fisiowna 0 Napisano Październik 12, 2008 zwiazek na odleglosc. Udawalo sie przez jakis czas. Ale ilez mozna sie oszukiwac. Jego zobojetnienie, pozniej moje. Nie chcialo mi sie samej o to walczyc. Mimo ze on twierdzi ze mu zalezy, zerwalam. Ale nie potrafie zapomniec. On? Odzywa sie gdy dotrze do niego informacja z tym co teraz robie. Boli go, ze nie placze? Plakac nie bede, ale przykro mi ze ktos kogo uwazalam za \"tego jedynego\" juz nigdy mnie nie przytuli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach