Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakreona zakrecona

40 latek .. i co dalej

Polecane posty

Gość zakreona zakrecona

poradzcie mi prosze, moj chlopak ma 40 lat, jestesmy razem 1,5 roku i mieszkamy ze soba juz jakis czas prosze powiedzcie, czy facet tym wieku nie powienien zaczac myslec o stabilizacji (mieszkanie, rodzina?) bo mojego faceta ja wyprowadzilam od mamusi - wynajelam mieszkanie i tyle - widze ze jemu tak dobrze bez stabilizacji, sama nie wiem co myslec (mozekocha swoja bylo za ktora byl kilka lat no i bula mlodsza od niego o ponad 10 lat) nie wiem co myslec - mam prawie 30 lat ich cialabym juz stabilizacji i nie chce sie obudzic za pare lat z reka w nocniku. wypowiedzcie sie prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominika5
40-lat, to juz nie chlopak:) powinien sie juz stawac mezczyzna... gorzej , jezeli pozostanie takim Piotrusiem Panem... muszisz bardzo uwazac..mozesz zmarnowac sobie zycie , czekajac az on dojrzeje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakreona zakrecona
no tak, to z pewnoscia nie chlopak a dorosly chlop mowiac prosto z mostu, dziekuje za odpowiedz, bo sama nie wiem jak oceniac swoja sytuacje w zwiazku; kocham go, ale zdrowy rozsadek podpowiada mi coraz czesciej zeby sie ewakuowac czym predzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanie masz racje
kiedy miłość rządzi człowiekiem, trudno mowic o zdrowym rozsądku. Jesteś mądra kobieta, skoro decydujesz sie chocby na rozważanie tego problemu. Muszisz z nim porozmawiac :) uczciwie, bezwzględnie, miło i szlachetnie, jak sobie wyobraza nas (czyli jego i ciebie) w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×