Dwie natury. Jedna Ja...

Zyje jakby w 2 światach...w tym pospolitym, zwykłym, gdzie liczy się praca, studia, gdzie jest chora pogoń, brak wzajemnej pomocy a raczej rywalizacja, w scenerii szarych bloków, samochodów, bałaganu... ... i w czymś zupełnie odmiennym. Jest to świat w kolorach jesieni, w promieniach słonca,MAGICZNY, gdzie słychac tylko szum liści, wiatr który przenika przez korony drzew, śpiew ptaków, starą piękną polską piosenke. Swiat głębokich myśli i przesłań, poezji i wspomnień, leśnych spacerów i zapachu kadzidła... Cieszę się, że umiem patrzeć na świat inaczej ...

To posłuchaj :) http://pl.youtube.com/watch?v=nNrT9ys6-EU&feature=related

:)

I popatrz http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b7a6a1747a436ec7.html :)

Mam prośbę - zaraź tym ludzi z kafe bo dla nich jest tylko jeden świat :D

cudowne :) i pomyśleć że naprawde są ludzie, którzy nie reagują zachwytem na taki widok :) A jeszcze móc tam być.... czuć zapach jesieni, grzybów :)

wystarczy zrobić sobie przerwe, odejść od komputera ;) iść na spacer gdzieś, gdzie nic nie rozproszy naszej uwagi. czysty kontakt z naturą. uświadomić sobie, że wszystko stworzyła ta sama ręka. dostrzec magię :) ahh...

:)

proszę, wyjaśnij mojemu szefowi że ja chcę iść pooglądać słońce przez liście więc że powinien mnie puścić i zapłacić mi stawkę godzinową jakbym była w pracy albo zaczaruj moje dzieci żeby się liśćmi nasyciły