Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Psedłonim_

Definitywne odejście Psedłonima. Próba generalna.

Polecane posty

Psedło, ja jestem leniwą perfekcjonistką :P Jeżeli czegoś mogę nie robić, to nie robię, ale jeżeli już się za coś wezmę, to muszę to zrobić niemalże doskonale. Dlatego też "namiastka" harmonii wcale nie zadowoliłaby mnie. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
:-) Pięknie, Kirene. Skoro nie namiastka, to całkowita pełnia. Pracuj. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pseudo ja sie czuje calkowicie spelnipna mimo huku obowiazkow :) marazm mnie dobija nawet jak jest minimalny jak nie dzialam to popadam w dola ale raczej wszystkie dziedziny sa u mnie wywazone aczkolwiek do zlotego srodka to jeszcze hoho....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie lubię przesadnego natłoku zajęć i nie popadam w marazm z ich braku. Ciekawe, co to znaczy? Czy to jakiś objaw małej ambicji? Chyba nie, bo w latach edukacji to zawsze wszystko było bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja, tak zupełnie szczerze, to nawet lubię być najlepsza i niezastąpiona :D Ostatnio po prostu jestem troche przemęczona i przeziębienie mi dokucza, temu jestem marudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
Luśka? A czym Ty się zajmujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psełdonim, Ty też nie piszesz, czym dokładnie się zajmujesz :) Zresztą w lecie napisałam, co mnie aktualnie zajmuje (niestety jeszcze mnie to trzyma przy komputerze, co tylko potwierdza fakt, że nie lubię tego natłoku zajęć i sobie pracuję w swoim, niezbyt błyskawicznym tempie :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
O tak, Luśka, pełna zgoda. Twoje tempo pracy trudno by było nazwać błyskawicznym... :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
Kto Ty jesteś, Wkurzona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Twoje tempo pracy trudno by było nazwać błyskawicznym... " Miejmy nadzieję, że to przez zapracowane dzieciństwo i młodość taka tymczasowa reakcja, a po uzyskaniu równowagi jeszcze przed emeryturą wydajność mi się poprawi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonm_
Że też jeszcze nie wyrzucono Cię z pracy, Luśka... :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonm_
A doczekamy się wreszcie wyjaśnienia, dlaczego właśnie "wkurzoną"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie, to się nie stanie, sytuacja jest taka, że nikt nic nie traci i moje obecne tempo nikomu poza mną samą nie może zaszkodzić. No i oczywiście główny powód opóźnienia to kafeteria. A teraz na początek tygodnia wzbudziłeś we mnie wyrzuty sumienia :) A Ty nie będziesz miał czasu, bo.. ? Chodzi o budowę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien ktoś - mężczyzna
Nie będę mieć czasu, Luśka, ponieważ zamierzam porzucić marność tego świata i oddać się rozmyślaniom, znaczy - filozofii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien ktoś - mężczyzna
Zatem, Wkurzona, wcale nie jesteś wkurzona ale przekorna. Ech, szkoda, że mnie tu już prawie nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien ktoś - mężczyzna
Pięknie, Luśka, wreszcie się dowiedziałem, że intelektualne obcowanie ze mną, to dla Ciebie strata czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież Ciebie już nie będzie, więc nic nie stracę :P ;-) A co do intelektualnego obcowania to faktycznie, gdybym sobie trochę nie popisała z niektórymi ludźmi z kafe (zauważ, że użyłam liczby mnogiej :D ) to nie wysiedziałabym tyle w czterech ścianach, tym bardziej, że to pierwszy rok takiego stylu życia w moim życiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien ktoś - mężczyzna
Domeą kobiecą jest niezmiennie to, moja droga Kirene, co kobiecie jest wygodne. Znamienna sprawa, nie uważasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien ktoś - mężczyzna
Rozglądam się uważnie, Luśka, zezuję na wszystkie strony, staję na palcach wyciągając żurawia, i, doprawdy, nie bardzo mogę zrozumieć, dlaczego użyłaś liczby mnogiej. Kirene oczywiści się nie liczy, ponieważ ona jest kobietą. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psełdonime drogi, nie dość, że mam przez to intelektualne obcowanie z Tobą opóźnienie i nie mogę sobie pozwolić jeszcze przez czas jakiś na tzw. luz to dodatkowo domagasz się komplementów? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że ja nie licze się jako czlowiek? Jak sobie uważasz, nie mam nastroju na slowne przepychanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien ktoś - mężczyzna
Oj, Kirene, chcesz mi przypiąć łatkę... Wiesz przecież, że Cię lubię. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×