Czy taka dziewczyna jest przegrana???

Chodzi mi o dziewczyne, która urodziła dziecko w wieku 17 lat. Nie chciała związać się z ojcem dziecka i mieszka z rodzicami. Skończyła liceum, poszła na studia i do pracy. Czy samotne rodzicielstwo w tak młodym wieku oznacza, że już nic dobrego w zyciu jej nie czeka? Przecież niewiele facetów będzie chciało związać się z taką dziewczyną. Jak myślicie?

No wg mnie to taka dziewczyna wygrywa choć na początku duże utrudnienia sobie zafundowała.

A dlaczego przegrała? Pop pierwsze w wieku 25 lat będzie miała odchowane dziecko więc w większym stopniu będzie mogła się poświęcic pracy. Po drugie w dzisiejszych czasach kobieta z dzieckiem może znaleźć nomrmalnego faceta i nikt jej palcem nie będzie wytykał

Mi sie zdaje ze nie przegrała. Jest uczy sie wychowuje dziecko wiec napewno to swiadczy o jej zwyciestwem. Co do znalezienia tej drugiej połowy hmm to zalezy jakich facetów szukasz. Osobiscie znam kilka dziewczyn które tez maja swoje dzieci a mimo to znalazly sobie facetów i sa szczesliwe. Wiec zycze Tobie powodzenia.

mam jedną znająmą, która ma 2 panieńskich dzieci z żonatym facetem - w dodatku sąsiadem, wyjechała do niemiec i tam poznała faceta (przyszłego męża), facet też ma nieślubne dziecko, po ślubie urodziła jeszcze dwójkę dzieci, bardzo dobrze jej sie układa, mąż też jest ok druga znajoma też z 2 nieślubnych dzieci poznała fajnego faceta, może nie do końca bo nie może się dogadać z jej córką już nastolatką, ślubu nie wzieli, ale maja wspolne dziecko, on jest rozwodnikiem, dzieci nie miał z małżeństwa o dziewczynach, które miały jedno dziecko nie będę wpominać bo jest ich sporo, ale układają też sobie życie

a ja mysle, ze w zyciu nie ma przegranych i wygranych. i tak kazdy konczy tak samo wiec o co sie sprzeczac ;)

nie

Dlaczego niby przegrana?na ktorym etapie przegrana?Moim zdaniem -wygrana!Patrz-przeszlas wiele-skoro w tak wczesnym wieku mialas dziecko-i nie spoczelas na laurach.Dokonczylas nauke i poszlas na studia.Zycie dla ciebie stoi otwarte.Nie jestes sama -masz dziecko -ale to nie znaczy ze nie znajdziesz kogos dla siebie i dla niego.Uwierz mi-wiem co mowie :-))

Ja mam 10-letniego syna :-).Maz mnie porzucił po 11 latach malzenstwa-i nie narzekam na brak zainteresowania meskiej plci.Z tym ,ze nie patrze juz tylko na siebie,ale musze dokonac wyboru i wybrac kogos kto bedzie dla nas-podkreslam -dla nas-dobry.:-)

mi sie wydaje , ze jej przegrana polega na dwóch rzeczach 1) brak młodości , piwa z kolegami tylko pieluchy 2) męzczyzni nie interesuja sie kobietami z dzieckiem

przegrała młodośc i zielone beztroskie lata które już sie nie wrócą przegrała pierwsze randki, chodzenie, beztroskie życie... przegrała szanse na normalny związek bo to będzie juz zawsze na niej ciążyć ale nie znaczy że ma by,ć do końca życia sama, nic z tych rzeczy, pełno samotnych matek albo kobiet po rozwodach znajduje sobie facetów////

Musiala dojrzec bardzo szybko-tak nie przezyla swojej mlodosci jak nalezy:-( Pominela jeden z etapow rozwoju,ale to przeciez nie przekresla jej zycia.I nie sluchaj kogos ,kto mowi,ze kobietami z dziecmi nikt sie nie zainteresuje-to bzdury.

dalsze powody cięzko przegranego życia : 3) moja znajoma sama wychowuje dziecko i jakoś nie umie sobie nikogo znalezc od 7 lat . 4) Kobiety tracą dziewictwo w wieku 20 lat , a nie 17 lat rodzą dzieci ( faceci wola jednak bardziej odpowiedzialne kobiety ) 5) Kiepskie dziecinstwo twojego dziecka ( bedzie wychowane w biedzie ) wykluczone zeby osoba 17 letnia miała pieniądze .

Prawdopodobnie-23-latek nie bedzie zainteresowany-bo jest jeszcze malo dojrzaly-ale facet w wieku od 25 lat....moze byc fantastycznym partnerem dla ciebie i opiekunem dla dziecka.

