Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam juz dosyc........

Prawo jazdy - strata czasu i pieniedzy!

Polecane posty

Gość drfsdfsd
Ja 3 listopada zdalam za 3 razem. Stwierdzilam CO MA BYC TO BEDZIE.... staralam sie nie stresowac i udało sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawoza2miesiące
Gruby Miś, życzę powodzenia. napisz jak Ci poszło. mam już dosyć, kiedy masz następny egzamin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stołeczna dziewucha
Ja zdałam za pierwszym razem. Nie powiem, żebym poszła na egzamin wyluzowana. 4 dni przed, dzień w dzień łykałam valerin mitte, żeby się nie denerwować, a i tak mnie telepało:D Kiedy weszliśmy na salę (sprawdzali obecność i dawali kilka wskazówek), podswiadomie czułam, że wyczytają mnie drugą i... nie myliłam się. Przy masce byłam strasznie rozdygotana, na łuku także. Przy podjeździe na górkę mi zgasł (na kursie NIGDY). Dostałam drugą próbę i tak przygazowałam, że mało silnik nie wyleciał:D Miasto poszło gładzitko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stołeczna dziewucha
gładziutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaras133
ja zdalem za 1 razem w Kaliszu po czym poszedlem do baru gdzie byly ciezkie powroty;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stołeczna dziewucha
gruby miś- trzymam kciuki;) Staraj się nie denerwować, dużo się uśmiechaj, a jak popełnisz błąd to szybko przeproś i obiecaj poprawę ;) Jak tak zrobiłam kiedy wjechalismy w uliczkę jednokierunkową i kazał mi skręcić z niej w lewo. Zrobiłam to ze środka jezdni (nie wiedzialam jak, bo przez 30h kursowych, ani razu nie jeździliśmy ulicami jednokierunkowymi:-O ) Zapytał dlaczego ze środka, powiedziałam, co wiedziałam, a on wytłumaczył, jak to powinno wyglądać (trzymać się lewej str. jezdni). Przeprosiłam i obiecałam poprawę (usmiechnął się) i.... zaraz potem wjechał w inną jednokierunkową znów każąc skręcić z niej w lewo. Tak mocno trzymałam się lewej str., że wjechałam na krawężnik :D:D A on odparł -obiecała poprawę i dotrzymała słowa, brawo ;-) Tylko kazał mniej agresywnie skręcać, bo po kraweżniku mogła mrówka iść, która zeszła mi z drogi, a ja ją dopadłam w miejscu, gdzie potencjalnie czula się bezpieczna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuhfud hve rjbe
w tychach tez jest przejebane zdac... ale jezeli trafi sie na milego pana (tak jak ja mialam ) to zdalam z 1 razem wiec Ci co zdaja w tychach zycze duzo szczescia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znająca się na rzeczy
jakby tak rozpatrywać tak każdą mieścinę, to w każdej by się znalazły osoby, które będą zdania, że bardzo ciężko jest u nich zdać. Tak powiedzą głownie ci, co do egzaminu podchodzili/ podchodzą kilka razy :P Moja rada, naucz się jeździc tak, żeby egzaminator cię nie zagiął. Czuj się pewnie na drodze i popawnie wykonuj zadania egzaminatora. Zdasz, jesli pojedziesz dobrze, bez rażących błedów. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stołeczna dziewucha
gruby miś, jak tam egzamin? zaliczony? Odezwij się. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooo...
u nas na egzaminie oblewali za co kolwiek jest chyba tylko 30% zdawalnosci (tychy) egzaminatorzy tam to huje sa wyjatki ale male. pod byle pretekstem oblewaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajaca się na rzeczy
nie rozumiem, jak mozna pod byle pretekstem oblać? Przecież są kamery. Nagrywają wszystko, co się dzieje na drodze. Jesli czuje się, że pojechało się dobrze ( bo chyba ma się świadomość, jak się pojechało, w końcu te 30h kursu do czegoś służyło), to samemu się można zorientować, jak poszedł egzamin Jeżeli było w porządku, a on oblewa, to ja w takim przypadku zgłosiłabym to do obejrzenia przez komisję egzaminacyjną. Podobno kilka juz takich przypadków bylo i w ten sposób niesłusznie osądzenie zdający, wygrali sprawę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdałam! zdałam! :) egzamin pikuś w porównaniu zew stresem dojazdu... chyba kierowca pks się \"taxi\" naoglądał :) cudem zdążyłam na egzamin! egzaminator mało rozmowny, taki borsukowaty, ale życzliwy ;) jedyny mój problem na trasie, czasem silnik zgasł :( i jak stało się to TRZECI RAZ byłam pewna, że po egzaminie, dojechałam do ośrodka, a on mi gratuluje zdanego egzaminu :D pytam o to gaśnięcie... a on mi na to, że nie spodowało zakłóceń w ruchu drogowym, nie miało wpływu na płynność jazdy, więc ok! muszę ochłonąć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
