JAK MNIE WK..................A DZIS BABCIA NA PRZYSTANKU MPK.BO NIBY JA NIEWYCHO

CZEKAM NA MPK, PRZYSTANEK-TABLICA Z ROZKLADEM I MALA LAWKA,NIE MA WIATY ANI WYZNACZONEJ GRANICY PRZYSTANKU. JA NAUCZONA KULTURY STOJE Z 7M OD PRZYSTANKU JAK NIE DALEJ...OJ Z 10M NA BANK.WIEC STAJE PALE PAPIEROSA.NIGDY NIE RZUCAM PETOW NA ZIEMIE, TAK SAMO JAK NIE WYRZYCAM PAPIERKOW, BUTELEK NA ULICE....WIEC PALE, NIE PRZESZKADZAM JA NIKOMU-AZ TU NAGLE SLYSZE ..................pani nie pali, a jak juz to sie strzepuje do kosza, a nie rzuca na ziemie, blodziez tak robi i pani tez tak zrobi. NO MYSLALAM, ZE PADNE, TLUMACZE, ZE NIE RZUCAM NA ZIEMIE, ZE NIE PALI SIE NA PRZYSTANKU I NIE STRZEPUJE POPIOLU DO KOSZA BO SIE COS ZAJARA...... to babsko swoje dalej. KURWA MNIE ZDENERWOWALA.NIGDY NIE KLNE ALE DZIS..SAMI WIDZICIE

moglaas jej zrobic palcowke

ta poprzednia odpowiedz. Jaka palcowke jak pazdziernik i babcia pewnie grubo ubrana, autobys by dawno przyjechal zanim by sie do babci skarbu dobrala...

TOBIE MOGE....MLOTKOWKE-MLOTKU

ech :/ cholerne babsko!

gratuluje kultury pozytywnie

bo jak ma sie jedza przypierdolic to kazdy szczegol wypatrzy. Na co dzien pewnie jej piesek sra pod oknami i szcza na auta...

sie z przedmowca...kupka zadnej babci nie przeszkadza ale jak mlodziez sie smieje to ja trafia szlag...lepiej zeby sie bili i wyzywali wtedy sie cieszy bo znow moze sie do czegos przypierdolic

Radze kupić samochód, bo tak to do końca życie użeranie z chołotą Cie czeka :(

??? a ten dym wydmuchiwany polykasz ? tylkiem wciagasz czy jak ??? dym papierosowy nie musi byc widoczny by byl wyczuwalny a wtedy jest tak samo szkodliwy i trujacy dla niepalacych jak ten widzialny :O chcesz sobie palic ? to pal w zmaknietym mieszkaniu albo domu. ja mam czesto ochote psiknac komus dezodorantem w twarz zeby poczul taka skondensowana ohyde :O i nie tylko komus kto pali 3 kroki przed mna uwazajac ze na dworze dym z papierosa po prostu znika ale temu, ktoo pali w oddaleniu tez bo dym wlansie nie znika :O

jezeli czujesz na codzien KAZDY dym z kominow domow prywatnych, jak i fabryk itp oraz z samochodow mozesz napisac pod swoim nickiem, nie musisz sie podszywac ale to jest tragedia i powinnas sie udac do jakiegos lekarza bo to nie jest normalne. te ironie czy sarkazm mozesz sobie darowac bo gdybys ruszyla glowa wiedzialabys, ze zycie w miescie prowadzi do tego, ze NIE odczuwa sie caly czas takich zanieczyszczen jak dymy z kominow czy spaliny (chyba ze przejedzie akurat 30letni zepsuty diesle'ok) a dym papierosowy dla osob NIEPALACYCH jest wyczuwalny natychmiast. chcesz byc sarkastyczna to rusz glowoa najpierw :O

i zaczniesz sama myslec nie tylko o sobie to znajdziesz blad w swoim mysleniu. ja nie mam teraz czasu na myslenie za ciebie i podawaniu tobie wszystkiego na tacy. dla porownania moge tez ci psikac prostoi w twarz dezodorantem i powiedziec ze im czesciej bede to robila ty szybciej sie do tego przyzwyczaisz i wszystko bedzie cacy ....

kupice sobie samochody na korbki... z moim paleniem jest tak jak z autorki wypowiedzia. na psie kupy nikt nie psioczy ale papieros..o......burza...bo to teraz modne. dlaczego mam dostawac bure za to, ze lubie fajki? ktos ich nie lubi ok skoro jak respektuje prawa niepalacuch-nie pale w mjscacj publ uzytku-jak sklep, knajpa,przystanek...to dlaczego ktos pragnie odebrac mi prawo do fajki? mam palic w domu?..jestescie jendze i tyle.bezmyslne. fultry to wam kros zamontowal...ale na mozgu..i oto skutki. gardzicie palaczami, a oni czesto to wasi lekarze, fryzjerzy, nauczyciele....ech jaka pogarda co? dlaczego macie odbierac mi prawo do zapalenia fajki na swierzym powietrzu?...jasne ten moj dymek przlecie 200km na drugi koniec polski.ja nie odbieram nikomu prawa do tego by nie palic i delektowac sie swierzym powietrze.poczytajcie o biernym paleniu, jak to wyglada i co dzieje z moim dymkiem papierosowym.a potem piszcie te swoje zalosne wywody. ide zapalic----------------------na balkon