Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pbi.org

nie potrafię jeść widelcem i nożem

Polecane posty

Gość pbi.org

wstyd sie przyznać ale taka prawda:( jak mozna się nauczyć:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupapapa
Najlepiej metodą próbowania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobo
Ja tez nie -niewygonie jak chuj :( A mam 21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pbi.org
No w dobu normalnie widelcem. Ale nie potrafię jeść, że widelce w lewej dłoni a nóż w prawej. Wszystko spada:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobo
Przegralismy zycie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urzekla_mnie_twoja_histeria
tez tak mialam, bo w domu zawsze lubilam jesc z talerzem na kolanach i przed tv :D, rada: usiadz do stolu, zlap sztucce i smacznego, jak zacznie ci wychodzic to dam glowe, ze bedziesz mial frajde i to bardzo polubisz, a cha: jedz sam, zeby ktos sie nie smial i cie nie peszyl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arystokratyczna
Tylko prostaki nie potrafia obslugiwac sie sztuccami...Co za prymitywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobo
Dzieki za ocene mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umiem ale nie lubię
kiedyś się schizowałam z tego powodu a teraz mam to w nosie jak jestem w knajpie to najważniejsze jest dla mnie to czy danie mi smakuje a nie to czy ktoś patrzy mi na ręce: dla pocieszenia w Stanach rzadko kto używa noża i widelca, pizzę je się w ręce najważniejsze to czuc się dobrze z samym sobie a nie być więźniem konwenansów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plus bycia leworęczną
widelec w lewej dłoni. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umiem ale nie lubię
jak mam w knajpie albo "u Cioci na imieninach" szuflowac sałtkę albo surówkę nożem i widelcem to jestem chora.... więc często to sobie daruję i łapię za sam widelec niby nie jest kulturalne "duszenie" ziemniaków widelcem...ale skoro tak mi bardziej smakują to czemu mam tego nie robic ?! Mam wcinac ziemniaki w całości bo ktoś na mnie patrzy ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arystokratyczna
W mojej rodzinie odkad pamietam zawsze panowala bardzo surowa dyscyplina przy posilku. Zadnych lokci na stole, wyprostowane plecy, czekanie az wszyscy skoncza a wtedy zaczynalo sie deser czy drugie danie. Nikt nie mial prawa odejsc od stolu jesli ktos nie skonczyl posilku i bez pozwolenia ojca. Dzis jestem dumna ze nie stresuje sie nawet w najbardziej szykownych resteuracjach. No ale chyba nie kazdy wywodzi sie z artystokratycznej rodziny gdzie wlasnie staropolskie zwyczaje w dalszym ciagu sa bardzo wazne i sumiennie przestrzegane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pbi.org
umiem ale nie lubię ja mieszkam w Polsce a nie w USA gdzie prawie 70% ludzi cierpi na nadwagę :O żrą od razu łapami aby szybciej:O Ja właśnie chcę się nauczyć kulturalnie jeść. Co będzie jak pójdę do restauracji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urzekla_mnie_twoja_histeria
:D :D :D ja "niestety" nie pochodze z arystokratycznej rodziny i tez "nie stresuje sie nawet w najbardziej szykownych resteuracjach (przyp. autora - restauracjach)"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urzekla_mnie_twoja_histeria
a w stanach to w ogole jedza nie z talerzy tylko z koryt, wiec po co jeszcze bawic sie sztuccami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pbi.org
errare humanum est wytykasz błedy aby na ich tle zabłysnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umiem ale nie lubię
Tak jak napisałam, mam w poważaniu co sobie ktoś o mnei myśli....bo od jego myślenia ani nic mi nie przybędzie ani nie ubędzie. Kiedyś martwiłam się byle pierołą a teraz mam to w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ładne jedzenie należy do podstawowego kanonu kultury. Ale też jedzenie poprawne jest podstawą zdrowia. Sami zauważacie, że nie je się nożem i widelcem przed telewizorem , ani trzymając talerz na kolanach (szczyt głupoty dla żołądka). Poza tym właściwie użyte sztućce pomagają w jedzeniu. Trudno w końcu schabowego nabijać na widelec lub brać w łapy i obgryzać. Ostatecznie czymś chyba od Burków powinniśmy się odróżniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arystokratyczna
Powiem wam ze to jest wazne. Naprawde, tylko sie wydaje ze nikt na to nie zwraca uwagi. Osobiscie ja jestem bardzo przeczulona na tym punkcie i bardzo wazne sa dla mnie maniery i edukacja na wysokim poziomie u mezczyzny. Ktos kto udaje widac to golym okiem ze tak napawde nie potrafi , jest sztuczny i malo pewny siebie. Potrafic ladnie jesc i zachowywac sie z klasa jest sztuka ktorej nie nabywa sie w godzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arystokratyczna
zwracam też uwage na tembre pierdu po jedzeniu przy stole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arystokratyczna
Tak właśnie jest, jeśli ktoś w dalszym ciągu spożywa posiłek, nie masz prawa odejść od stołu. Już nie raz zdarzyło mi się popuścić w majtki, bo ktoś jeszcze jadł, a ja nie mogłam wytrzymać. Najważniejsze, to dobre maniery!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giergi
Ja potrafię i co z tego? i tak nie jem i wychodzę na nieobytego chama. miałam poparzoną lewą dłoń a później miałam problem z nerwem szyjnym, po lewej stronie - nerw szyjny jak się okazało jest bardzo ważny, mogło mi wykrzywić kompletnie twarz nawet od niesienia czegoś ciężkiego w lewej dłoni. Z ledwością nauczyłam się nosić torebkę na prawym ramieniu. Lewa ręka mi się nieznacznie trzęsie przy skokach ciśnienia, gdy mi z gorąco po kawie/alkoholu i w wielu innych przypadkach, czego nie widać, gdy nie trzymam niczego w dłoni, a widelec drga jak szalony. Najczęściej mam do wyboru albo jeść trzęsącą się ręką jak żul, co wzbudza zainteresowanie wszystkich, albo tylko prawą. Wybieram opcję drugą i jestem prymitywem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×