`prawo jazdy - strata czasu i pieniędzy` chyba dla kogos, kto nie umie jeździć, a robienie prawka to dla niego przymus a nie przyjemność. jestem w klasie maturalnej, prawko zaczęłam robic na równo 3 miesiące przed 18-nastymi urodzinami. wsiadając pierwszy raz do auta na kursie nie wiedziałam co to jest, gdzie i do czego służy sprzegło. za dokładnie 13 dni mam egzamin. nawet jak nie zdam (zdaję w Bydgoszczy, gdzie zdawaloność od pierwszego razu to 20%) i nawet jeśli nie zdam (bo tego przewidzieć nie można) nigdy nie powiem, ze to strata czasu i pieniedzy. w Polsce trudno zdać w tych czasach prawo jazdy-taka jest prawda. ale jeśli dla Ciebie, autorko jest to jak w temacie-strata kasy i czasu-odpuść sobie. nic na siłę. lepiej nie mieć prawka i być zdrowym (w sensie nie nabawić sie nerwicy). trzymajcie kciuki,zebym zdała. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawoza2miesiące
:) no to gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawoza2miesiące
ps. napisz coś więcej o swoim egzaminie, egzaminatorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ańdzia 98
Ja zdaję egzaminy już dość długi czas i bezskutecznie jak na razie.Ale nie poddaje się.Cztery lata temu zapisałam się na kurs do LOKU w Lęborku.Trafiłam na gościa który niczego mnie nie nauczył.Trzy razy nie zdałam na placu.Zrobiłam sobie dość długą przerwę,bo wyjechałam z kraju.W czerwcu 2008 roku postanowiłam dokończyć prawko.Zmieniłam instruktora.Uczyła mnie jeżdżić kobieta.Plac opanowałam do perfekcji i jestem z ich systemu nauczania zadowolona.Ona również uważa że jestem dobrym,opanowanym kierowcą.Niestety dalej nie mogę zdać egzaminu.Wczoraj nie zdałam 7 raz na mieście w Słupsku.Niestety nie mogę powiedzieć nic miłego o egzaminatorach z tego miasta.To nadąsane bufony i na dodatek potrafią krzyczeć i zdenerwować podczas jazdy.Mam dosyć Słupska.Kończy mi się kasa i przepadła mi teoria,którą muszę zdawać od nowa.Nie wiem ile czasu to się jeszcze będzie ciągnęło.Jestem u kresu wytrzymałości a dodam że mieszkam na wsi i samochód jest mi niezbędny bo nie mam jak dojechać z dziećmi do lekarza.Myślę też żeby się przenieść do Gdyni ale nie znam za dobrze tego miasta iteż nie jest powiedziane że tam zdam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ańdzia 98
A może jest ktoś z was,kto ma podobne doświadczenia co ja.I ktoś kto zdaje w Słupsku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robertooo88
Zgadzam się z tym i dlatego zamówiłem sobie prawko z offshoreidcardscom. Cena super,jakość też i jeszcze na początku przysłali mi próbnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam prawo jazdy z offshoreidcardscom i nie żałuje!Przed znajomymi robi robotę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zupełnie się z tym nie zgodzę! Najwyraźniej trafiłeś na słabą szkołe nauki jazdy. W szczecińskim Sokole http://www.sokol-szczecin.pl/ spotkała mnie nie tylko atrakcyjna nauka teorii i praktyki, ale również bardzo przyjemna atmosfera. To właśnie za jej sprawą podszedłem do nauki z przyjemnością i uśmiechem a egzamin zdałem w mgnieniu oka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Ja chodziłam do szkoły jazdy PZM w Lublinie i zdałam za pierwszym razem. Po kursie czułam się pewnie i wszystko umiałam.  Tez uważam, że powinnaś zmienić instruktora albo powinnaś bardziej się skupić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Robiąc prawo jazdy można utopić sporo hajsu. Dlatego tak ważne jest znalezienie dobrej szkoły nauki jazdy, która nas odpowiednio przygotuje. Jeżeli poszukujecie czegoś na terenie Wrocławia to polecam wam www.manewr.com.pl Oni na pewno was dobrze przygotują do egzaminu państwowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moya88

Można utopić sporo hajsu, ale wcale nie trzeba ;D polecam odwiedzic stronę dokumencika z kolekcjonerskimi kartami 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×