Dwa konta w jednym banku - czy tak można? I czy trzeba?

Załóżmy taką sytuację, że sprzedałbym mieszkanie i postanowił żyć z odsetek, albo po prostu chciałbym odłożyć pieniądze na jakiś dłuższy czas. Wszystko wydaje się proste... na pierwszy rzut oka. Otóż, otwieram konto w banku, wrzucam tam kasę, ona sobie leży... I po pół roku bank zamknie mi to konto! Poważnie, takie są przepisy! Bo trzeba mieć regularne wpływy na konto, a w takim przypadku ich nie będzie. Wychodzi zatem na to, że trzeba mieć dwa konta i dać zlecenia stałe, żeby z konta A przelewano na konto B daną sumę, a z konta B żeby przelewano tę samą sumę na konto A. Głupie, ale wówczas zostanie spełniony warunek banku dotyczący regularnych wpłat - chodzi zapewne o to, żeby klient płacił dodatkową kasę za prowadzenie drugiego konta i przelewy między nimi. Mam tutaj jednak pewne pytanie: czy w jednym banku można mieć dwa konta, czy trzeba zakładać je w dwóch różnych bankach? Gdyby się dało w jednym, przelewy byłyby tańsze... Ktoś wie?

Nikt nie wie? :(

Można mieć dwa konta w jednym banku.

załóż sobie konto w banku , w którym nie ma wymogu regularnych wpływów np mbank tam na dodatek nie płaci się nic za konto :p

link nie działa - dzięki za info :) bardzo nieciekawie - masz rację, są takie banki, ale w obecnej sytuacji po prostu bym się bał tam włożyć kasę. BFG gwarantuje bezpieczeństwo w 100% tylko do 1000 euro (do 22500 EUR - w 90%), a mieszkanie jednak będzie trochę droższe jakby co, choć trudno mi to teraz przewidzieć, bo sprzedać będę mógł dopiero za jakieś 4 lata.

czemu byś się bał za mbankiem stoi grupa BRE ,której głównym udziałowcem jest niemiecki Commerzbank drugi co do wielkości bank w Niemczech ;) nie ma się co bać...

Załóż sobie konto w Getinbanku (bez opłat) jako konto techniczne. Kasę daj na lokatę (aktualnie najkorzystniejsza: 4 miesięczna - 9,o % pa.). Możesz potem dowolnie dysponować: np kazać przelewać odsetki na konto i je wybierać (a lokata dalej leży - tylko trzeba pilnować, czy już bieżąca oferta nie jest korzystniejsza)

Gwarancje bankowe znacząco wzrosną, raczej nie ma co się obawiać o wypłatę kapitału lokat.

w banku i nie mieć konta. Ja byłam rok temu w podobnej sytuacji - założylam w Millennium konto i lokatę, nikt nie wymaga ode mnie żadnych wpływów!

wlasnie dziś tak zrobiłam :) mam konto w mbank- e konto takie standardowe a na oszczednosci otworzylam konto Emax tam sobie będę odkładała :) wszystko mam w ramach jednego konta- czyli dwa w jednym wchodzę na konto przez internet i widzę dwa rachunki jeden normalny a drugi na oszczednosci moge nie mieć całkiem wpłat przez dłuzszy czas, a konto bedzie trwac i trwac ;)

www.mbank.pl http://www.mbank.pl/indywidualny/rachunki/osobiste/eKONTO/index.html to jako konto głowne, a jak juz otworzysz to mozesz otworzyc: http://www.mbank.pl/indywidualny/rachunki/oszczednosciowe/emax/ lub http://www.mbank.pl/indywidualny/rachunki/oszczednosciowe/emax_plus/

Dziękuję wszystkim za informacje :) Mnie przede wszystkim interesuje zabezpieczenie tych środków na dłuższy czas, stąd pomysł na dwa konta w PKO BP. To jednak pewny bank; można mu wiele złego zarzucić (m. in. 1,5-godzinne kolejki i głupie procedury - jak ta opisana przeze mnie w pierwszym poście), ale na pewno nie to, że udzielał kredytów typu "subprime" (żeby dostać tam kredyt praktycznie trzeba było udowodnić, że się go nie potrzebuje ;) ). Zatem ten bank raczej nie padnie, a co do innych (np. AIG czy Polbanku) takie plotki cały czas się pojawiają. Pożyjemy, zobaczymy. Co do wyższych gwarancji BFG, miałoby to być do 50 tysięcy euro, czyli niecałe 180 tysięcy złotych, a za mieszkanie dostałbym przy obecnych cenach 279000 zł (4500 zł x 62 mkw.), a więc na BFG nie mam co liczyć w tej kwestii. W kwestii banków takich jak Getin, Lukas czy Eurobank mam dziwne wrażenie, że opierały/opierają się one na geniuszu jednego człowieka: w przypadku Lukasa i Eurobanku był to Mariusz Łukasiewicz, w przypadku Getinu - Leszek Czarnecki. Jakby na potwierdzenie moich słów - minęło zaledwie kilka lat od śmierci Łukasiewicza, a w Lukasie już dochodzi do rażących przypadków braku profesjonalizmu i zdolności przewidywania skutków takiego podejścia do klienta: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3862015 Dlatego mimo wszystko myślę, że lepiej oszczędzać / przechowywać pieniądze w banku, którego pracownicy mają spore doświadczenie, bo zajmują się tym od lat i wiedzą już, co można zrobić bezpiecznie, a czego nie. W Polsce dotyczy to głównie dwóch banków państwowych istniejących jeszcze od czasów tzw. "komuny", czyli PKO BP i Pekao SA (ostatnio nawet na Onecie o nich pisali, że mają więcej depozytów niż ludzie im "wiszą" kasy w kredytach, a to oznacza tyle, że zbankrutować na chwilę obecną nie mogą).

https://www.youtube.com/watch?v=L6JAyOHukhw