Kazdy popelnia bledy-zwlaszcza w mlodosci,ale to nie musi byc zaraz "przegrane zycie".Nie zostala prostytutka ...tylko poszla na studia-to znaczy,ze wie co jest w zyciu wazne.

oj Gabi Gabii... mało dojrzały? To powiedz mi czy 23 letnia dziewczyna chciałaby mieć chłopaka który ma dziecko...to nie kwestia dojrzałości tylko wartości , jak ktoś liczy na związek budowany na klasycznych zdrowych zasadach to wiadomo że poszuka sobie panny która ma mniejszy bagaż doświadczeń życiowych i zobowiązń Ale z wiekiem to pewnie traci znaczenie, faceci i kobiety po 30 zwykle nie wierza juz i nie szukają "wielkiej miłosci" tylko raczej "towarzysza zycia" a tu już liczy sie wygląd, sytuacja spoleczna, ogólne pozytywne wrażenie, czy sie dobrze z taką osoba dogadujesz itp...dziecko już nie będzie w tym wieku przeszkoda ani inne tego typu historie

zasługuje na ogromną miłosc ...kiedys popełniła błąd ( co kazdemu moze sie przytrafic ) , nie związała sie z facetem na siłe ( ze wzglegu na dziecku ) a teraz gdyby sie związała z ojcem dziecka moze miałaby juz 5 dzieci i żadnego wykształcenia , i wielkie brawa za wykształcenie !!! a co do nowego faceta to na pewno znajdzie sie ten jeden jedyny który pokocha ją i dziecko jak swoje !!!

na pewno znajdzie sie ten jeden jedyny który pokocha ją i dziecko jak swoje !!! 1) FAceci (jak powiedział moj katecheta) na żone chcą dziewicę . 2) znacznie szybciej znalazłby sie ten jedyny gdybys nie miała dziecka , bo gdy sie dowie o nim to wiekszosc nie oszukujmy sie rezygnuje

Ja urdozilam dziecko w wieku 15 lat i nie mam problemu z facetami. Nigdy jeszcze mi sie nie zdazylo od tamtej pory by mnie facet zostawil. Jak byla mw zwiazku to ja go konczylam i odkad mam dziecko to bylam w 2-letnim zwiazku i teraz jestem w nowym i tez sie dobrze zapowiada.

no to masz szczescie . Wiekszosc jednak takiego szczescia nie ma i samotnie wychowuje dziecko .

tylko 3 na 10 facetów gdy sie dowie o dziecku nie ucieka .

mama szczecie?? Nie wiem, moze... Poprostu nie mowie na dzien dobry czesc mam na imie stasia i 3 latenie dziecko tylko daje sie poznac jako normalna stasia a o dziecku mowie wtedy gdy sie lepiej poznamy. Wtedy znam nie taka jaka jaestem i jako mloda matke.

No tak -to kwestia wartosci,ale mysle ,ze wiek tez ma znaczenie.Wlasciwie ,to moim zdaniem ona naprawde zasluguje na szczescie.

taaak a miarą przegrania/wygrania życia jest posiadanie faceta.... miłość prawdziwa to miłość która nie patrzy na bagaż doswiadczeń, błonę dziewiczą czy dzieci - jeśli facet kocha to się związe z dziewczyną bez względu na co kolwiek, jeśl isie nie zwiaze bo ona ma dziecko to znaczy że miłości nie ma, więc może to i dobrze że i związek odpada...

pewnie, ze zasluguje. Kazda dziewczyna, ktora przechodzi przez cos takiego ma prawo do szczescia. Przeciez to nie jest proste. Imprezki i zycie nastolatki sie ucinaja. Zyjesz ze swaidmoscia, ze twoje dziecko wychowuje sie bez ojca. Ze jestes zdana tylko na rodzicow i bez nich nie dasz sobie rady, ze ludzie ja kslysza ile mailas lat gdy urodzilas to patrza na ciebie jak na zdzire, ze faceci beda chciali Cie wykorzysatc, bo mysla, ze jestes tylko po to... jest jeszcze wiele powowdow. Trzeba nauczyc sie zyc w tej roli a wszystko bedzie ok.

Ja poznalam faceta-calkiem niedawno i wlasciwie od poczatku mowilam,ze mam dziecko,ze to jest dla mnie najwazniejsze.Na pierwsza randke umowilam sie z nim sam na sam-a na nastepna przyjechal ,zeby poznac mojego syna.:-)

Gabii - facet z ktorym teraz jestem doweizla sie o dziecku przez przypadek. Poznalam go jako kumpla i przyejchal do mnie po plyte a akurat młody po podworku biegal to go wzielam za reke i mowie, ze to moj syn. On na mnie oczy pyta sie kolegi co z nim byl ten sie tylk osmieje i niewierzyl dopuki moje dziecko do mnie mamo nie powiedzialo. Byl w szoku i to strasznym, ale potem zaczal czesciej przyjezdzac po płyte... :)

ale durne , pytanie :P dziecko nie jest żadną przeszkoda żeby poznac super faceta; wrecz przeciwnie, właśnie mysle ze tylko naprawde fascynujacy i madry człowiek bedzie zabiegał o wzgledy samotej mamy:D i ja takiego poznałam :) widziałam łzy wzruszenia w oczach mojego kochanego jak moja córeczka sie do niego przytuliła pierwszy raz, zawsze powtarza ze smiechem ze ma szczescie bo zdobył dwie kobiety hihi :D

A widzisz-sa jednak faceci,ktorych "dziecko"nie przeraza :)))))

fakt posiadania dziecka ma znaczenie gdzie siema lat naście/dwadzieścia kilka. bo wtedy ludzie często nie myslą o posiadaniu własnego dziecka. ale z czasem to przestaje mieć znaczenie, ludzie się pobierają, mają dzieci , rozwodzą...to takie poiwszechne, że samotna matka czy ojciec to cos normalnego i nikt na to nie zwraca uwagi. dodam też że mój kolega porzucił ładną i mądrą żonę dla kobiety z dzieckiem :-P