Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jadson

Czy może byc udany seks bez orgazmu

Polecane posty

Gość jadson

Pytanie to kieruje do wszystkich kobiet. Pytam dlatego poniewaz ostatnio w pewnej audycji radiowej spotkałem sie z opinia, że dla kobiety warunkiem udanego seksu niekoniecznie jest orgazm ale przede wszystkim bliskosc mężczyzny, jego czułość itp. Przyznam że bardzo mnie to zaskoczyło i nie wiem co o tym mysleć. Dla faceta seks bez orgazmu to żaden seks dlatego mam pytanie jak to jest u kobiet. Czy to co mówiono w radio może byc prawdą? Czy kobiecie może byc dobrze w łóżku mimo, ze nie przeżywa orgazmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadson
Kofanamisia a to mnie zaskoczyłaś:) Naprawdę może być udany seks dla kobiety bez orgazmu??? Miałas już taki seks kiedy orgazmu nie było a mimo to było przyjemnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opryszczka narządów płciowych
moja żona czesto gdy za wszelką cenę daze do tego, by miała orgazm - mówi mi, że to nie jest najważniejsze. Dla niej na przykład dobry seks nie oznacza orgazmu. To faktycznie gratis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marylka______
Wyobraz sobie, ze brak orgazmu u kobiet to normalne zjawisko. Tak tak:) A jak juz jest, to raczej lechtaczkowy, a nie pochwowy. I nie jest to zadna tragedia!!! Dla kobiety liczy sie absolutnie wszystko, co stymuluje ja pozytywnie. I to nie tylko w lozku, ale takze poza nim. Dlatego tak wazne w zwiazku sa zachowania mezczyzny przez caly dzien - usmiech, pomoc, okazywanie zainteresowania w kazdy mozliwy sposob. Rob tak, a twoja kobieta bedzie w siodmym niebie, zapewniam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, że orgazmy to świetna rzecz, ale ja czerpię przyjemność z seksu z moim facetem w ogóle. nie zawsze muszę skończyć żeby odczuć przyjemność:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadson
Miyuki napisz to jeszcze raz bo nie chce mi się w to wierzyć :D Wiem że kobieta nie zawsze ma orgazm nawet jak kocha faceta i jest im dobrze pod każdym względem. Wydaje mi sie jednak a może wydawało że jeżeli w czasie seksu kobieta nie przeżywa orgazmu to ten seks jest dla niej udany. Oczywiscie jej związek dalej moze być udany ale wydaje/wydawało mi się zę seks był nieudany. z tego co piszesz ty a także inne osoby wynika że kobieta pomimo braku orgazmu może mieć udany i przyjemny seks. Czy dobrze zrozumiałem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężczyznaman
"jasne, że orgazmy to świetna rzecz, ale ja czerpię przyjemność z seksu z moją KOBIETĄ w ogóle. nie zawsze muszę skończyć żeby odczuć przyjemność" Tak może też powiedzieć mężczyzna, bo tak też się zdarza, że mężczyzna nie dozna na końcu orgazmu - ale jest szczęsliwy, bo udało mu się zadowolić swoją ukochaną Jak pokochacie kobietę to sami się przekonacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie a mao to razy ocham mopjego meza aledla mnie orgazm sie nie liczy wazniejsza jest bliskosc milosc i pieszczoty ktorymi darzyy sie nawzaje czasem nawet daze do tego aby nie miec orgazmu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do książek
Jadson, a Ty jak się chcesz trochę wyedukować w tej materii to przeczytaj książkę "Sztuka kochania" Michaliny Wisłockiej. Być może zrozumiesz wtedy jak to jest z orgazmem i damskim i męskim. Czytanie książek nie boli, a może pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość centrumvitum
Kobieta, która naprawdę kocha potrafi czerpać przyjemność z samej bliskości. Rzadko miewam orgazm, ale zawsze seks jest dla mnie niesamowitym przeżyciem, bo widzę nad sobą mężczyznę, którego kocham, a nie maszynę do zaspokojenia seksualnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppppppppppppppu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczuszek ...
tak - ale nie za kazdym razem .. czasem /czesto bez orgazmu jest fajnie i ok..... fajnie tez jesli partnerow bulo super ... to czasem wystarcza - i jesli wtedy on jest kochany i czuly ale lepiej z orgazmem oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze mówiąc nie może
Twierdzenie, że orgazm nie jest ważny, tylko bliskość itp., to jest takie politycznie poprawne bla, bla, bla, przeznaczone głównie dla faceta jeśli nie "stanie na wysokości zadania". Orgazm JEST ważny. Oczywiście może się zdarzyć seks bez szczytowania, ale jeśli to jest reguła - zaczyna się rodzić frustracja, poczucie niespełnienia, irytacja. Że orgazm nie jest ważny twierdzą głównie kobiety, które nigdy go nie osiągają (albo mają beznadziejny) i nie wiedzą bez czego się obywają. Jak kiedyś się popłaczą z rozkoszy i szczęścia, to przestaną pleść takie głodne kawałki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze mówiąc nie może
centrumvitum właśnie potwierdziła moją opinię. Rzadko miewiam orgazm, więc nie jest on ważny ;) To takie tłumaczenie samej sobie (i facetowi), że to się nie liczy. Oczywiście bliskość, miłość są ważne. Ale ta bliskość, szczęście, wdzięczność wręcz wybuchają w orgazmie. To jest przeżcyie TAK emocjonalne, zbliża kobietą do meżczyzny. Też nie zawsze mam orgazm, więc znam różnicę. Bo czasem mam taki, że krzyczę i potrafię się popłakać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsssfd
