Dlaczego romantycy uważani są za kiepskich w łóżku?

Spora część kobiet na kafeterii uważa romantyków za ciapciaków, niedoedukowanych w sprawach seksu? Ja zupełnie nie zgadzam się z tą opinią. Romantyk potrafi dać tyle szczęścia w łóżku kobiecie, dokładnie wie, czego kobieta w danej chwili potrzebuje i nie zrobi niczego, czego dana kobieta sobie aktualnie nie życzy (vide: anal). Nie wiem skąd bierze się taka opinia o romantykach.

Podejrzewam, że romantycy robią to zbyt delikatnie. Ja uwielbiam robic to długo. Czasem za długo dla kobiety. Cieszy mnie sam dotyk, czułość, a nie ostre rżnięcie. Niestety, takie ostre rżnięcie od faceta - samca, bez odrobiny romantyzmu jest kobiecie często potrzebne. Musi czuć się zdominowana. Nie zawsze, ale na tyle często, że delikatni faceci, nie mają szacunku u niej. Przykre, ale prawdziwe. Sam jestem romantykiem, ale jak czasem trzeba, do mogę zrobić to ostro, ale osobiście nie przepadam za tym. Ale czego nie robi się dla swojej Jedynej?

Ja nie potrafię być takim typowym samcem. Ale też nie jestem takim ciapciakiem. Potrafię kobiecie dać tyle czułości ile tego potrzebuje... Niestety jeszcze nie uprawiałem seksu, ale nie mam z tego powodu jakichś większych problemów.

Ja tak wcale nie uważam...choć faktycznie kiedyś tak myślałam ;) dopóki nie poznałam mojego obecnego faceta. On też potrafi być romantyczny i jest delikatny w łóżku, ale potrafi też ostrzej zabrać się do rzeczy :P i doskonale wie co i jak, także jest obeznany w temacie sexu i nic nie mam mu do zarzucenia :P

"Ja uwielbiam robic to długo. Czasem za długo dla kobiety." No ja nie wiem czy jest taka kobieta, której jest za długo jeśli chodzi o pieszczoty ...