Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczynkatakajedna

Możecie podpowiedzoec o co mu chodzi????

Polecane posty

Gość dziewczynkatakajedna

Sluchajcie drodzy forumowicze! Mozecie popowiedziec mi co kryje sie za zachowaniem mojego ex, poniewaz ja w ogole tego nie roumiem. Bylismy troche ponad 2 lata, wielka milosc z mojej strony, on deklarowal, ze rowniez! Czulam, ze mnie kocha, czulam tez ze jest nieuczciwy. Okazalo sie, ze zdradzal mnie - w trakcie zwiazku kilkakrotnie - dowiedzialm sie o 3 razach. Zerwalam. Kocham nadal, cierpie, ale doszlam do wnisku, ze dalsze zycie z nim nie ma sensu. On od tego czasu szaleje - nie daje mi spokoju, twierdzi, ze kocha nad zycie, nie moze sie pogodzic z rozstaniem. Jest na maksa zdesperowany. Uwaza, ze byl slepy, blaga o 2 szanse, nie chce zyc beze mnie. O co chodzi? Mial mnie dla siebie i szukal przygod, teraz nie moze beze mnie zyc. Ta sytuacja trwa dosyc dlugo i moge powiedziec, ze chyba naprawde mu zalezy. Jak myslycie dac ta szanse?? Czy ktos tutaj mial podobnie i jednak zakonczylo sie happy endem?? Czy mozliwe, ze ktos zdradzal i nagle zrozumial???? Napiszcie cos bo jaj jestem strasznie zagubiona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynkatakajedna
doradzcie co myslicie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam, że każdemu człowiekowi należy dać drugą szansę, ale tylko jedną drugą szansę. Nie można z góry zakładać, że człowiek będzie postępował tak samo przez całe życie. Nie można też zakładać, że się nagle zmieni. Ale szansę dać trzeba. Wszystko tylko zależy, jak Ty sobie z tym poradzisz. Z tym, że trudniej Ci będzie mu zaufać i z tym, że ewentualnie drugi raz możesz zostać zraniona. I nawet jak Ci się wydaje, że jesteś silna, to w takich przypadkach człowiek nigdy nie jest silny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to już jest
z mężczyznami, że nieraz sami nie wiedzą czego chcą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynkatakajedna
nie podszywac sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym przede wszystkim porozmawiała. Nie masz swojego zdania, ale moze rozmowa cos da. Każdy zasługuje na drugą szanse. Może to ten z którym jest ci pisane być do końca zycia. Nie wiesz, więc zaryzykuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sissi
ale przecież napisała,że miał 3 babki na boku... co tu ratować... lubi to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem... na własnym przykładzie... co się sprawdza niestety.. NIE WCHODZI SIĘ DWA RAZY DO TEJ SAMEJ RZEKI.. Daj spokój, niech cierpi.... Myślał, że się nigdy nie wyda.... Ehh.. faceci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bałabym sie zaufać i ciągle sprawdzałabym kolesia, co by doprowadzało mnie do wariacji, więc odpusciłabym sobie powrót... nawet gdybym kochała na zabój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynkatakajedna
no tak, tylko ja tez cierpie. A wlasne zdanie na ten temat mialam caly czas bardzo twarde - ale kiedy on kolejny miesiac desperacko blaga i widze, ze jest mu ciezko i zle i ze naprawde cierpi to mnie to dziwi i szokuje. Jak mozna oszukiwac kogos kogo tak bardzo sie kochalo. Byl zaslepiony 2 lata i nagle zdal sobie sprawe, ze kochal. Nie rozumiem po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym dała sobie na luz...Nie wierze ze wiecej Cie nie zdradzi...Raz mozna wybaczyć(chociaz ja bym raczej tego nie zrobiła) bo mogła to być tzw.chwila zapomnienia ale 3 razy???Nigdy w zyciu...Najwyrazniej to lubi a Ty dawałaś mu tylko poczucie stabilizacji...Twoj wybór ale ja mówie NIE WARTO!skrzywdzi Cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynkatakajedna
no wlasnie wredziocha - caly czas myslalam podobnie. Bo to chyba typ, ktory kocha mocno jedna, ale mimo to lubi inne kobiety. Nie sadzilam, ze sa takie przypadki, ale chyba najwyraxniej sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj, inaczej się nie przekonasz jak będzie. Może będzie tak samo i będzie Tobie jeszcze gorzej. A może będzie super. Tylko jeżeli będzie źle, to pamiętaj, ze miałaś wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynkatakajedna
