Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zjebana zostałam

Ale dzisiaj zjebe dostałam.. eh

Polecane posty

Gość zjebana zostałam

w szkole, bo miałam opowiedzieć kto jest moim autorytetem. Więc ja powiedziałam, że ja jestem autorytetem dla samej siebie. Babsztyl mnie zjebał, to jej mówię, że w takim razie nie mam autorytetów. To mnie jeszcze bardziej zjebała, że nie mam ideałów żadnych. ehh... a wy jej też przyznajecie rację???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorytety sa dla slabych lub dla ludzi nie majacych wlasnych wartosci czy pogoladow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja111
tez miałam kiedys takie pytanie od wychowawczyni na lw i pow ze nie mam zadnego atorytetu to klasa w smiech a ona do mnie ze to nie mozna miec zadnego autorytetu a ja sie dalej upierałam przy swoim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz zjebaną nauczycielke, conajwyzej mozna z kogos brac czasem przykład ... teraz mów ze Jan Paweł II, bediesz miec celujacy bo to teraz modne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usia czyli Ula
odpowiedz babce, ze skoro pyta Ciebie o Twoje zdanie to dlaczego wymusza na Tobie inna wypowiedz niz wlasnie Twoja wlasna ;) zawsze nie rozumialam tego u nauczycieli.. pytania w stylu co wg Ciebie autor mial na mysli.. no to w koncu co WEDLUG CIEBIE.. a nie nauczyciela.. co innego jak jest pytanie co autor mial na mysli.. tak samo tu - pyta o Twoj autorytet czyli Twoje odczucia, zdanie na ten temat to jak jej mowisz to sie czepia.... bosh polskie szkolnictwo schodzi na psy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie rację, ja też autorytetu nie mam. też kiedyś zjeb dostałam i tak odpowiedziałam, że u dyrektora wylądowałam. ale aż rzygac mi się chciało jak pół klasy wymeiniło JP 2, kilka dziewczyn jakąs piosenkarkę ala andrzejewicz a mój kolega harrego pottera. i to dla nich żart nie był...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×