Orgazm jest bardzo ważny, ale szybki numerek bez mojego orgazmu też jest dla mnie satysfkacjonujący. Ale nie byłabym zadowolona z seksu gdybym nie miala orgazmu nigdy. Z facetem kocham się czasami 2-3 razy dziennie, ale jeden orgazm dziennie mi wystarczy. A dlaczego? Hmmm.... Bo czasami nie ma okazji by go teraz prosić żeby się bawił moją łechtaczką (gdy np. w/w szybki numerek), a czasami nie mam siły dochodzić, nie chce mi się, chce tylko czuć go w środku i chcę żeby się we mnie poruszał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZTUKA KOCHANIA Wisłockiej
do poduszki lektura i wszystko jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytruihfc nc
nie moze :) "szczerze mowiac nie moze" ma absolutna racje :) moj seks w 99 % konczy sie orgazmem, jak raz n apol roku go nie mam to nie jest tragedia ale taki seks nie jest satysfakcjonujacy, bo co to za przyjemnosc podniecic sie i zostac z nierozladowanym podnieceniem seksualnym i nabrzmialymi rozgrzanymi narzadami plciowymi, ze tak dosadnie fizjologicznie napisze? :P wtedy faktycznie jestem zfrustrowana i niezadowolona, udany seks to seks z orgzmem, czasem ejst to orgazm odprezajacy, lekki a czasem jak trzesienie ziemi :) wazne ze jest sama bliskosc mezczyzny nie zapewni mi zaspokojenia potrzeby udanego seksu, to tak jakby obecnosc jedzenia mialo zaspokoic moj glod, inna sprawa ze w seksie nie polegam tylko na facecie, odrobina egoizmu tez jest potrzebna i nalezy wlasny orgazm wziac we wlasne rece :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój seks zwykle też kończy się orgazmem. ale jeżeli się to nie zdarza to nie ubolewam. nie chodzi o przyjemność z dawania przyjemności, ale z seksu. tak ogólnie. ja ją odczuwam. jednak wiele zależy od nastawienia partnera i naszego zaufania i poczucia bezpieczeństwa. ja się czuj ę świetnie z moim mężczyzną mimo, że zdarzają się stosunki kiedy nie mam orgazmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erektus
wolę orgazm bez sexu.łatwo i wygodnie.bez dyskusji i problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie ma orgazmu
a mimo to uwielbiam seks, kiedy jest czuły i zaspokaja moje emocjonalne potrzeby. a do tego bez orgazmu tez jest bardzo przyjemnie. ale to prawda co ktos wyzej napisal. na przyjemny seks dla kobiety pracuje sie caly dzien, nie tylko w łozku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzy cytryny
Ja rzadko mam orgazm i nie przeszkadzało mi to wcale, tyle że jestem z moim facetem już 2 lata i orgazm zdarza się coraz rzadziej i szczerze mówiąc zaczyna mnie to frustrować. No ale co zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erctus
nawijacie o tym sexsie i orgazmach jak sfrustrowane warzywa np. seler z porem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1755
a czy może byc smaczna kolacja bez jedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samczy punkt widzenia
Tak! Bo czasem coś pięknie pachnie i wygląda a smakuje jak kupa! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samczy punkt widzenia
Jeszcze jedna duuuża uwaga: "szczerze mówiąc nie może - Twierdzenie, że orgazm nie jest ważny, tylko bliskość itp., to jest takie politycznie poprawne bla, bla, bla, przeznaczone głównie dla faceta jeśli nie "stanie na wysokości zadania". Orgazm JEST ważny." A twoja wypowiedź to nie jest przypadkiem efekt mody na seks uwieńczony orgazmem tak usilnie promowanej przez durną prasę kobiecą i tzw. speców-seksuologów? Przeczytaj sobie co napisał "mężczyznaman" - gdyby faceci byli nastawieni na orgazm tak jak ty to zaręczam ci, że nie warto by było nawet bawić się w żadne gierki seksualne z kobietami, bo odrobina żelu i własna graba zapewnia odczucia bardzo zbliżone do goszczenia w kobiecej pochwie/ustach! :P I orgazm jest gwarantowany mniejszym nakładem sił i środków :P Jak nie wierzysz to zerknij sobie na to forum: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1703546&start=2280 Ale takie coś nigdy nie zastąpi bliskiego kontaktu z ukochaną kobietą - zaręczam ci! Dlatego uważam, że twoje wypociny to bełkot (prawie) wyzwolonej "intelektualistki". A tak na marginesie - z mojego doświadczenia z kobietami wynika, że każda przeżywa orgazm inaczej. Ba! Niektóre nawet nie są jego świadome ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Temat ciekawy
Więc podnoszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstawcie sobie słowo "facet" zamiast "kobieta" i zapytajcie go (a nie ją) czy może by udany seks bez orgazmu? Chyba was by wyśmiał, nie? Więc nie pytajcie się kobiet, czy może być udany seks bez orgazmu, bo nie może. Oczywiście te, które nie mają go nigdy albo mają rzadko zaraz mnie tu zakrzyczą, że w seksie nie tylko orgazm się liczy itp. itd. Owszem, wasz orgazm w seksie jak widać się nie liczy. Liczy się oragzm waszych panów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×