Sissy, ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sisi zastanow sie co mowisz...Moim zdaniem bedzie to robił nadal tylko z wieksza ostroznoscia...To jak pies...Ma swoja miske u pana ale i tak rzuci sie na kawałek miesa który mu bedzie smakował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynkatakajedna
czy takie rzucanie sie na baby to jakas wada genetyczna? Nienawidze takich typkow i nienawidze mojego ex, ze taki sie okazal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ci sie stylizacja nie
aja druga szansa? przeciez zdradzil ja trzy razy, a to byly dla niego trzy szanse :O laska on cie wali po rogach, a ty sie sie nad nim zastanawiasz? nie masz nic lepszego do roboty czy jestes tak zdesperowana? a moze chcesz zeby cie sciemnial cale zycie :O kobiety kiedy wy sie wreszcie nauczycie czegos?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynkatakajedna
no nie wiem czy to uzaleznienie. NIe wygladal mi na uzaleznionego. ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 26 lat, chociaż nie wiem, co to ma do życia. Ok, może tak być, że będzie to robił dalej. A może się zmienił i dorósł. Dlaczego z góry zakładacie jedno rozwiązanie? Tego nikt autorce nie powie, nikt nie da właściwej odpowiedzi co ma robić. Musi sama podjąć decyzję, ale licząc się z tym, że może być tak jak było dawniej. Nie można generalizować i zakładać, że jak ktos raz zdradził to zdradzi ponownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynkatakajedna
do: jak ci sie stylizacja nie Ok, zgadzam sie z Twoja wypowiedzia. Tylko dlaczego on mi teraz urzadza taki dramatyczny teatrzyk???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci tak...Jemu sie to podoba...Podnosi najwyrazniej jego samoocene...Mieszkaliscie razem?Gotowałaś mu?Prałaś? Co mu dawałaś podczas waszego zwiazku???Pytam bo moze tak łatwiej bedzie ocenic sytuacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bezedury, po takich dniach na kafe jak dziś, człowiek się zaczyna zastanawiać, czy są normalni ludzie :) Normalni, mam na myśli takich, którzy nie szukają bez przerwy problemów tam, gdzie ich nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ci sie stylizacja nie
po co sie silic i tak mu wybaczy, a on bedzie dalej robil co zechce. czyms innym jest popelnic jeden blad, a czyms innym zrobic to 3 razy. trzba znac swoja wartosc, a nie brac to co za nami lazi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ci sie stylizacja nie
urzdza ci teatrzyk bo to jasne, ze jak sie cos traci to wtedy nie mozna sie z tym pogodzic. to jest jak gonienie kroliczka. jakby cie kochal to by nie zdradzil, nagle przypomnial sobie o tobie jak odeszlas? litosci:O chce cie znow zdobyc bo dalas mu kosza nic ponad to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ci sie stylizacja nie
laska, moja rada. daj sobie z nim spokoj. stac cie na wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynkatakajedna
Pomieszkiwalam u niego. Ale nie pralam mu i nie gotowalam specjalnie. Nie uslugiwalam mu tez. Narzekal nawet na to strasznie, wiec raczej nie byl ze mna z powodow "czystosciowo-praktycznych".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynkatakajedna
do: jak ci sie stylizacja nie I nie pisz "po co sie silic i tak mu wybaczy", poki co od 4 miesiecy nie wybaczam i jestem twarda. Bardzo dlugo nie pomyslalam nawet o wybaczeniu. Ale wobec tej jego nieustajacej desperacji jestem zagubiona i nie wiem juz sama co mam myslec. Jego zachowanie jest dla mnei zagadka. Dlatego Was pytam - w koncu kazdy postrzega swiat przez swoj pryzmat, wiec co kilka glow na forum to nie jedna moja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomieszkiwałaś???Moim zdaniem ty byłaś na codzień a tamte od swieta...Jak mu łowy wypaliły lub nadarzyła sie okazja to miał inna a jak nie to zawsze miał ciebie...Tak to wyglada z mojego punktu widzenia...Ty wiesz o 3 innych a o ilu nie wiesz?????Myślałaś nad tym?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 razy zdradził
o tylu przynajmniej wiesz - moze było tego więcej byliście TYLKO 2 lata ze sobą, wg naukowców podobno właśnie przez pierwsze dwa lata to poczatkowe zauroczenie i zakochanie jest najmocniejsze ... jeżeli on cię zdradził tylokrotnie już w tych pierwszych dwu latach związku to ja niechciałabym wiedziec co będzie dalej :-O zdradził cię o 3 razy za dużo - powiedz stanowczo NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×