Chyba nie warto mi się uczyć /

Za rok zdaje maturę, akurat trafiłam na rocznik który maturę z matematyki musi zdać obowiązkowo a ja jestem zielona :-o Nie znam nawet podstaw, matematyka u mnie wyglada tak, że nauczyciel siedzi i czyta książkę a my musimy rozwiązywać zadania :-o Osoby mądre rozwiążą a taka ja? Nigdy nie umiałam matematyki i nawet chodziłam na korki ale nic z tego, po prostu jestem za ciemna z tego :-( Chyba nawet nie opłaca mi sie konczyć liceum bo co mi z tego jak nie zdam matury :-(

Ja też z matematyki jestem słaba ale maturę mam zamiar zdawać, nie zdam to nie, trudno :-)

dasz sobie rade

A jestes moze z okolic katowic?

ucz się ! koniecznie bo teraz i tylko teraz się rozegra problem Twego życia czy: bedziesz Ty zapierdalać na innych czy inni na Ciebie?

Matematyka wcale nie jest taka trudna. To zwykła awersja do niej i tyle. Siadasz nad książką, nic nie przecvzytasz, albo przeczytasz ale nie skupisz się i narzekanie: "To jest do dupy! tego się nie da nauczyc!" korepetycje, dobre książki i zdasz spokojnie ;)

no niestety na maturze nie masz co liczyc na ściaganie , uczysz się przede wszystkim dla siebie powiem szczeze ze matura jest pocxzebna , a wiem co mówie bo zdawałam ją w tym roku nie wazne jakie winiki ważne ze matura jest ,,, wprawdzie znam wiele osób co z tytułem mgr pracuja w zakładach ,

Do Katowic mam jakieś 2 godziny. Dla niektórych matematyka może być banalna a dla mnie to jest dosłownie czarna magia, w gimnazjum miałam problemy z mnożeniem nawet :-o Nie potrafie się nauczyć tego przedmiotu :-( Z polskiego, historii, biologii mam same 5 a z matematyki lub fizyki to w ogóle szkoda mówić :-o

wiem z kad masz te obawy przed matematyka, całe szczeście ja jej nie musiałam zdawac , nie każdy lubi matematyki , ten przedmiot poprostu czeba polubiec i zrozumiec , ja strasznie nie lubie matematyki i angielskiego , tylko w angielskim zawsze możesz coś wymyslic ,,,, p w liscie pozdrawiam zosie ,ole ,kasie , i mietka i juz masz słowa , a w matmie nic nie wykabinujesz nie znasz wzoru , wyjdzie ci zły winik już mnoiej punktów

powiem szczeże że jest udowodnione ze niektórzy ludzie poprostu nie ze nie chca się nauczyć tylko nie maja poprostu zdolnosci do liczb , mój brat jest olipijczykiem z matmy , 2 btrat zdawał roz matme , a 3 brat młodszy odemnie o 4 lata rozwiazywał mi zadania z matmy z liceum , niestety ja nie odziedziczyłam zdolnosci matematycznych ,,

chociaż wykute mam na pamięć wszystkie wzory to co z tego jak nie potafie z nich korzystać :-(

ja też nie zdam i sie tym nie przejmuje byle zdac szkołe skupiam sie na maturze z innych przedmiotów ,matme moge nie zdać bo na co mi ona studiować tego kierunku nie będe wzory sie naucze ale co dalej z matmy nigdy nie byłam mądra jeszcze do tego nauczycielka która kompletnie nie ma podejścia i nie potrafi dobrze wytłumaczyć mogę sie uczyć 3 albo 4 godziny a ze spr i tak bania niektórzy tak mają dlatego matura powinna być dla tych co chcą ją pisać a nie dla wszystkich :( powodzenia

ale ja chciałabym iść na studia a bez matury nie mogę :-( i właśnie tym się martwię :-(

to zależy jaka uczelnia wymaga jakie przedmioty bo u mnie to najbardziej liczy sie wos i geografia ,kwestia uczelni fakt że amnesti nie ma ale jak z innych przedmiotów pojdzie ci dobrze to matmą nie będziesz sie przejmować aż tak

na pewno nie studiowałabym niczego co jest związane z matematyką :-o Czyli jeżeli nie zdam matmy i będę chciała studiować coś związane z humanistycznymi przedmiotami to mnie przyjmą? Nie wiedziałam o tym.

Ja ucze za seks-moge dojechac :)

szkoda że masz tak daleko do Katowic, nie ja wczesniej pisałam o tym, ale akurat znam osobe która potrafi nauczyc KAŻDEGO. Ludzi z pał wyprowadziła na czwórki. Już nie udziela korkow na szeroka skale ale kogoś w bardzo cięzkiej sytuacji mysle że by poratowała.

wc kaczka---- no szkoda :-( chętnie bym skorzystała ale miałabym problem z dojazdem :-( ale dziękuję Ci za chęci

wc kaczka--- a to jest jakis nauczyciel czy jak?????????

nie martw się tak. tzn ja jakbym zdawala matme obowiązkowo to bym do 50tki nie zdała, tak ciemna jestem. mature miałam w tym roku, moja najlepsza koleżanka wzięła sobie matmę oprócz pol (cyli obowiązkowy) i ang (też obowiązek) i nie zdała! a dodam, że z matmy była naprawdę geniusz. trochę poryczała, ale wzięła się w garść, zrobiła sobie 2mc wakacji teraz poszła do pracy, jest na kursie księgowości, bo na takie studia chce iść i nawet się nie martw, że ma rok w plecy, bo za coś się wzieła i do studiów barziej przygotowana będzie.