Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sniąca wciąż

koszmary ale...

Polecane posty

Gość sniąca wciąż

no własnie posłuchajcie, często śnia i sie koszmary, takie, ze w normalnym trybie mozna zawału dostac, a ja uczestniczac we snie w tych akcjach w ogole nie odczuwam lęku. Nie budze sie, nie zrywam etc. Np. dzisiaj mialam taki sen, ze jestem noca na cmentarzu i rokopuje czyjs grob, wyłania sie juz ciężko czasem nadszarpnieta trumna, otwieram ją, bo w tym śnie wiem, ze musze stamtad wydostac pewna księge. Nieboszczyk juz w stanie nierozpoznawalnym ma zacisnieta w rekach ta ksiege. Delikatnie wyjmuje w idealnym stanie ta ksiazke. Potem obracam tego nieboszczyka w taki sposob, zeby zobaczyc, czy pod spodem czegos jeszcze nie ukrywa. Po czym zamykam wieko i sen naturalnie sie konczy. Bez zadnego leku etc. To jest tylko jeden z tych koszmarów, po ktorym budze sie zrelaksowana jakby mi sie nic takiego nie snilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sniąca wciąż
moze ktos tak ma jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli się nie boisz i na dodatek budzisz się wypoczęta i z przyjemnością wspominasz sen, to nie był on koszmarem sennym, bez względu na treść. To po pierwsze. A po drugie, ja miewam takie sny. Są to przeróbki jakichś motywów z filmów, które oglądałam. I tak na przykład niedawno śniło mi się że uciekałam przed zombiakami z zabitego deskami domu, wyrywając te deski tuś przy ziemi, i udało mi się wysmyknąć w ostatniej chwili. Potem zjeżdżałam do ulicy w dół, dziecięcą drewnianą przyczepka na klocki. Innym razem śnił mi się mutant zabijający po kolei każdego sprzedawcę w opustoszałym supermarkecie. Niestety byłam każdym kolejnym sprzedawcą. Albo znów śnili mi się ludzie bojący się czegoś, zamykający grupami po domach, uciekający... a jednak i oni po kilai zmieniali się w krwiożercze zombiaki i musiałam z nimi walczyć. To tylko taka próbka snów z ostatniego okresu. I też były to sny... fajne, przygodowe bardziej niż straszne, choć stres we śnie odczuwałam. Otóż czytałam i w moim przypadku się to sprawdza że takie sny pojawiają się gdy... na co dzień w normalnym życiu nasze potrzeby przygody, zmian, działania nie są spełniane. Wówczas część emocji zapewniają nam sny. To tak samo jak osobie niespełnionej seksualnie czy dojrzewającej łatwiej jest o sny erotyczne. Zatem zastanów się czy organizm nie daje ci sygnału że twoje życie jest zbyt budne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sniąca wciąż
dziekuje Ci za odpowiedz, rozumiem, ze mialas na mysli brudne? bo jesli tak, to myślę, ze jest odwrotnie. Idac Twoim tokiem iterpretacji, to bardziej, to wynikac moze z samotnosci, niespełnienia itp. Zauważyłam tez, ale to juz kilka lat, ze zawsze moje sny sa w scenerii nocnej, cokolwiek bym nie snila. Moze to wskazuje na depresje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sniąca wciąż
a z filmami, to tez nie, bo staram sie ogladac komedie jesli mam na to czas, a zwlaszcza przed snem. Bardzo rzadko ogladam horrory czy inne takie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się wydaje że chodzi o niespełnienie, nierealizowanie potrzeb, brak emocji w życiu. W każdym razie to wynika z jakichś artykułów popularnonaukowych, jakie czytałam i z moich doświadczeń (a są okresy w życiu gdy naprawdę co sen, to taki dziwny, nawet noc w noc). Może to wskazywać na depresję, owszem a zatem sny pośrednio mogłyby wynikać z depresji bo konkretnie ze składowych depresji: z nudy, stresu, poczucia że coś jest nie tak jak powinno być, że powinno się coś robić ale się tego nie robi... Ale też na siłę depresji nie należy się doszukiwać skoro wyjaśnienie jest prostsze, że jest ci źle. To może oznaczać depresję a nie musi. O tym czy ją masz, czy nie, inne zjawiska świadczą lepiej niż sny, ot, choćby samopoczucie w ciągu dnia i skuteczność działań. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(Hehe, ja horrorów prawie nie oglądam (średnio, dla towarzystwa, jakiś raz na parę lat) ale wystarczy mi zetknąć się z jakimiś motywami (bo śpię lekkim snem a ktoś jakiś filmik grozy ogląda), bo słyszę jakieś opowiadanie, bo kiedyś coś obejrzałam - i już podświadomość to przerabia.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sniąca wciąż
Tak masz chyba racje, w nocy uwalniane sa mysli, a ze nie sa zbyt optymistyczne, to efekt taki a nie inny. Jak to zmienic? to juz pewnie pytanie retoryczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuję więcej aktywności na świeżym powietrzu i wcześniejsze chodzenie spać, przy jednoczesnym wyciszeniu się. Brzmi aż śmiesznie banalnie ale to stara prawda i się sprawdza. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ładniutka to ona nie jest
Zmienić się chyba nie da za to można o tych "myślach" nie myśleć. Olać, przyjąć do wiadomości i nie zastanawiać sie nad tym za bardzo. Potraficie interpretować Wasze sny? Myślicie że jeżeli ktos ma taka umiejętność tzn że zyje w zgodzie ze sobą, rozumie siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sniąca wciąż
Dziekuje zastosuje sie do tej rady. Uwazam, ze nie da sie zatrzymac mysli, zwlaszcza tych, ktore zaprzataja nam glowe w czasie snu, a interpretacja no cóż jest indywidualna, zalezna od emocjonalnego stanu danej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×