Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Psedłonim_

Definitywne odejście Psedłonima. Próba generalna.

Polecane posty

Gość Psedłonim_

Chcę, żeby odejście było bardzo efektowne. Przyłożycie się do sprawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuyyty
wypier...... psedlonim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak zmian
Ale z ciebie narcyz. Skoro chcesz: Wynocha, psedłonim i nie wracaj, boś denny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
:-) Jak miło i sympatycznie... Najuprzejmiej dziękuję za stek komplementów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfghghfgdds
obyś zdechł razem ze swoim chłopakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak zmian
Narcyz z wybujałym ego..... Po coś założył ten topik? Żeby twoje wierne fanki błagały cię,żebyś nie odchodził? Bo innego powodu , narcyzie, nie widzę. Ponoć mężczyznę poznaje się po tym, jak kończy. Ty kończysz żałośnie, domagając się błagań i zatrzymywania siłą. Jak baba, która rzucił facet. Spadaj, stary, nie lubię bezjajecznych gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
A jednak, Otulona. Każdy dzień ma swój zachód słońca. Pora odejść. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
Znowu, moja miła Kirene. :-) A co tam u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
CZeść, Gem, Co u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...wszystko gra, tylko zabiegana jestem...skype mi już działa...zadzwonię kiedyś...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jestem zabiegana strasznie...Zastanawiam się, czy nie wzięłam sobie na glowę zbyt dużo. Ale mam nadzieję, ze dam radę :) A co u Ciebie, Psedło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
Cieszę się, Gem. Dzisiaj do Ciebie zazwonię, ale telefonicznie, nie skajpowo. Zazwonię gdzieś ok. g. 19.30. Poplotkujemy sobie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze......powodzenia życzę....:)...muszę już wyjść do pracy...🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
Różne sprawy. Wiesz, Kirene, że wczoraj nieomal wylądowałem w Drjasztacie? Ale jednak nie wylądowałem. Nasz obiad jednak stale jest aktualny. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to miło :) Jakbyś się tu wybierał, to uprzedź mnie tak parę dni wcześniej, grafik mam przerażająco napięty :( Wczoraj miałam pierwszy od dwóch tygodni dzień wolny :( Ale jakbyś miał przyjechać, to sprobuję w tym grafiku trochę zamieszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
Dziękuję, Kirene. Nie chciałbym jednak za nadto zamieszać. :-) A jak tam u Ciebie "te" sprawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
:-(((( Szkoda, Kirene. Moim zdaniem "te" sprawy są najważniejsze. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak widać, nie zawsze i nie dla każdego. Ale przy takich problemach logistycznych, jakie zaczęły występować z obu stron...nie ma co sobie nawzajem zawracać głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
:-( Myślałem, że to jednak potrwa. Co mi za bajki opowiadasz, Kirene? Czy odległość rzeczywiście jest jakimś problemem nie do przezwyciężenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie odległość, tylko CZAS. Wyobraź sobie, że ostatnio przez parę dni nie widziałam własnego syna :( do tego stopnia jestem zabiegana :( A gdzie czas na mężczyznę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
A co Cię tak zajmuje, że nie masz czasu na prywatności, Kirene?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Praca...od dwóch miesięcy przewidywałam problemy, oczywiście usłyszałam "spokojnie, damy radę"...No i dajemy radę, w efekcie zdarza mi sie wychodzić z pracy krótko przed pólnocą :( Poza tym postanowiłam się dokształcić...i zastanawiam się, czy nie przesadziłam z tymi obowiązkami. Jak się jest chorobliwie ambitnym, to tak się ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
A nie najlepszy jest "złoty środek", Wkurzona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
Jasne, Wkurzona, ale zważ, jak mało się robi, żeby osiągnąć choć namiastkę harmonii. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×