Czy ktoś też chodzi w taką pogodę bez kurtki?

Byłam dziś na uczelni w bluzce, a pod spodem miałam jeszcze bluzkę z krótkim rękawkiem. Było ok. 12 - 14stopni. Moi rodzice zrobili mi dziś awanturę, ze jak ja się ubieram. Problem w tym, że w kurtce jeśli ją założę to się spocę, zgrzeję. Tak jak byłam ubrana było mi dobrze - ani zimno, ani ciepło. W sam raz. Czy ze mną jest cos nie tak? Bo nie rozumiem tego, po prostu nie jest mi zimno, a rodzice sie burzą, ze \"jak to wygląda\". Ktoś też tak ma?:O Bo już sama nie wiem...

ale jezdze samochodem ;)

ja ostatnio wyszlam z domu tak jak ty... i skutek jest taki ze jestem chora!! gardlo kaszel katar.. zmieniony glos... masakra... a bylo mi akurat.... nie zimno nie cieplo.. akurat .. wiec lepiej zalozyc kurtke...

ja też chodzę bez!!! ale ja zawse byłam gorąca dziewczyna :) hehhee

ja w sweterku pomykam grubszym na guziki i z paskiem :P

no ja chodzę pieszo i to jakoś od tygodnia i chora nie jestem. Jak założe kurtkę to dosłownie mam mokre czoło jak juz jadę:O

ale kiedy rano jest zimno a później masakra ciepło ;/

coś więcej?

lepiej żeby Ci było za gorąco. ta pogoda jest złudna. łatwo złapać anginę albo grypkę. ja się przekonałam.

niby tak, ale kurde to przyjemne nie jest:O

co ty opowiadasz lepiej zeby było goraco??? wiekszej bzdury nie słyszałam ,przegrzac organizm to katastrofa wtedy mozna dobiero sie pochorowac :P

przynajmniej nałóż wiatrówkę

dokłądnie bo przepocisz się zawieje i leżysz a gdy nie przegzewasz sie nie jest zle po to sie zima je lody zeby byla taka sama temp. w organizmie jak na dworzu...

to co ja mam zrobić? Wiem, też sie czasem boje sie, że faktycznie mogę zachorować choć dobrze się czuję. Mi ogółem jest ciepło, nie jestem zmarźlakiem...

nie zimowe, tylko jesienne

kup grubszy sweterek i po kłopocie :)

acha gwoli ścisłości ta moja kurta to jest wiatrówka:O Taka cienka, nawet w ostatnią zimę w niej przechodziłam;)

jakis płaszczyk

ja pomykam w płaszczydle