Nie złożyłam pit przez zus

Dostałam z urzedu skarbowego wezwanie ze sie nie rozliczylam z nimi, nie złożyłąm pitu, do tej pory zawsze robił za mnie to zus , gdyż pobierałam rentę, za zeszły rok przysłali mi kopię pit, nie zauważyłam , ze to pit11 a nie jak do tej pory 40, urządmi może teraz karę nałożyć, co robić? Ile taka kara może wynosić?

Pójdziesz siedzie na parę ładnych lat

Nie gadaj głupot, wiem że to kara finansowa może być, czy mam pisać tzw. czynny żal? Jeśli tak to jak takie pismo wygląda?

Ponawiam pytanie, czy ktoś był w podobnej sytuacji?

Złóż deklarację i dołącz do niego pisemko, w którym się porządnie wytłumaczysz z zaistniałej sytuacji - być może Ci odpuszczą. W przeciwnym razie zapłacisz mandat skarbowy, ok. 100-200 zł.

Dzięki, czy takie pisemko ma jakiś specjalny format, czy ma być np. adresowane do naczelnika, czy np Szanowna Pani/Pan , itp.?

niewiedza to nie usprawiedliwienie. nie złozyłas pita pylko i wyłącznie z własnej winy. nie czytasz dokumentów które wysyła ci zus?? no t gratuluję. życze wysokiej kary!!!

Czytam czytam, ale nie znam się na pitach, zwłaszcza , że wyglądał tak jak poprzednie, tylko numer był inny w górnym rogu, a zus robił mi rozliczenia zawsze od 5 lat i nie wiem dlaczego za zeszły rok nie zrobili.

źle komuś życzyć, a co ty masz do dziewczyny ,że tak się oburzasz?

troche ci nasyfili, zus to dziadostwo i gnoj w jednym, nie dziwie ci sie ze zalozylas, ze cie rozliczyli, kretyni, tak sami z siebie nagle jednego roku postanowili cie nie rozliczac, banda imbecyli, no ale to zostawmy mandat moze wyniesc od 50 do 500 jak juz, a to zalezy od wielu czynnikow, miedzy innymi od tego ile czasu minelo, czynny zal jak najbardziej wskazany, najlepiej wlasnymi slowami nie jakies pisma urzedowe ale oczywiscie zawsze zwarca sie do naczelnika/naczelniczki (wpisz slowko "pani" jesli to kobieta strasznie sa na to uczuleni a nie samo naczelnik), opisz sytuacje dokladnie jak bylo, bez koloryzowania, nie zawadzi tez wybrac sie do urzedu skarbowego, najlepiej jak cie tylko dopuszcza to do radcy prawnego, nie do naczelnika, jak trafisz na jakas konkretna i sympatyczna osobe np. na informacji (ale nie ochroniarza, ktoremu sie wydaje ze moze ci pomoz tylko taka informacje z pracownikami poszczegolnych dzialow US) to pomoze ci przez to przejsc a moze nawet uda ci sie uniknac kary (opisz swoja sytuacje finansowa, ze jestes rencistka i takie tam) wez ich na litosc ;) za moich czasow za niezlozenie zeznania dawali zazwyczaj 50 zl kary

Dzięki bardzo za pomoc. Pozdrawiam. Renty już nie mam zeszły rok to był ostatni, może dlatego nie rozliczyli, ale mogli mnie poinformować , a oni mi tylko kopię tego pita przysłal.