proszę podniećcie mnie Panowie...

Mam problem :( Od pewnego czasu, tzn. od kilku miesięcy, zrobiłam się oziębła. Nie mogę się podniecić, oglądam porno filmy, masuję szparkę, ale nic nie pomaga. W rozpaczy zamówiłam olejek z afrodyzjakiem, ale czekam na jego dostarczenie. Czy coś w ogóle mi pomoże? :-( Biorę silny lek przeciwbólowy, może to dlatego? A może dlatego, że z moim partnerem kochamy się co kilka miesięcy... niestety... dzieli nas bardzo wiele kilometrów... Jestem już załamana, wcześniej uwielbiałam seks, zarówno lizać mojego partnera, jak i być lizaną, bawiłam się wibratorem... teraz wszystko mi zobojętniało. No tak dłużej być nie może! niech mnie ktoś podnieci :) proszę

I PYTE DO TWARZY!

miało być podniecająco a nie zabawnie ;)

Marsz do endokrynologa. Trzeba sprawdzić równowagę hormonalną. To nie żart. Szkoda czekać. Szybciej zaczniesz kurację, pewniejsze, że pomoże.

To może w realu?

Taaak. sprawa wbrew pozorom nie jest prosta.To że Cie nie rajcują pornole to nic dziwnego bo patrzenie na czyjes małpie ruchy i stękanie czasami jak przy robieniu kupy nie musi rajcowac.Takie scenki rajcują jak sie samemu w nich gra i publika wtedy nie jest potrzebana. Z olejkami daj sobie spokój bo to lipa jakich mało i co najwyżej będziesz wymiotowac jak sie nawdychasz jakiegoś badziewia. Silne leki moga zaburzać peped seksulny tak samo jak i zaburzenia hormonalne które moga wystąpić z różnych przyczyn takich jak chociazby depresja która Ty sobie po mału fundujesz z powodu Twojej sytuacji.Czarodzieja też raczej tu nie znajdziesz który napisze dwa zdania prześle fotke ptaka i zrobisz sie mokra. Pozostaje Ci dażyc do relaksu i uruchamianie wyobraźni w której sa olbrzymie pokłady. A tak naprawde jeżeli uprawiając seks ze swoim partnerem wszystko działa tzn że jest ok i do seksu potrzebujesz żywego faceta a nie silikonowych zabawek. Także spoko daj sobie troszke luzu i pozbądź się niepotzebnego stresu i wszystko z powrotem zacznie działać.I tyle :-))

Do endokrynologa? Potrzebne jest skierowanie? Heineken, no w realu nie bardzo, nie chcę zdradzać mojego, tylko się zabawić wirtualnie... A co najzabawniejsze, jestem bardzo mokra. Nie rozumiem, jak można być mokrą i niepodnieconą, ale najwyraźniej to możliwe.

wIRTUALNIE CHYBA NIE POTRAFIĘ-NIESTETY.aLE JAK NAJBARDZIEJ SZANUJĘ TO CO NAPISAŁAŚ O ZDRADZIE.MAŁO JEST TAKICH KOBIET TERAZ

podeślij zdjecie to cos ci powiem

Doraduś dziękuję za tak mądrą i wyważoną odpowiedź :) Bolesna prawda jest taka, że ostatni raz kochałam się z moim Ukochanym w maju :(:( To przykre :( Bardzo za Nim tęsknię. Wtedy było ok, byłam podniecona i spełniona. Nie wiem, może z Jego strony brak zaangażowania, może ten związek się rozpadnie, ale zależy mi na Nim. No i na udanym życiu seksualnym też. Ale powiem Ci, że kiedyś lubiłam się masturbować. Teraz mogę się dotykać na różne sposoby i jest mi to tak obojętne, jakby badał mnie lekarz. No masakra po prostu. Wydaje mi się, że rzeczywiście jestem trochę w depresji, ale to dlatego, że tęsknię za moim facetem. Strasznie tęsknię. No ale dlaczego nie podnieca mnie mój własny dotyk? Heineken, jesteś miły, a ja staram się być zawsze lojalna. Co innego poklikać sobie głupoty, a co innego - zdrada. Jak ktoś zdradza, to jest kawał drania z niego. Ja tak nie chcę.

twój dotyk ma podniecać głownie Twoich partnerów i na odwrót a nie Ciebie i taka jest prawda. Zatem wybór nalezy do Ciebie :-(

wszystko ok, tylko umysl jest gdzies obok

mnie sama mysl juz nakreca ze hej.:)

Myśl? myśl o czym? :)

przebiore sie w spodniczkie i rajstopki bo tak lubie i pobawimy sie jak dwie kobitki ?

Widzisz jaki kwiat rycerstwa sie zbiegł :-)) Dokładnie tak jak pisałem sami czarodzieje uzdrwiciele :-) Musisz znaleźć kogos na bardziej kameralny kontakt mailowy albo temu podobny jeśli nie chcesz sie demaskować. to jedyne wyjscie jesli szukasz pomocy w internecie :-)

mysl o Kobiecie zobazce na ulicy juz wystarczy....