Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bernadka

rekrutacja blekitna linia telekomunikacja

Polecane posty

nie pracowałbym tam dłuzej jak rok , zreszta tak było w moim przypadku. przydalo mi sie jednak obycie z trudnym klientem i nauczyłem sie odpornosci na stres w pracy. a tam jest niezly sajgon. czasem co rozmowa to BUM! strzał miedzy oczy i wysluchiwanie jakim to firma jest oszustem a ty debilem itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec zadzwonili :) na 5 osob byly 2 miejsca....Ja chce ta prace ze wzgledu na nowe doswiadczenia własnie a jezeli mi sie niespodoba to poprostu zrezygnuje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bururururu
Głupia jestes ,że chcesz tą robotę. Chyba ,że lubisz być poniżana i jesteś głąbem. To ,że dostałaś się do tej pracy to znaczy ,że z Twoją inteligencją jest cosik słabiutko.Tam biorą tylko głupków, którzy godzą się na takie warunki. Babo mamy 21 wiek a Ty się sama pakujesz w coś takiego. Już lepsza by była kasjerka w Biedronce. Beznadzieja, że ludzie sami pakują się w takie gówno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za wyważony , mądry i merytoryczny komentarz . brawo , skoro praca na kasie jest lepsza dla ciebie . nie przestają mnie zaskakiwac ludzie na tym forum . co za pallantino ... u lala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tepsie mozna sie nauczyc jednego: rozmów z ludzmi o róznym poziomie inteligencji, wykształcenia itp. buruburu wiadomo do ktorej kategorii ty bys nalezał? a jak moze rozwinąc praca na kasie ? pozdro trzymajta sie swoich pogladow to daleko zajdzieta ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA ODPOWIADA
Niesmaczny ten komentarz.Owszem praca nie jest łatwa i podziwiam autorkę postu ,że chce podjąć prace po tylu miernych opiniach.Osoby pracujące w telefonicznej obsłudze klienta,mają bardzo trudne warunki pracy.Nie zawsze trafia sie człowiek zadowolony i uśmiechnięty,a przeważnie rozczeniowy i rozgoryczony i wtedy zadaniem konsultanta jest super obsługa i to jest właśnie sztuka...Ja nie dałam rady ,ale życzę powodzenia wszystkim którzy podjeli takie wyzwanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam koleżankę, która pracowała w tepsie - nie błękitna linia tylko telemarketer proponując abonamenty i neostradę, tv. Wyzysk, nacisk na ilość, tłamszenie, niezrowa i chora rywalizacja, zaniżanie premii,poprostu horror. Koleżanka pracując tam została alkoholiczką :-O Potrzebowała za często sie wyluzować, nawet w trakcie pracy.A nie mogła się zwolnić bo ma małe dziecko.Po czasie ją zwolnili.Z nałogu nie wyszła a dzieckiem zajmuje sie babcia :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie powod by zostac alkoholikiem, przyczyny tej choroby sa wewnetrzne a nie zewnetrzne . ale wspolczuje tej kobiecie. niestety temat błekitnej linii to nie to samo co telemarketing w tepsie - wiem bo pracowalem tam przez rok. na BL nacisk jest na krotkie rozmowy i ich duza ilosc. jak ktos chce tylko zdobyc nieco doswiadczenia to niech idzie , na dłuższą metę lepiej szukac czegos innego jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bururururu-słuchaj nie znasz mnie wiec nie wypowiadaj sie na moj temat-tak sie sklada ze w markecie tez pracowalam i niewydaje mi sie ze ta praca jakos bardzo rozwija....głupia nie jestem i głabem raczej tez nie....i uwazam sie za inteligentna kobiete wiec badz łaskaw zostawic swoje aluzje dla siebie A co u mnie-no wiec 2 dzien zamna......narazie słucham rozmow-jestem w dziale faktury i reklamacje....... dziewczyny które tam pracuja wiedza co robia i znaja sie na swojej pracy....sa dziewczyny pracujace po 5 lat i lubiace ta prace wiec nie moze byc najgorzej....mamy swietne i wyrozumiałe szefostwo ekipa zgrana-bardzo sobie pomaga az byłam w szoku..... Nauki bardzo duuuzo szkolenie z programow podejzewam w przyszlym tygodniu......