie moge sie odniesc z ta chwila do terazniejszosci,a co dopierodoprzyszlosci Nie bede z kims kto mnie oszukuje i cholera wie ile blo takih sytuacji

Nie wiem moze ja juz oszalaam, zwarjowalam, moze przesadzam, ale naprawde mnie to urazilo, jest bezczelny wzywe oczy klamie!!!Widocznie ja sie za bardzo staralam byc w porzadku i teraz mam !!!

Venezuela >>>w zyciu na wszystko przychodzi czas ...teraz dla Ciebie przychodzi czas podejmowania decyzji..... faceta zwroc kolegom, jest niedpowiedzialny i malowartosciowy..... garsc piachu w oczy pozwoli mu zrozumiec na czym polega zycie..

Po prostu za bardzo się starałaś. On widział, że Tobie bardzo zależy, więc po co on miał zabiegać, jak Ty robiłaś to za Was dwoje?? On mógł sobie olewać, bo wiedział, że i tak Ty go nie zostawisz. Znam to z doświadczenia, potem już taka głupia nie byłam. To gówniarz i tyle. Jeśli jesteś młodsza od niego, to może Ci się wydawać, że powinien być dojrzalszy. Ale patrząc z perspektywy kilku lat więcej, większość 20-latków to jeszcze niedojrzali chłopcy, którzy sami nie wiedzą, czego chcą. A Ty mu jeszcze swoim zaangażowaniem w pewnym sensie w tym \"pomagałaś\"... Jemu to pewnie przejdzie i może kiedyś byście byli świetną parą - ale trafiliście na siebie za wcześnie. Za wcześnie dla niego.

Jak Ty to dobrze napisales-dziekuje . Nie bedzie mi latwo-bo bardzo mi zalezalo, ale po wczorajszym i dzisiejszym .Jeszcze by brakowala tego ze mnie zdradza, jeju w tedy to nawet niechby tylko sprobowal wchodzic ze mna w dialog .Bo nie wiem co to za przyczyna ze byl oststnio taki kochany,moze przez wyjazd , ktory w koncu nie wypalil,a moze cos jeszcze .... Wciaz nazekal -juz nie ebdzie sluchac mich wywodow-yteraz moze latac na dyskoteki,podobno ich nie lubi i knajp tez nie , zle sie w nich czuje, wlasnie czoraj mi pokazal :) dobrze, ze pokazal sie z tej strony.Szkoda, ze po 3 latach dopiero to do mnie doszlo.A szans mial wiele-juz raz z nim zerwalam ,ale wiedzila, ze ma szanse wrocic, teraz juz takieje nie bedzie mial-nie zechce za bardzo to boli.

Venezuela >> tak jak pisze desiree83......trafiliscie na siebie za wczesnie....wasz poziom emocjonalny jest rozny On musi poczekac ze 3/4 laty by dorownac twojemu...to jeszcze chlopiec....

dziekuje, masz racje chyba o wiele zawczesnie ...On sie ejscze nie wyszalal,a rozmowy znim skoda gadac, kiedys zawsze z ni rozmawilam mowilam, teraz juz nie bede taka glupia, i tak jest jak sciana tylko echo sie odbiija. Niech sie wezmie za siebie lepiej, ja mam studia nie chce ich zawalic, teraz mi bedzie ciezko, ale to 1 rok, oswoje sie z ludzmi, i zajme sztuka:) mam bardzo ciekawe przedmioty,ktore sa pracochlonne.t€eraz i ja zadbam o siebie :) zanjde jakies pozytywy-postaram sie.Moze gdzies tam jescze czeka na mnie milosc.

hehe no tak mozna miec tylko zazalenia do Boga , ze tak nas stworzyl :) Moze kiedys bedzie tego zalowal, dzis nawet sie tym nie przejmie powie chlopakom ze ja to glupia bo zostailam go z takiego powodu-nawet nie bedzie probowac ze mn a rozmwiac o co dokladnie mi chodzi,bo stwierdzi ze wie,- a gowno wie-bo wlansie tak malo ze manrozmawial tak malo o mnie wie. Wpadne do niego na chwilke dzis, zabiore telefon , on pewnie bedzie jescze spac, albo lezec nie przytomny na lozku , ale nie bedze z nim gadac to by bylo bez sensu, powiem doddawaj i wyjde :) Pewnie naklamal mamie ze wyszedl ze mna i cala noc ze mna balowal, jesli jego mam sie cos spyta to nie ebde go bronic :)szkoda jescze mnie ebdzie oczernial, ze jestem taka i siaka , ze faceta nie umiem nazorowac by normalny d domu wrocil.

i o to wlasnie chodzi ;)....zajmij sie soba a milosc ? czeka gdzies tam na ciebie, by obudzic sie na nowo.....zawsze czeka ;)

Dziekuje bardzo :)na znajomych nie moge liczyc, dobrze , ze chociaz jest taka kafe to mozna sie podzielic tym co boli, i znajde obiektywne zdania :) Pozdrawiam