benefity dla samotnej nie pracujacej mamy

witam was mam problem nie bardzo wiem co mam robic moze ktos mi pomoze.jestem w londynie od 3 lat od czerwca jestem samozatrudniajaca sie osoba, nie zarabiam duzo bo 50f tygodniowa.mam 8 letniego syna ktory uczestrza tutaj do szkoly.mieszkam z mojim partnerem ktory nie jest ojcem mojego dziecka.wynajmujemy mieszkanie z agencji i tutaj zaczyna sie problem.mieszkanie jest na mojego partnera jak zreszta prawie wszystko dofinansowanie do mieszkania ktore pobiera on na swoje konto obecnie nie pracuje moj parner i pobiera tzw kuroniowke jedno dobrze ze udalo mi sie przepisac twc i cwc na siebie.musze wyprowadzic sie z mieszkania poniewaz moj parner bardzo czesto pije i staje sie bardzo agresywny juz nie raz spalam u kolezanki z mojim dzieckiem .co mam robic gdzie sie udac ? problem jest taki ze on napewno sie nie wyprowadzi musze sama dzialac ale nie wiem za bardzo co mam zrobic ?

nie wiem dokladnie jaki jest twoj problem, jesli czujesz sie zagrozona bo twoj partner jest agresywny to moze zadzwon tu http://www.womeninlondon.org.uk/refuge.htm, mojej kolezance kiedys dawno pomogli ale ona byla bita przez meza itd,

i jeszcze tu mozna szukac pomocy...https://salvos.org.au/need-help/refuge-and-accommodation/womens-refuges.php

mialo byc....http://www.londoncouncils.gov.uk/crimeandpublicprotection/briefings/womensrefugereport.htm

dziekuje za linki probrem polega na tym ze ja juz nie moge tam dluzej mieszkac i niewiem gdzie mam sie udac

agencja nie wynajmnie mi mieszkania bo nie mam odpowiednich zarobkow a chce sie wreszcie oderwac od ciaglego zastaszania

viola1978 jesli w jakis sposob ten twoj partner cie przesladuje to musisz sie skontaktowac z taka instytucja http://www.refuge.org.uk/page_l1-2_l2-28_.htm dobrze mi nagadac i mysle ze powinni sie toba zajac. Moja kolezanka byla kiedys bita przez meza , zadzwonilysmy do takiej instytucji ( niestety nie pamietam nazwy, szukam ale nie moge sobie dokladnej nazwy przyponmiec ) oni ja ulokowali w takim hostelu dla poszkodowanych kobiet, i pomagali zalatwic rozne sprawy.

jestem samotna matka,pracuje 37 godz tygodniowo,mam opiekunke z tym ze nie zarejestrowana,place jej 2 funty na godzine poniewaz na wiecej mnie nie stac...staram sie teraz o working tax credit ale niestety nie moge starac sie o childcare benefit poniewaz moja opiekunka nie jest zarejestrowana.Pytalam sie o przedszkole...kosztuje 160 funtow tygodniowo-tyle godzin ile potrzebowalabym....to dla mnier za duzo pozniewaz tygodniowo zarabiam ok 220 funtow = child benefit 20...Mam pytanie, ile sie czeka na przyznanie benefitu i na childcare benefit?bo jesli nie dlugo jakos moge zorganizowac pieniadze,gorzej jesli 3 miesiace....

na dofinansowanie do przedszkola z państwa czeka sie około 2 tygodnie więc sie nie martw :)

i pamiętajcie że working tax credit należy się osobom ktore pracują minimum 16 godzin tygodniowo, jeśli pracujecie mniej starać się o income support z lokalnego jobcentre, ale wtedy WTC nie będzie się należał jesli pracujecie mniej trzeba to zgłosić na odpowiedź z income suport sporo sie czeka ja czekałam z 2 mies jak nie lepiej i w rezultacie napisali że mam za dużo pieniędzy i mi się nie należy...

dziewczyny czy majac 300f miesiecznie moge wyprowadzic sie do pokoju za 80f tygodniowo bez kaucji i dodatkowych oplat z malym dzieckiem??Te 300f to lacznie benefity na dzicko.Moge je wziazc.Tylko one sa na mojego partnera.A ja musze zrobic tak zeby byly na mnie.Jak to zrobic??I ile bym na te zmiane czekala??Jestem bez pracy a z czegos zyc na poczatku musimy.

wiola dzwon na policje!!!!!!!!!Jesli podnosi reke na dziecko to ja bym dzwonila natychmiast a jak tylko na mnie to bym zabrala dziecko po uprzednim uciolaniu grosza i wyniosla sie na pokoj.Reszte juz mozna zalatwiac na spokojnie w swoich bezpiecznych czterech sciankach.Ale jesli bije dziecko to dzwon!!!!!!!!!!Jak nie dzialasz wtedy to jestes wspolwinna przestepstwu a tu ponoc matki sa za to surowo karane(zabieraja im dzieci).Ja bym poszla na komisariat ze lzami w oczach z dzieckiem i blagala zeby umiescili Cie gdzies tymczasowo gdzie bedziesz bezpieczna z dzieckeim.We wszystkim pewnie pomoga i napewno nalezy sie tlumacz na policji.

w sumie trudno dostac ten benefit.Moze to zalezy od miejscowosci ale w moim rejonie samotnym matkom niepracujacym czesto odmawiali.A byla i taka,ktora pracowala,a napisali jej,ze nie ma rezydenta i sie nie nalezy.Nie wiem ale na ich stronach internetowych takowych informacji nie znalazlam.Wedlug tych info sie nalezy matkom,ktore nie pracuja z przyczyn od nich nie zalezynych lub pracuja mniej niz 15godzin tygodniowo.Wiec jeszcze przypadek gdzie matka nie pracuje jestem w stanie zrozumiec ale kiedy pracuje nie weicej niz 15 godzin w tygodniu,a oni odmawiaja...dla mnie to oszustwo albo zatajanie jakich przepisow ktore ulegly zmianie...

do ktorego roku wyplacany jest child tax credit