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bururururu-słuchaj nie znasz mnie wiec nie wypowiadaj sie na moj temat-tak sie sklada ze w markecie tez pracowalam i niewydaje mi sie ze ta praca jakos bardzo rozwija....głupia nie jestem i głabem raczej tez nie....i uwazam sie za inteligentna kobiete wiec badz łaskaw zostawic swoje aluzje dla siebie A co u mnie-no wiec 2 dzien zamna......narazie słucham rozmow-jestem w dziale faktury i reklamacje....... dziewczyny które tam pracuja wiedza co robia i znaja sie na swojej pracy....sa dziewczyny pracujace po 5 lat i lubiace ta prace wiec nie moze byc najgorzej....mamy swietne i wyrozumiałe szefostwo ekipa zgrana-bardzo sobie pomaga az byłam w szoku..... Nauki bardzo duuuzo szkolenie z programow podejzewam w przyszlym tygodniu......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
burururur-niewydaje mi sie abym była głupia osoba czy mało inteligenta...wrecz przeciwnie uwazam sie zakobiety inteligetna...nieznasz mnie wiec racz swoje bezpodstawne aluzje zachowac dla siebie..... A co u mnie-no wiec 2 dzien zamna......narazie słucham rozmow-jestem w dziale faktury i reklamacje....... dziewczyny które tam pracuja wiedza co robia i znaja sie na swojej pracy....sa dziewczyny pracujace po 5 lat i lubiace ta prace wiec nie moze byc najgorzej....mamy swietne i wyrozumiałe szefostwo ekipa zgrana-bardzo sobie pomaga az byłam w szoku..... Nauki bardzo duuuzo szkolenie z programow podejzewam w przyszlym tygodniu......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhera
popracuj rok na błękitnej i się wypowiedz bo na początku to zawsze nowa praca wygląda cudownie i przepięknie, szefostwo wspaniałe, wyrozumiałe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhera
ale po roku można zbudować swoją subiektywną opinię a nie wychwalać w niebiosa od razu po wejściu do biura. Ponad rok temu przyszłam do firmy to mówiąc w przenośni -na rękach mnie nosili- szefowa nadskakiwała, przynosiła mi prezenty, cuda na kiju.Wraz z upływem czasu dużo się zmienia i wychodzi prawdziwy obraz ludzi, atmosfery itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prawda nie moge sie nie zgodzic. no coz tepsa to tepsa . nie polecam na stałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiele osób po latach pracy z klientem robi sie zgorzknialymi smutasami, trudno sie dziwic albo ma sie do czynienia z głupkami, albo z chamami, albo z tzw. mądralinskim co wie lepiej niz konsultant , a rzadko z kims normalnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Pracuję na Błęitnej Linii juz rok czasu - obsługa Klienta Biznesowego - dział uszkodzenia. Jestem z tej pracy bardzo zadowolona. Myślę, że jeśli ktoś lubi pracę z ludzmi to może mu się podobać. Na zarzuty Klientów odpowiada się spokojnie, nie można wyzwisk brać do siebie. Telefon ma to do siebie, że Klient nas nie widzi...jedna rozmowa i wpada następny Klient, nie ma co się przejmować. To prawda dużo trzeba się nauczyć, dlatego prócz szkoleń ważna jest kadra kierownicza i współpracownicy. U mnie atmosfera jest bardzo fajna, to dla mnie najważniejsze, codziennie z chęcią chodzę do pracy. Druga sprawa to nastawienie. Myślę, że praca ta może Ci się podobać. Ja osobiście ją lubię, lubię Klientów, wszystko jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile zrabiacie
na tej posadzie,bo mnie też zaproponowano taką pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stawki są różne
ja mam 15zł/h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palanciara
a ja mam 1500zł netto na miesiac :) dzien dobry w czym moge pomoc i tak bez konca co 3 minuty......eh....ale co tam lubie ta prace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soozana
pracuje na BL juz jakis czas, urodzialam się w czepku, więc nie trafilam na telecentrum, a na WT, wsparcie techniczne, gdzie jeszt o wiele latwiej. I teraz tak: nie ma ustalonego limitu rozmowy, możesz rozmawiać, ale teżgodzine i 3 minuty, takze tu byla pierwsza pomylka, druga sprawa, poki nie dostalam pierwszysj skargi na siebie staralam sie traktowac kazdego indywidualnie, ale po skardze po pytaniu:czy ma pani sygnal w sluchawce, zmienilam, rozmawiam biskim tonem glosu, spokojnymn i powolnym, jak dzwoni rozchisteryzowana baba i zaczyna krzyczec, to stosowanie zdartej plyty, czyli powtarzanie w kolko tego samego dziala. Obsluguje najgorszy region w Polsce, centrum... nie chce nikogo obrazic, ale warszawa zachowuje sie jak hrabianstwo, wybrzydza, robi laske podania nr telefonu i adresu. jesli chodzi o programy... jabluszko to zbawienie, PS, Serat, expert, telediagnostyka, windykator, alle ilfo, czasy, korek, CBD, arctus, to tylko podstawa ktora musisz miec otwarta w czasie rozmowy, takze troche znac trzeba, ale nie przejmujcie sie, da sie wszystko sobie poukladac, dojsc, a jak jest pytanie, to kierownicy ZAWSZE pomogą... ja nie nazekam, w tej pracy nauczylam sie przede wszystkim dystansu do samej siebie, do pracy i reagowania na stres... nie planuje zostac tam na stale, ale za nic w swiecie nie wrocilabym do pracy w sklepie, gdzie z klientem jest kontakt bezposredni... naprawde nie jest tak zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani A.
soozana na wsparciu powiadasz? :) Kto wie może niejednokrotnie transferowałam Ci Klienta. Ja tez za nic w swiecie nie zamieniłabym tej pracy na bezposredni kontakt z Klientem. Tu mamy ten komfort, ze nie widzimy Klienta, a nawet jak sobie tam stęka do słuchawki to i tak mnie to nie rusza, bo za pare minut i tak go nie bedzie. Ale ogólnie jest w porzadku, ja obsluguje firmy, nie wiem jak wrazenia z obslugi klienta indywidualnego. Ja osobisie jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka zona kochanka
a ja lubie prace na BL, fajnie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA ODPOWIADA
Soozana miała szczęście nie musi się płaszczyć i przed każdym klientem i wyrabiać chorych norm sprzedaży.Prawda jest taka TP nie jest monopolistą w tym kraju ,a praca w TP to totalna porażka.Osoby pracujące w tej instytucji są zatrudniane przez zewnętrzne agencje pracy i zarabiają psie pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA ODPOWIADA trochę kłamiesz
ONA ODPOWIADA - wiesz że coś dzwoni tylko nie wiesz w którym kościele. Trochę masz racji a trochę nie, na pewno nie do końca. |Pracuję w TP już kilka ładnych lat. Najpierw byłam zatrudniona w telesprzedaży przez agencję pośredniczącą. Tu niby się z Tobą zgadzam, pieniądze niewielkie, ale za to była co miesiąc premia sprzedażowa wielkości prawie drugiej wypłaty. Więc jak np. zarabiałaś 900zł na rękę to z premią w miesiącu było np. 1500zł netto. Więc niby mało ale wychodziło się na swoje, i naprawdę nie byl to problem żeby miesiąc w miesiąc premię wyrobić. Obecnie już nie pracuję w telesprzedaży, pracuję na Błękitnej Linii, nie jestem już zatrudniona przez pośrednika ale bezpośrednio przez TP. Hm na rękę mam co miesiąc 1530zł więc niby wychodzi na to samo. Psie pieniądze zarabia ten kto sobie nie radzi, właściwie sama wypracowujesz sobie wtedy wypłatę. I tak naprawdę wcale nie trzeba płaszczyć się przed Klientem, jak jest dobra oferta to towar sam się sprzedaje. To prawda Tepsa jest droga, nie należy się płaszczyć, ale przedstawiać rzetelne i prawdziwe informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA ODPOWIADA trochę kłamiesz
nie pisz więc, że "praca w TP to totalna porażka" bo naprawdę są osoby które z tej pracy są zadowolone. nie mówiąc już o szeregu przywilejów dla pracowników TP w całym kraju, ale to już wiedzą sami pracownicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×